Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Czy twitterowa sonda TVP Info została zaatakowana przez boty?

Czy twitterowa sonda TVP Info została zaatakowana przez boty?

6
Dodane: 4 lata temu

TVP Info, lub jak piszą o sobie, „portal tvp.info”, opublikował wczoraj sondę po debacie prezydenckiej, a 27 minut później ogłosili, że jest „nieważna”, ponieważ został „wykryty strumień 600 botów”. Cała akcja została następnie podsumowana na stronie internetowej „portal tvp.info”.

Zacznijmy od analizy… analizy:

To właśnie błyskawiczny i masowy przyrost głosowania na jednego kandydata świadczy o wykorzystaniu botów.

Nie, nie świadczy o tym. W ciągu 4 minut odnotowano 5054 głosy, a biorąc pod uwagę, że konto TVP Info ma blisko 700 tys. followersów, to kropla w morzu. Nie możemy też zapomnieć, że sonda była retweetowana 1,5 tys. razy, więc dotarła do znacznie szerszego grona odbiorców.

Mechanizm działania takiego oszustwa opublikowała niedawno Anna Mierzyńska, analityczka zajmująca się polityką w sieci, związana z Platformą Obywatelską (wcześniej kierowała biurem poselskim jednego z parlamentarzystów tej partii i kandydowała z jej list).

Pani Mierzyńska rzeczywiście opublikowała mechanizm kupowania głosów, ale nie jest to żaden dowód w tej sprawie. To, że ktoś napisze, że istnieją na świecie hackerzy, nie oznacza, że zostaliście zhackowani.

Odnotowano trzy gwałtowne przyrosty o 5 tys. głosów, co oznacza, że według cennika ujawnionego przez Mierzyńską akcja ta kosztowała około 600 dolarów.

Argumentem za oszustwem i botami jest „odnotowanie trzech gwałtownych przyrostów o 5 tys. głosów”, co ilustruje powyższy wykres. Jak łatwo zauważyć, te „gwałtowane” przyrosty trwały odpowiednio 9 minut, 4 minuty i 4 minuty (nie weryfikowałem tych danych), co oznacza, że głosowało średnio 21 osób na sekundę. Głosów w sumie oddano 35202. Biorąc pod uwagę skalę wydarzenia, jaką jest debata prezydencka, którą oglądało ponad 7 milionów widzów (nie weryfikowałem prawdziwości tych danych, podanych przez prowadzącego Michała Adamczyka), średnio 21 osób głosujących na sekundę to nie jest szczególnie dużo, szczególnie że sonda została przerwana dosyć szybko po jej opublikowaniu (domyślnie sonda na Twitterze trwa dobę).

Jednocześnie, między 21:45 a 21:49, w ciągu 4 minut, Prezydent Andrzej Duda zyskał 3917 głosów. Skąd redakcja TVP Info wie, że to nie były boty?

Większość głosów sondy oddawano z anonimowych kont.

Szukałem na ile potrafię i za żadne skarby nie potrafię znaleźć w Twitter Analytics informacji na temat „anonimowych” kont. Co więcej, nie można oddać głosu anonimowo, bez posiadania konta na Twitterze! Być może „anonimowe konto” oznacza w takim razie coś innego? Może chodzi o to, że to są głosy z kont niezweryfikowanych, bez niebieskiego ptaszka? A może konta, która nie mają imienia i nazwiska w nazwie?

Utworzyłem zatem własną sondę, aby sprawdzić, jakie informacje można z niej wyciągnąć. Jak widać na powyższym screenie, niezbyt wiele – mamy informację o odsłonach, ile osób „coś zrobiło” z tweetem, o ilości głosów, rozwinięć tweeta, retweetach, like’ach oraz odpowiedziach.

Pozostaje zatem tylko jedno wyjaśnienie: Twitter dał TVP Info dostęp do danych, których nie ma nikt poza samym Twitterem. Jedyną alternatywą pozostaje, że TVP Info sobie to wszystko wymyślił, bo przecież teorie spiskowe sprzedają się jak świeże bułeczki.

Oczywiście istnieje możliwość, że to boty głosowały w tej sondzie (rząd korzysta z botów do swoich działań marketingowych na Twitterze regularnie), ale nie ma na to żadnych dowodów.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 6

Takie operacje zwie się “sockpuppet”,nikt nie przedstawi dowodów przeciw drugiej stronie gdyż tym samym, sam by się odkrył. Do analizy najlepiej wykorzystywać narzędzia innych firm do których podpina się nasze konto. Wówczas zauważymy że większość ruchu pochodzi z Indii.

A jak sprawdzisz kraj pochodzenia tych głosów, który banalnie łatwo oszukać nota bene i może całość być widziana jako PL?

Należy zbudować filtr. Jeżeli całość jest widziana jako PL, to znaczy że adresy są z puli PL, posiadając listę polskich serwerów vpn, tor etc, zakładając że true user z nich nie korzysta mamy prostą listę true głosujących.

A może trzeba się zastanowić nad czymś innym, po co w ogóle robić sondę czy inne badania, które są narażone na boty, na jakąś potężną dewiację, które to badania “niszczą”?
Skoro nawet Listę Przebojów podobno zaatakowano i ten potężny nawał głosów na piosenkę o bólach większych i mniejszych spowodował exodus i czystkę w radio na ulicy Myśliwieckiej.

Jak się używa słabych narzędzi to nie powinni się dziwić, że słabo wyszło.

Nie chcę wchodzić na tor brudnej polityki, ale… dla obecnej władzy sondy są bardzo ważne! To bezdyskusyjna, oczywista oczywistość…
Jeżeli wynik jest na korzyść to się go publikuje. Jeżeli nie to się go unieważnia.
Taka sama strategia już nieraz miała miejsce w sejmie.