Yale Linus Smart Lock – kolejny smart zamek, o którym warto pomyśleć w swoim inteligentnym domu
Zamek stał się moim ulubionym akcesorium w ramach inteligentnego domu. Sprawił wręcz, że wreszcie z chęcią korzystam z drzwi wejściowych. Szukanie i noszenie klucza było dla mnie zawsze zmorą. Od paru miesięcy się to zmieniło właśnie za sprawą inteligentnego zamka do drzwi, a teraz miałem okazję testować Linus Smart Lock od Yale i jest to produkt zdecydowanie godny polecenia.
Linus Smart Lock został zapowiedziany na początku roku, a teraz wreszcie trafił do sprzedaży. Wreszcie, gdyż zdecydowanie jest urządzeniem wyczekiwanym i wartym tego wyczekiwania. Nie tylko ze względu na swoją funkcjonalność, ale też wygląd. Linus, choć ma spore rozmiary, to jest nad wyraz estetyczny, sprytnie zaprojektowany. To zaowocowało przyznaniem kilku nagród designerskich, m.in. European Product Design Award i Red Dot.
Na hasło smartzamek wiele osób zapewne wzdryga się przed koniecznością wymiany drzwi albo chociażby wkładki. Natomiast Linus Smart Lock to nakładka na nasze dotychczasowe klucze. Można powiedzieć, że to silnik, który obraca kluczem. Ja bym jednak to ujął bardziej dostojnie, jako nasz odźwierny, lokaj, który zawsze stoi za drzwiami, aby je otworzyć i to tylko pożądanym gościom.
Warto przed zakupem upewnić się, czy zamek jest kompatybilny z naszymi drzwiami i zainstalowaną w nich wkładką. W większości przypadków tak właśnie powinno być. Na stronie producenta znajdziemy pełną instrukcję, jak to sprawdzić, także w formie wideo. Sam montaż ogranicza się do skorzystania z dwustronnej taśmy, dokręcenia do zamka płyty montażowej kluczem imbusowym i tyle. Całość generalnie jest bardzo elegancko zapakowana, tak jak przystało na produkt designerski, będący elementem naszego wnętrza. W końcu ten przedpokój to pierwsze, co widzą nasi goście.
Drzwi od wewnątrz możemy otworzyć nie tylko z poziomu naszych smarturządzeń, ale także za pomocą fizycznego pokrętła. Symetrycznie do niego znajduje się miejsce na cztery baterie AA.
Zamek działa dzięki technologii Bluetooth i z miejsca jest kompatybilny z Apple HomeKit. Jeśli chcemy mieć niezależny dostęp zdalny (gdy na przykład nie mamy centrum akcesoriów), korzystać z asystentów głosowych Google i Amazon Alexa, wymagany jest zakup bridge’a (Yale Connect Wi-Fi Bridge) – niewielkiej kostki wpinanej w gniazdko łączącej urządzenie z naszą domową siecią Wi-Fi.
Linus Smart Lock perfekcyjnie działa z Apple HomeKit. Widzimy go w naszym Domu i możemy otwierać i zamykać drzwi. Dodawać go do automatyzacji etc. Uważam, że jeśli rzeczywiście stawiamy dom na HomeKit, to warto nabyć inteligentny zamek, który będzie jednym z istotnych elementów całości systemu.
Jednak na uwagę zasługuje też sama aplikacja Yale Access. Ona znowu przyda nam się, gdy chcielibyśmy dać dostęp do domu innym osobom (mam nadzieje, że wirtualne klucze pojawią się też kiedyś w HomeKit i Wallet). Dzięki tej aplikacji możemy świetnie monitorować nadzór nad tym, kto i kiedy wchodził do naszego domu. Możemy też dzięki geolokalizacji zautomatyzować otwieranie i zamykanie drzwi, tak aby telefonu nie wyciągać z kieszeni. Aplikacja dostępna jest też na Apple Watch. Jej interfejs jest bardzo przyjemny.
Zarządzanie dostępem z wykorzystaniem inteligentnych zamków to też duże ułatwienie dla małych i średnich firm. Myślę, że to właśnie tam coraz częściej będziemy widzieć takie rozwiązania jak Linus Smart Lock. Do niedawna systemy dostępowe były drogie i mało praktyczne, wymagały też sporego administrowania. Tu można zrobić to wszystko w przejrzystej aplikacji mobilnej.
Yale Linus Smart Lock ma na rynku sporą konkurencję. Jednocześnie żaden smart lock nie może pochwalić się, że stoi za nim firma od lat zajmująca się zamkami i zabezpieczeniami. Nasze konto w Yale Access jest chronione dwuetapową weryfikacją, a szyfrowanie samego dostępu do zamka jest dwuwarstwowe. Za Linusem przemawia także jego design, dostępność w kolorze srebrnym i czarnym.
Niestety zamki smart wciąż są stosunkowo drogie. Za Linusa trzeba dać ponad 1000 PLN. Komfort użytkowania, możliwość sprawdzenia, czy drzwi są zamknięte (i zamknąć je w razie czego) z każdego miejsca na Ziemi, są tego warte. Przynajmniej w moim przypadku inteligentny zamek znacząco ułatwił i uprzyjemnił codzienność.
Linus jest już dostępny w Polsce w cenie 1149,95 PLN i można go kupić na przykład w x-kom.
Komentarze: 3
No nie do końca. Za Tedee stoi Gerda, której doświadczenia w dziedzinie zabezpieczeń też raczej nic nie można zarzucić.
Ja od ponad roku korzystam z smart-zamka Nuki 2.0 z Nuki Bridge. Oba elementy wyłapałem na aukcjach – smartlock za 580 zł, a Nuki Bridge za 250 zł i mogę z całego serca polecić takie rozwiązanie. Codziennie otwiera i zamyka moje drzwi, a ja mogę zdalnie sprawdzić czy na pewno są zamknięte. Ani razu mnie nie zawiódł.
Brakuje najważniejszej informacji – ile wytrzymuje bateria…