GMK Phosphorous – właśnie dojechał do mnie zestaw klawiszy, który zaprojektowałem!

Wojtek Pietrusiewicz

4

Dodane: 4 lata temu

Rok temu zakończyłem etap projektowania zestawu klawiszy dla klawiatur mechanicznych – GMK Phosphorous. Dzisiaj po raz pierwszy na nim piszę te słowa.

Droga od projektu do gotowego produktu była bardzo długa, wymagała nauczenia się wielu rzeczy, ale finalnie udało się! Wyprodukowano następujące ilości poszczególnych zestawów:

• Nucleus (Core Kit) – 434 szt.
• Protons (Numpad Kit) – 102 szt.
• Quarks (40s Kit) – 79 szt.
• Strong Force (Spacebars Kit) – 168 szt.

(Od lewej) Nucleus, Protons, Quarks, Strong Force

Nie wiem jak inaczej ująć to w słowa, niż po prostu napisać, za przeproszeniem, że jestem dzisiaj zajebiście podekscytowany! Wiedziałem o tym, że projektowałem ten zestaw. Wiedziałem, że trafił do produkcji. Nie wierzyłem jednak, że to się dzieje na prawdę. Dopiero dzisiaj, gdy kurier dojechał z przesyłką dla mnie, dotarło do mnie, że jestem na mecie!

Ciekawostką było też to, że GMK niedawno zmienił opakowania, w których dostarcza klawisze, więc musiałem od nowa zaprojektować dla zestawu obwolutę. Dowiedziałem się o tym oczywiście w ostatniej chwili, ale udało się – przeszła do produkcji!

Kiedyś wspominałem o mojej inspiracji tym zestawem – był to render stworzony przez RAMA WORKS, który towarzyszył premierze ich nowej odsłony klawiatury M60-A Moon Stealth. Oczywiście zamówiłem tę klawiaturę (widać ją powyżej i poniżej na zdjęciach) i to dla niej powstał ten zestaw klawiszy (chociaż oczywiście pasuje od każdej klawiatury z przełącznikami w standardzie MX).

RAMA z tej okazji stworzyła dla tego zestawu towarzyszący „klawisz rzemieślniczy”, tzw. „artisan”. To customowy klawisz, wykonany z anodyzowanego aluminium, z literką i liczbą wypełnioną szkliwem, które świeci w nocy. Widać go na miejscu klawisza Esc powyżej, na lewym zdjęciu.

Właśnie spojrzałem na klawiaturę, na jej klawisze… i nadal nie dowierzam, że nie śnię!

Dziękuję z góry wszystkim, którzy zamówili ten zestaw!

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.