Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu DJI FPV – pierwszy sportowy dron firmy

DJI FPV – pierwszy sportowy dron firmy

0
Dodane: 3 lata temu

DJI FPV to nowy sportowy dron, wyposażony w gogle FPV (first-person view) i pierwszy w tej kategorii od prawdopodobnie najbardziej znanej firmy w tej kategorii.

Kategoria dronów FPV rozpoczęła się od wyścigów. Potrafią one osiągać zawrotne prędkości i są najczęściej budowane „w garażu”. DJI, wprowadzając FPV, stara się stworzyć coś wysokiej jakości, ale jednocześnie dostępnego dla użytkowników z mniejszym doświadczeniem.

DJI FPV ma modularną konstrukcję i wiele elementów można zamówić i wymienić we własnym zakresie, w przypadku uszkodzenia. Waży 795 g, nie jest specjalnie kompaktowy z wymiarami 255 x 312 x 127 mm, przyspiesza do 100 km/h ze startu zatrzymanego w 2 s, osiąga Vmax 140 km/h i potrafi wznieść się na 6 km p.p.m. Bateria wystarcza na ok. 20 min. lotu, zależnie od warunków (DJI podaje, że taki czas osiągnął przy 40 km/h), w czasie którym możemy odlecieć nie dalej niż 16,8 km.

DJI FPV Goggles V2, czyli gogle, dzięki którym widzimy obraz z kamery na nosie drona, ważą ok. 420 g i działają do 110 min. przy 25° C (przy maksymalnej jasności ekranów).

Do kompletu dodawany jest również kontroler w stylu pada od konsol (do 9 godz. pracy na jednym ładowaniu) oraz opcjonalnie można dokupić DJI Motion Controller – joystick, który odczytuje ruchy naszej ręki, aby sterować nim w stylu myśliwców.

Na przodzie DJI FPV znajduje się kamera, która potrafi nagrywać wideo w maksymalnie 4K przy 60 fps lub 1080p przy 120 fps. Najwyższy dostępny bitrate to 120 Mbps. Ma 1/2,3” przetwornik CMOS, ISO od 100 do 12800 i 12 MP. Obiektyw to f/2.8, zapewnia kąt widzenia 150° i odpowiada 14,66 mm w nomenklaturze pełnoklatkowej.

DJI FPV ma kilka trybów pracy oraz systemy, które pomogą omijać przeszkody początkującym (nie wszystkie są dostępne we wszystkich trybach). Tryb N przeznaczono dla początkujących (zapewne od „n00bów”, czyli mnie), tryb S to hybrydowy tryb lotu, który ułatwia latanie, ale pozwala na więcej, w M to tryb manualny, w którym możemy robić „wszystko”, ale bez kółek treningowych. Kontroler wyposażono też w dwa przyciski do ratowania się – pierwszy powoduje wyhamowanie dron, który zaczyna wisieć i czekać na dalsze komendy, a drugi powoduje, że dron „wraca do domu”, czyli do nas.

W komplecie otrzymujemy:

  • dron FPV,
  • baterię,
  • 4 śmigła,
  • ochraniacz dla gimballa,
  • dodatkową osłonę kadłuba,
  • kontroler,
  • dwa zapasowe drążki do kontrolera,
  • FPV Goggles V2,
  • 4 anteny do gogli,
  • baterię do gogli,
  • kabel do ich ładowania,
  • pasek do montażu ich na głowie,
  • piankową wyściółkę do gogli,
  • ładowarkę,
  • dodatkowe kable.

Opcjonalnie możemy dokupić:

  • DJI Motion Controller (joystick),
  • dodatkowe baterie,
  • ładowarkę samochodową,
  • osłony dla śmigieł,
  • wiele części zamiennych, na wypadek uszkodzenia, tj. nóżki, obudowę, gimball z kamerą i więcej,
  • … i wiele więcej.

DJI FPV kosztuje 1399 EUR i podejrzewam, że wyprzeda się szybciej niż będziecie w stanie wypowiedzieć „supercalifragilisticexpialidocious”.

PS. #Chcęto.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .