Bitwa formatów HDR trwa w najlepsze – Google Play Movies wspiera HDR10+
Samsung nie poddaje się w walce formatów HDR. Gdy większość producentów skusiło się na wsparcie płatnego formatu Dolby Vision, Samsung rozwija swój format HDR10+. Teraz trafił on do Google Play Movies i jest to największe wsparcie dla tego formatu. Nie równa to walka, ale korzystają na niej konsumenci.
HDR10+ i Dolby Vision to konkurencyjne wobec siebie formaty HDR (High Dynamic Range) wykorzystujące zmienne metadane (dane o rozpiętości tonalnej każdej klatki filmu). Jeden jest rozwijany przez alians Samsunga i posiadada stałą opłatę za dołączenie, bez opłat licencyjnych za poszczególne urządzenia. Drugi rozwija firma Dolby i producenci sprzętu muszą płacić zgodnie ze swoimi umowami licencyjnymi opłaty za każde wyprodukowane urządzenie. Oprócz tych dwóch formatów mamy jeszcze podstawowy HDR10 obecny w każdym telewizorze wspierającym HDR oraz HGL (Hybrid Log Gamma) dostosowany do transmisji telewizyjnej, również obecny w większości telewizorów. Jest jeszcze HGIG rozwiązanie pozwalające na skuteczniejsze wyświetlanie HDR w grach komputerowych.
Formatów jest dużo, a finalnie użytkownikom to niewiele mówi poza obecnością znaczka podczas wybierania filmu i wyświetlania się w informacjach o obrazie. W przypadku Dolby Vision zauważymy lepsze efekty na słabych telewizorach, z niską jasnością. Tam rzeczywiście da się zobaczyć różnice w obrazie z Dolby Vision i bez niego, co w przypadku zwykłego HDR10 jest praktycznie niemożliwe. Natomiast bardziej istotne dla efektu HDR jest to jaką jasność posiada telewizor, jaki posiada kontrast oraz pokrycie szerokiej palety barw. Dlatego HDR niezależnie od formatu zauważalny jest na telewizorach OLED oraz topowych zaawansowanych telewizorach LCD (tj. QLED Samsunga od serii Q80T i ekrany Sony jak XH95, ZH8).
W format Dolby Vision wkroczyło większość graczy na rynku telewizorów. Dodatkowo wspierany jest też m.in. przez Apple w iTunes Movies i AppleTV+, czy Netfliksa, ale też Google Play Movies i wiele innych.
Z formatem Samsunga jest słabiej. Rzadko uświadczymy go na płytach UHD Blu-ray oraz w serwisach VOD. Jedynym dużym serwisem jest Amazon Video Prime. Teraz HDR10+ zawitał do Google Play Movies. Także w Polsce. Więc wypożyczając lub kupując film na telewizorach Samsung w usłudze Google’a można się teraz cieszyć jeszcze lepszym efektem HDR.
Ta decyzja pokazuje, że Samsung nie składa broni i nie zamierza przechodzić na razie na stronę Dolby Vision, aby płacić licencje. Jeśli namówiłby także Apple do implementacji HDR10+ w Apple TV to bardzo możliwe, że już na stałe mielibyśmy do czynienia z funkcjonowaniem dwóch zbliżonych formatów. Na razie przeciąganie liny trwa.
Istotne, że ta wojna formatów toczy się właściwie za plecami konsumentów. Owszem technologie wykorzystywane są marketingowo. Jednak braku lub obecności danej technologii klienci, aż tak bardzo nie odczuwają. W przeszłości konsumenci portfelami musieli decydować o losach poszczególnych formatów. Niektórzy mogli wpakować się na minę i zostać z drogim sprzętem, bez przyszłości. Tak było chociażby z HD-DVD, który przegrał z Blu-ray.