Thunderbolt pojawi się w komputerach Apple z własnymi procesorami
W konstrukcji przyszłych komputerów Apple z procesorem ARM Apple Silicon od dnia zapowiedzi była jedna niewiadoma. Dotyczyła portu Thunderblot. To standard opracowany przez Intela we współpracy z Apple. Dostępny dotychczas jedynie w urządzeniach z procesorami Intela. Apple zapowiada, że nie ma powodów do paniki. Nowe komputery Apple będą wspierać Thunderbolt.
Thunderbolt 4 – nowa wersja interfejsu Intela
Intel właśnie zapowiedział pojawienie się Thunderbolt 4. Nowy interfejs ma tę samą prędkość co Thunderbolt 3 czyli do 40 Gb/s, będzie on też zgodny z USB4 i wstecznie kompatybilny. Istotne jest to, że nowy interfejs będzie wspierał 8K w 60 Hz lub dwa monitory 4K. Zewnętrzne nośniki podłączone do niego będą mogły oferować prędkości na poziomie 3000 MB/s.
Thunderbolt i kłopoty Apple Silicon
Interfejs Thunderbolt był zarezerwowany dla urządzeń z procesorami Intela. Nie zobaczyliśmy go na przykład w iPadzie Pro. Wydawać by się mogło, że Apple z Intelem nie dogadają się w zakresie dostępności tego protokołu w przyszłych urządzeniach. W końcu dla Intela porzucenie przez Apple jest sporym ciosem. Wszystko jednak wskazuje na to, że Apple z Intelem wciąż będą w miarę przyjaznych stosunkach. W końcu między innymi Apple ułatwił życie Intelowi kupując od niego dział odpowiedzialny za mobilne modemy. A sam interfejs jest owocem współpracy obu firm.
Szkoda, że Apple od razu nie ucięło spekulacji na ten temat. Zrobiło to jednak w oświadczeniu wysłanym do The Verge. Czytamy w nim, że:
Apple dekadę temu zaangażowało się w powstanie interfejsu. Firma pozostaje przy nim i będzie go wspierać w komputerach Mac z procesorami Apple.
To ważna informacja dla wszystkich, chociażby z racji na zakupy akcesoriów. Ze spokojem można kupować dyski zewnętrzne, docki i inne produkty kompatybilne z Thunderbolt 3, a zaraz 4, mając pewność, że bez problemu zadziałają one także z kolejną generacją komputerów Mac. Pierwsze komputery Apple z własnym procesorem powinniśmy zobaczyć już tej jesieni. Apple zamierza całkowicie zrezygnować z procesorów Intela w przeciągu dwóch lat.
Komentarze: 6
O uwolnieniu standardu przez Intel mówił się od połowy 2017 roku; w pierwszym kwartale 2019 został uwolniony i każdy może producent może z niego skorzystać. Dlatego nie rozumiem, skąd te informacje, jakoby Apple miałoby porzucić ten standard?
– Bo mimo uwolnienia ani AMD ani Microsoft nie chcą z tego korzystać.
– Bo ma wyjść USB4 a licencja i certyfikacje Intela są pewnie drogie
– Bo wersja deweloperska Mac Mini z ARM nie ma Thunderbolt
– Bo Apple nic na ten temat nie mówiło na WWDC
– Bo żadne urządzenie bez procesora Intela nie ma Thunderbolt. Nawet iPad Pro się nie załapał.
A co z posiadaczami Mac Pro ?. Tyle hajsu wywalone i za dwa lata brak aktualizacji systemu, a już za chwilę brak nowych wersji aplikacji działających na intelach. Pocieszyć może jedynie fakt że na biednych nie trafiło :).
Nie wiem o co Ci chodzi z Mac Pro? Dlaczego uważasz, że za dwa lata nie będą miały aktualizacji systemu? Dlaczego inne komputery oparte na Intelu (w tym wydane w tym roku) mają mieć aktualizacje systemu, aż nie spadną z listy “wspierane” (5-6 lat), a akurat Mac Pro miałyby stracić wsparcie po dwóch latach?
Pierwsze Mac Pro na intelu dostał tylko 3 aktualizacje oficjalnie. Ale wtedy nowy system nie wychodził co roku.
Dobrze że Windows go ratuje.
Aktualizację powinny być do 2027 roku. Wątpię też że w 2 lata Apple wyda następcę na ARM. Jest za to miejsce na koprocesor ARM.
Ciekawe co zrobią.