Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Vivo X51 5G – gimbal w telefonie

Vivo X51 5G – gimbal w telefonie

0
Dodane: 3 lata temu

Na rynek polski wreszcie weszło Vivo. Części z Was może to niewiele powiedzieć, ale jest to gracz numer 2 w Chinach, a globalnie jest na czwartym miejscu. Wejście mamy od razu z przytupem – wprowadzają świetnie wyglądające, bardzo dobre telefony oraz akcesoria. Ja od około miesiąca testuję najwyższy model dostępny obecnie w ofercie – X51 5G.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 1/2021


Vivo jest już na rynku od 25 lat, jednak dopiero teraz zdecydowało się na oficjalną ekspansję międzynarodową. Warto zwrócić uwagę, że jest to brand z tej samej grupy co Oppo, OnePlus i Realme. Pozycjonowany zdecydowanie najwyżej ze wspomnianych jako marka premium. Tutaj też trafiają najnowsze i najbardziej przełomowe rozwiązania w pierwszej kolejności. Bardzo głośno było swego czasu o modelu NEX, który jako pierwszy na rynku był prawdziwie bezramkowy, z wysuwanym automatycznie od góry aparatem.

Wygląd

X51 5G jest bardzo elegancki. Smukły i cienki. Bardzo podobają mi się matowe, szklane, tylne plecy. Sprawia to, że nie tylko mamy wygodniejszy w trzymaniu telefon, ale i przyjemniejszy w dotyku. Dodatkowo matowa powierzchnia nie łapie tak bardzo odcisków palców.

Metalowa ramka dookoła telefonu jest bardzo cienka. Wszystko przez to, że zarówno ekran, jak i tylna obudowa, są zagięte.

To, co zwraca przede wszystkim uwagę, to wyspa z aparatami. Od razu widać, że coś tu jest nie tak. Mamy duży, główny obiektyw, dwa mniejsze oraz czwarty, peryskopowy zoom. Ten największy, główny aparat jest z wbudowanym gimbalem i stanowi oryginalny element wzornictwa.

Ekran

Jak wspomniałem wcześniej, ekran jest zagięty, przez co mamy wrażenie braku ramek. Jest to znany też u innych producentów zabieg, jednak dający świetny efekt. Technologia HDR 10+ zapewnia jasny i żywy obraz, a poddana obróbce AG Frosting szklana powierzchnia sprawia w dotyku miękkie i delikatne wrażenie.

Ekran to oczywiście AMOLED wpierający paletę 16 mln kolorów. Co ważne, częstotliwość odświeżania mamy na poziomie 90 Hz. Ekran ma rozdzielczość 2378 × 1080 pikseli, w rozmiarze 6,56″, co przekłada się na 398 ppi. Jak łatwo się domyślić, co potwierdzam, wszelkie treści wspierające HDR, o dużym kontraście i liczbie szczegółów wyglądają na nim świetnie.

Oczywiście ekran ma funkcję always-on-display, która umożliwia wyświetlanie powiadomień, niestety tylko w postaci ikon aplikacji i jednocześnie tylko czterech.

W ekranie ukryty jest też czytnik linii papilarnych. Działa błyskawicznie i bezbłędnie.

Co jest w środku?

X51 5G wprowadzony do sprzedaży w Polsce jako najwyższy model producenta jest de facto bardzo mocnym telefonem ze średniej półki. Ma kilka braków, które mają konkurencyjne flagowce, jednak trzeba przyznać, że kompletnie nie wpływają one na codzienne użytkowanie.

X51 5G pracuje pod kontrolą wysoko wydajnego, energooszczędnego procesora Qualcomm Snapdragon 765G z ośmioma rdzeniami. Do dyspozycji mamy 8 GB RAM oraz 256 GB pamięci wbudowanej. Za grafikę odpowiada układ Adreno 620. Taki zestaw gwarantuje nam spokojną i wygodną pracę. Kilka dni przed napisaniem tego tekstu dostałem dużą aktualizację systemu do Android 11 i nakładki Funtouch OS 11.

Dwa słowa o Funtouch OS. To nakładka opracowana przez Vivo, która w bardzo niewielkim stopniu, praktycznie w ogóle, nie zmienia czystego Androida, dzięki czemu uważam ją za jedną z najlepszych na rynku.

5G

5G w dzisiejszych czasach to podstawa każdego szanującego się telefonu. Wprawdzie w Polsce mamy tego 5G tyle, co kot napłakał, ale jak już jest, to możemy cieszyć się sporo większymi transferami i stabilnością netu niespotykaną w LTE. Testowałem X51 5G w centrum Warszawy, gdzie znalazłem zasięg 5G – transfery miałem cały czas na poziomie około 150/70 Mbps, przemieszczając się.

