Fontcase dla iOS
iOS wspiera dodawanie fontów przez użytkowników już od jakiegoś czasu, ale sam OS nie oferuje żadnej sensownej możliwości zarządzania nimi. To szczególnie irytujące dla osób korzystających z aplikacji, w których chcą korzystać z customowych fontów i jednocześnie pracować nad edycją pliku również na innych systemach operacyjnych, np. w Affinity Photo dla iOS i dla Mac. Z ratunkiem przychodzi Fontcase, który obecnie jest jedyną dobrą alternatywą dla Creative Cloud, który z kolei wymaga subskrypcji.
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 8/2020
Problem z fontami dla iOS jest taki, że ich instalacja niesie ze sobą problemy z prywatnością i bezpieczeństwem – fonty mogą m.in. zawierać elementy śledzące aktywność danego urządzenia i użytkownika. Dodawanie własnych fontów wymaga zainstalowania profilu, a jeśli ten pochodzi z programu wypełnionego reklamami i podejrzanymi treściami, to rozsądni raczej go natychmiast skasują. Sam profil teoretycznie może modyfikować konfigurację sieciową i dodawać certyfikaty, jeśli więc nie jesteśmy pewni tego, co dana appka z nim robi, to raczej powinniśmy unikać takiego certyfikatu.
Rozwiązaniem jest Fontcase od Manolo Sañudo, który został wypromowany przez Iconfactory i Craiga Hockenberry (znani od dekad gracze w świecie Mac i iOS). Fontcase przy okazji zmienił nazwę (poprzednio nazywał się xFonts) po uwagach od Craiga i ten ostatni również zaproponował sporo usprawnień i modyfikacji do kodu, które Manolo zaimplementował niezwłocznie. Aplikacja w wersji 2.0 wspiera wiele nowych funkcji, w tym wsparcie dla iCloud Drive i Dropboksa, a fakt, że jej kod jest dostępny na Githubie, umożliwił sprawdzenie go pod kątem złośliwego zachowania, co z kolei daje nutę pewności, że profil wygenerowany przez Fontcase nie zaszkodzi nam w żaden sposób.