Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Dziennik Razer Blade 15 2020 – specyfikacja

Dziennik Razer Blade 15 2020 – specyfikacja

0
Dodane: 4 lata temu

Niedawno do recenzji dojechał do nas Razer Blade 15 w specyfikacji na 2020 rok. Przez najbliższych kilka dni lub tygodni, postaram się prowadzić dziennik na jego temat, prezentujący jego mocne i słabe strony. Ten komputer występuję w kilku różnych specyfikacjach, przeznaczonych dla skrajnie różnych zastosowań i otrzymana konfiguracja jest interesująca pod paroma względami.

Dostępne opcje

Razer Blade 15 jest konstrukcją bardzo przypominającą MacBooka Pro 15”, ale z wieloma różnicami względem niego. Jest aluminiowy, ale firma zdecydowało się na matową czerń, która wygląda naprawdę świetnie. Największą ciekawostką jest to, jak szeroko i różnie można go skonfigurować.

Domyślnie komputer wyposażony jest w ekran 15,6” o rozdzielczości 1920×1080 px (FullHD) i częstotliwość odświeżania 144 Hz. Ten ekran zapewnia 100% pokrycie sRGB i raczej przeznaczony jest dla graczy niż twórców. Opcjonalnie można zamówić matrycę o częstotliwości odświeżania wynoszącą aż 300 Hz (nawet mój gamingowy monitor tyle nie ma – ma „zaledwie” 240 Hz)! Dla twórców przewidziano wyjątkowy ekran OLED 4K (3840×2160 px) o częstotliwości odświeżania 60 Hz i wspierający 100% pokrycia DCI-P3 ora HDR400.

Zależnie od konfiguracji, można wybrać różne GPU – od GeForce’a GTX 1660 Ti, przez RTX 2060, RTX 2070 Max-Q, RTX 2070 Super Max-Q, RTX 2080 Super Max-Q aż po Quadro RTX 5000. SSD zaczynają się od 256 GB i kończą na 1 TB (zawsze NVMe), a model z Quadro 5000 można zamówić z obudową w kolorze Mercury White. RAM jest automatycznie dostosowywany zależnie od wybranego GPU i wynosi albo 16 GB, albo 32 GB (2933 MHz, DDR4). Waga całości, zależnie od konfiguracji, wynosi od 2,1 do 2,2 kg.

Dlaczego Hz są ważne

Część osób, która nigdy nie doświadczyła grania na wyższych częstotliwościach (niż 60 Hz), nie rozumie, jakie to jest ważne, szczególnie w przypadku gier typu FPS, jak CS:GO, Valorant i podobne strzelanki. Może jako przykład podam swoje perypetie z CS:GO – wymiana monitora z 60 Hz na 144 Hz zaowocowała skokiem o 2 poziomy w randze w ciągu paru dni. Powrót na 60 Hz spowodował ponowny spadek o te 2 poziomy w ciągu 2 dni. Finalnie przeciwnika widziałem na ekranie później niż on mnie i kończyło się to dla mnie śmiercią. W przypadku mniej wymagających gier, przeskok nawet na 144 Hz jest ogromny – wszystko staje się płynniejsze i przyjemniejsze. Nawet tak prosta i codzienna czynność, jak przesuwanie kursora po ekranie lub patrzenie na animacje w systemie operacyjnym, robią różnicę – do dzisiaj (a mam 240 Hz monitor od paru lat już), gdy wracam na mój 60 Hz monitor, to mam wrażenie, że wszystko laguje, a już szczególnie kursor na ekranie.

Obejrzyjcie sobie też przykładowe porównania pomiędzy 60 Hz a 144 Hz na poniższym filmie – lepiej to obrazuje różnice niż powyższy film.

Są jeszcze dwie kwestie do poruszenia…

  1. Nie słuchajcie ludzi, którzy mówią, że ludzkie oko nie widzi więcej niż 60 Hz. To nieprawda.
  2. Komputer (GPU) musi mieć jeszcze możliwość generowania w danej grze wystarczającą ilość danych. Jeśli mamy monitor 60 Hz, to wystarcza, jeśli GPU dostarczy do gry 60 klatek na sekundę. W przypadku 300 Hz monitora, GPU musi wygenerować minimum aż 300 klatek na sekundę, aby user skorzystał z tej częstotliwości odświeżania, a to oznacza, że GPU musi mieć dużą moc obliczeniową.

A ile Hz ma sens?

  • Skok na 144 Hz (z 60 Hz) to przepaść jakościowa. Będziecie w szoku.
  • Skok na 240 Hz (ze 144 Hz) jest widoczny, ale w znacznie mniejszym stopniu. Da Wam dodatkową przewagę na przeciwnikiem w FPS-ach, ale ta będzie już liczona w milisekundach.
  • Kolejne skoki na 300 czy 360 Hz będą odpowiednio mniejsze niż poprzedni, ale jestem przekonany, że osoby o 20-30 lat młodsze ode mnie byłyby w stanie wykorzystać ten dodatkowy potencjał.

Specyfikacja testowana

Otrzymaliśmy Razera Blade 15 w następującej specyfikacji:

  • CPU – Intel Core i7-10875H – ten procesor ma 8 rdzeni i 16 wątków, taktowany jest bazowo 2,3 GHz i ma 5,1 GHz przy Turbo Boost, a TDP wynosi 45 W.
  • GPU – GeForce RTX 2070 Super Max-Q.
  • Ekran – 1920×1080 px @ 300 Hz.
  • SSD – 512 GB M.2. NVMe.

Komputer wyposażony jest w 2x USB-A, 1x USB-C, 1x Thunderbolt 3, BT 5.1, 802.11ax oraz slot na karty pamięci SD.

Niektóre konfiguracje Blade’a 15 dodatkowo pozwalają na wymianę SSD i RAM we własnym zakresie. Podpowiem, że Blade 15 ma 17,8 mm grubości, a MacBook Pro 16” ma 16,2 mm grubości, więc różnica jest, ale osobiście wolałbym ten dodatkowy 1,6 mm grubości dla takich możliwości.


Jeśli macie jakieś pytania na jego temat lub prośby o testy, to dajcie znać. Sprzęt pracuje pod kontrolą Windows 10 i ma matrycę 300 Hz, więc w pierwszej kolejności będę zdecydowanie skupiał się na grach, do których został przeznaczony. Jednocześnie jestem szalenie ciekawy, jak spisuje się model z ekranem OLED 4K.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .