Zmiany na moim biurku – NLEstation 2020, ramię na dwa monitory od Fully, lampki Hue Play i podkładka Razera
Od paru tygodni wprowadzam zmiany na swoim biurku. Zabieram się do tego od mniej więcej… 10 lat.
Stary setup
Gdy się tutaj wprowadzałem, pilnie potrzebowałem biurko i kupiłem szklane z IKEA, bo nic innego nie mogłem znaleźć bez czekania tygodni lub miesięcy na dostawę. Do niego dokupiłem też ikeowską listwę LED, aby mieć trochę światła wieczorami. Podpiąłem ją potem pod gniazdko od Fibaro, dzięki czemu automatyzowałem calość przez HomeKit.
Generalnie wszystko spisywało się solidnie przez te lata, ale nie byłem z niego zadowolony z paru względów i od dekady szukałem czegoś, co spełni moje oczekiwania. Finalnie jednak kupiłem drugie „tymczasowe”, dopóki nie zamówię finalnego u stolarza. Powód zmiany był jeden – potrzebowałem takie, do którego będę mógł zamontować uchwyt na dwa monitory.
Hue Play
Skoro zmieniłem biurko, to planowałem początkowo zamontować Hue Lightstrip Plus, o długości 2 metrów. Paweł Hać jednak mi podpowiedział, że Hue ma w ofercie lampki Hue Play, które dają dużo przyjemniejsze światło. Kupiłem. Minusem są dwa dodatkowe kable, ale plusem jest to, że zasilacz wspiera do trzech lampek, więc mogę jeszcze jedną dokupić…
Hue Sync for Mac. 🥳😎 pic.twitter.com/6qKj5wKwmT
— Wojtek Pietrusiewicz (@morid1n) May 27, 2020
Jak się okazało w międzyczasie, Hue Play mają aplikację Hue Sync dla Mac i Windows, co powoduje, że zachowuje się jak Ambilight (możecie to zobaczyć na filmie powyżej). Dodatkowo, można go synchronizować z Razer Chroma…
Razer Firefly V2
Przez ostatnich parę lat miałem podkładkę Razer Sphex V2 – cienka i twarda. Lubiłem ją, ale nie podobał mi się jej design. Korzystam jednak z myszki Razer, a ta ma w softwarze opcję wyboru stosowanej podkładki, co dodatkowo wpływa na jej precyzję. Nie chciałem jednak znowu kupować Sphex V2, którą przykleja się do blatu i którą niszczy się przy próbie odklejenia – jest dosłownie jednorazowa. Razer ma w ofercie tylko jeszcze jedną twardą podkładkę i jest nią Firefly V2. Ten model, niestety, ma podświetlany brzeg, co powoduje, że ma absurdalną cenę. Kupiłem. Stwierdziłem, że nie będę po prostu korzystał z niego, ale jak się okazało, można ją synchronizować z Hue Play! Korzystam więc… ale tylko pod Windows, bo nowy software Razera jeszcze nie jest dostępny pod macOS (obecnie jest w fazie beta).
Fully Jarvis Dual Monitor Arm
Wczoraj w końcu dojechał do mnie Fully Jarvis Dual Monitor Arm – uchwyt VESA dla dwóch monitorów, który wytrzymuje do bodajże 9 kg na sztukę i wspiera przekątne do 32″. Zamontowałem na nim EIZO EV3237 (32″ i 4K) oraz Alienware’a AH2518HF (model z FreeSync; AH2518H wspiera G-Sync). Zrobiłem do dlatego, że nie korzystam z tych dwóch monitorów jednocześnie. EIZO służy do pracy i grania w gry, które nie wymagają wysokich częstotliwości odświeżania, a 240 Hz Alienware przeznaczony jest do CS:GO i Valoranta.
Sam uchwyt pozwala na niemal dowolne ustawianie monitorów i spisuje się lepiej niż się spodziewałem. Można je też obracać do pionu, jeśli ktoś ma taką potrzebę. Ten zabieg dodatkowo zwolnił mi sporo miejsca na biurku, bo noga monitora teraz nie zajmuje miejsca, a same ekrany wiszą w powietrzu.
Pozostało mi jeszcze rozwiązanie tego, co zrobię z Hue Play. W komplecie są naklejki 3M, która umożliwiają przyczepienie lampek do tyłu monitora. Ten zabieg nie tylko zdjął by je z blatu biurka, ale również umożliwił poprowadzenie kabli w uchwycie do monitorów. Obecnie jeszcze rozważam za i przeciw…
NLEstation 2020 – ciekawostka
Jako ciekawostką dodam, że macOS na NLEstation 2020 prawidłowo rozpoznaje oba monitory, podpięte do dwóch różnych DisplayPortów na moim Radeonie RX 580. Nie spodziewałem się tego. Windows naturalnie rozpoznaje oba bez problemów, ale tutaj mam problem z odświeżaniem – 240 Hz monitor, ustawiony na 240 Hz i jako drugi monitor, nie może pracować w 240 Hz, bo 60 Hz EIZO go blokuje (jest to monitor główny). Windows podpowiada, że jak ustawię Alienware’a jako główny, to całość ruszy, ale jeszcze nie znalazłem odpowiedzi na to, jak to zrobić.
Hue Play – ciekawostki
Hue Play oczywiście wspiera HomeKit, jak reszta ich akcesoriów – wymagany jest do tego ich mostek, którego mam od dłuższego czasu. To oznacza, że mogę też całość automatyzować. Niestety, gdy aktywny jest Hue Sync na Mac lub Windows, to on przejmuje kontrolę i blokuje sterowanie HomeKitem, dopóki nie wyłączę synchronizacji. Trzeba albo o tym pamiętać, albo muszę wykombinować jakiś skrypt, który będzie ten sync automatycznie wyłączał o zadanej godzinie – powinno być do zrobienia za pomocą Keyboard Maestro.
W międzyczasie, jak widzicie na powyższych zdjęciach, korzystam głównie z ustawienia Sunset (zachód słońca), który jest bardzo przyjemny wieczorem, gdy nie jestem przed komputerem. Realnie jednak, np. do obróbki zdjęć, powinienem zastosować inny profil, z inną temperaturą barw dla Hue Play. Jeśli znacie jakiś gotowy preset dla Hue.app dla iOS, to dajcie mi proszę namiary.
Planuję więcej napisać na temat samego Hue Play i uchwytu Fully Jarvis Duel Monitor Arm w przyszłości, ale jeśli macie jakieś pytania, to zapraszam do komenatrzy.
Komentarze: 5
Wojtek, dlaczego wybrałeś akurat to ramię?
Zebrało najlepsze recenzje na Wirecutterze i spełniało moje potrzeby. Podejrzewam, że jest sporo innych równie dobrych, jeśli nie lepszych.
Rozumiem. Też się rozglądam i myślałem o Ergotron LX. Chętnie przeczytam Twoją recenzję Jarvisa.
Różnic chyba większych nie ma, ale ZTCP to Ergotron miał gorszą gwarancję. Piszą o nim szczegółowo na Wirecutter, to zerknij sobie, bo może o czyś nie pamiętam.
Ok, popatrzę. Dzięki.