Aparat

O wyspie już wspominałem przy okazji omawiania wyglądu X51 5G. Teraz przejdę do konkretów, bo właśnie fotografią, a nawet bardziej filmowaniem X51, stoi. O ile w kwestii fotografii w pełni potwierdzam jego możliwości i jakość, to w kwestii wideo nie będę oceniał z prostej przyczyny – nie filmuję zbyt często, jednak efekty, dla laika, jakim jestem, są niesamowite.

Pod względem konfiguracji kamery model X51 5G nie ustępuje żadnym flagowym smartfonom dostępnym obecnie na rynku. Jest wyposażony w jeden moduł aparatu z przodu (32 Mpx f/2.45, z matrycą od Samsunga) i cztery z tyłu, w tym peryskopowy obiektyw obsługujący 60-krotny Hyper Zoom.

  • standardowy 48 Mpx, f/1.6,
  • portretowy 13 Mpx, f/2.46,
  • szerokokątny 8 Mpx, f/2.2, z funkcją Macro,
  • tele 8 Mpx, f/3.4.

W X51 5G możemy włączyć tryby Super Night i Astro, by robić zdjęcia nocne zarówno w mieście, jak i poza nim. Z kolei funkcje Super Wide-Angle oraz Super Macro pomagają tworzyć profesjonalnie wyglądające fotografie bez względu na sytuację. Vivo opracowało specjalny tryb Portrait, wyodrębniający główny motyw tła przy użyciu specjalnego algorytmu. Umożliwia to stosowanie niezależnych, dodatkowych efektów.

Smartfon X51 5G pozwala korzystać z wielu profesjonalnych technologii fotografowania. Aby zmniejszyć drgania, został wyposażony w system kamery z…. gimbalem – obrotowo-uchylnym stabilizatorem obrazu, który pozwala uzyskać wyraźne zdjęcia i filmy w ruchu, nawet nocą. Wzorowany na profesjonalnym, pełnowymiarowym gimbalu moduł stabilizacji porusza się przeciwnie do drgań, zwiększając stabilność głównego aparatu. Kiedy fotografujący lub filmujący smartfon zaczyna się przechylać lub obracać, żyroskop w kamerze z gimbalem określa kierunek i zakres ruchu. Następnie cały moduł gimbala przemieszczany jest przez siły elektromagnetyczne w przeciwną stronę, co kompensuje drgnienie. Aby zapewnić ciągłość stabilizacji kadru, położenie modułu zmienia się z częstotliwością aż 100 Hz. Kąt kompensacji drgań dochodzi do X3° + Y2°. W przypadku biegania nocą kąt ten jest trzykrotnie większy niż w tradycyjnych optycznych stabilizatorach obrazu, dzięki czemu obraz pozostaje wyjątkowo wyraźny. Umożliwia to skuteczną kompensację drgań ręki, nie tylko przy filmowaniu, ale przede wszystkim nocą, gdy wymagany jest długi czas ekspozycji. Stabilność obrazu można zweryfikować dzięki funkcji Gimbal Radar, wyświetlanej na ekranie animowanej piłeczce odzwierciedlającej jego ruchy. W uzyskaniu wyraźniejszych fotografii i filmów pomaga dodatkowo algorytm, kompensujący rozmycie ruchomych obiektów, wyspecjalizowane czujniki i stałe śledzenie ostrości.

Bateria

Pomimo swojej smukłej budowy X51 5G cechuje się wytrzymałością pojemnej baterii. Producent zastosował duże ogniwo 4315 mAh. W komplecie znajdziemy szybką, 33-watową ładowarkę FlashCharge, dzięki której naładujemy telefon do pełna w czasie poniżej godziny. Około 20-minutowe ładowanie daje nam jakieś 50% – to bardzo dobry wynik. Testując go w boju, traktując go standardowo, jak zwykle korzystam z telefonu, czyli dzwoniąc, oglądając filmy, przeglądając socjale, nie potrafiłem go zajechać do końca, zawsze na koniec dnia zostawało mi około 20–30%. Ograniczając się, były to dwa dni, a w trybie drugiego telefonu wytrzymywał 3–4 dni i to nie wyłączając go ani nie przełączając w tryb ograniczonego zużycia energii. Brakuje w nim mi jedynie ładowania indukcyjnego.

Podsumowanie

Vivo X51 5G bardzo miło mnie zaskoczył. To świetny telefon z genialnymi aparatami. Jest smukły i lekki. Wygląda elegancko, w szczególności matowe plecy robią dobre wrażenie. Choć producent nie informuje o wodoszczelności, to myślę, że nie potrzebujemy obawiać się zalania – w końcu w jakimś celu szufladka na SIM ma uszczelki. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko głośników stereo i ładowania indukcyjnego. W zestawie dostajemy szybką ładowarkę 33 W, słuchawki na kablu (uwaga – ze złączem jack oraz przejściówką na USB-C) oraz silikonową, przeźroczystą obudowę zabezpieczającą plecki telefonu. Całość wyceniona została na 2999 PLN. To wg mnie uczciwa cena za możliwości i jakość wykonania, jakie oferuje X51 5G.

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .