Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Wywiad z Craigiem Federighi, Johnem Ternusem i Gregiem Jozwiakiem podpowiada, żeby nie czekać na dotykowe ekrany w Macach

Wywiad z Craigiem Federighi, Johnem Ternusem i Gregiem Jozwiakiem podpowiada, żeby nie czekać na dotykowe ekrany w Macach

1
Dodane: 4 lata temu

Kilka dni temu w The Independant pojawił się całkiem ciekawy wywiad z Craigiem Federighi, Johnem Ternusem i Gregiem „Joz” Joswiakiem.

Pierwszą ciekawostką tego wywiadu, jest zadowolenie w Apple w kwestii wydajności Apple M1 w Macach – nie spodziewali się aż takich przyrostów. Nie spodziewali się też aż tak dobrych wyników w testach baterii, biorąc pod uwagę to pierwsze. Mnie najbardziej interesuje to, jaki kierunek obierze Srouji i jego zespół, jakich przyrostów możemy spodziewać się w przyszłości i co Apple zamierza robić w kwestii GPU.

Joz również zwraca uwagę, że te Maki są na tyle dopracowane, że nie miał żadnych obaw przed kupnem pierwszej rewizji. Fakt jest taki, że konstrukcja jest w zasadzie identyczna, jak poprzednika, więc jest mniej niewiadomych. W moich pierwszych wrażeniach nie zauważyłem jeszcze niczego niepokojącego.

Craig Federighi również podkreśla, że Apple M1, jeśli ma większy zapas termiczny, to staje się jeszcze szybszy, dlatego jestem szalenie ciekawy porównania MacBooka Air (late 2020) z MacBookiem Pro 13″ (late 2020).

Podobnie jak wielu z Was, patrząc na zwiększone przestrzenie wokół przycisków i ikon w Big Sur, spodziewałem się, że wcześniej czy później Apple wprowadzi ekrany dotykowe i być może nowe formaty swoich komputerów, podobnie jak np. Surface Pro. Federighi pozornie temu zaprzeczył, ponownie, że planuję wprowadzać takie zmiany do Maców, poprzez tłumaczenie, że nowy UI jest naturalną ewolucją i zrobili to dlatego, że taką mieli wizję, a nie dlatego, że chcą macOS dostosować pod dotyk. Z drugiej strony, nie jest to jednoznacznie zaprzeczenie istnienia takich planów.

Problem jest taki, że Craig przewiduje, że będziemy mieli iPhone’a w biegu, iPada na kanapie, MacBooka w podróży i iMaca na biurku. Rzecz w tym, że wielu woli mieć tylko dwa urządzenia i tutaj takie konstrukcje, jak Surface Pro mają większy sens, bo są tabletem po odczepieniu klawiatury, laptopem z nią i można je podłączyć do zewnętrznego monitora.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 1

Te zmiany UI/UX w najnowszej wersji OS wskazują bezpośrednio na wprowadzenie dotyku. Mogą sobie zaprzeczać, ale dla mnie to oczywiste, że wspólna architektura, aplikacje uniwersalne (w sensie robione pod system desktopowy & mobilny), w ogóle pomysł uruchamiania natywnego kodu np. iPadOS na nowych makach nie pozostawia tutaj żadnych niedomówień. Będzie dotykowa matryca i to nie tylko w MB, ale pewnie w nowych iteracjach iMaka (i może MP?).

Także nie czy, tylko kiedy…

PS. Zniknie wtedy bezsensowny TouchBar (yes!)
PPS. Może taki “Surface” Apple, będzie działał tak, że jak top i upper case to macOS, a jak upper out to iPadOS? Kto wie…