Wyniki finansowe Apple za Q1 2021 (FY Q2 2021) – Apple to walec który mknie
Biznes idzie Apple w sposób fenomenalny. Pierwszy kalendarzowy kwartał roku nigdy nie był tak dobry jak teraz. Apple znacząco poprawia wyniki na wszystkich rynkach i we wszystkich kategoriach. Firma nigdy nie zarobiła tyle na usługach i komputerach Mac co w minionych trzech miesiącach. Walec Apple włącza właśnie 6 bieg.
Od lat wyniki finansowe Apple są dla konkurencji powodem do jęków i zadumań. Wiele firm chciałoby mieć ułamek takiego biznesu jaki ma Apple. Można zawołać „Psy szczekają, a karawana jedzie dalej”. Apple nigdy nie miało się tak dobrze jak teraz. A nowości produktowe, własne procesory w komputerach zwiastują, że to dopiero początek.
Apple w pierwszym kalendarzowym kwartale 2021 roku, czyli drugim fiskalnym osiągnęło przychody na poziomie 89,6 mld USD. Dla porównania rok temu było to 58,3 mld USD to wzrost, aż o 53%. To też wzrost o 46,5% względem najlepszego dotychczas FY Q2 w historii Apple z 2018 roku. Takie wzrosty rok do roku, w dobie pandemii, po udanym i mocnym okresie świątecznym robią niesamowite wrażenie. Naprawdę można nie lubić Apple, a trzeba zdjąć czapki z głów patrząc jak dowozi wyniki finansowe. Ten biznes jest ewidentnie dobrze skrojony. Tim Cook jeśli jest księgowym, to jest najlepszym na świecie księgowym.
Skąd jednak takie wyniki finansowe Apple? Po pierwsze iPhone, ten wciąż stanowi ponad połowę przychodów firmy. Apple nie potrafi odciąć się od iPhone’a i to w ostatnich latach było wielokrotnie sygnalizowane jako problem. Przy czym firma skroiła lepiej swoje portfolio smartfonów. Które teraz biją rekordy sprzedaży zarówno wśród osób, które już miały iPhone’a, jak i te które przesiadają się z innych urządzeń. Coraz więcej osób porzuca Androida na rzecz iPhone’a i to widać w wynikach finansowych Apple i firma będzie z tego czerpać korzyści w przyszłości, bo na pierwszym iPhonie, komputerze Mac czy iPadzie się nie skończy – konsumenci wsiąkają w ekosystem. Na 6 najlepiej sprzedających się smartfonów na rynku 4 to produkty Apple – iPhone 12 jest najpopularniejszym telefonem na świecie.
Dziś popularność iPhone’a nie jest ciężarem dla Apple zważywszy na to jaką popularnością cieszą się usługi i inne urządzenia. Dzięki odświeżonej linii komputerów oraz iPadów firma przestaje być jednoznacznie kojarzona z iPhone’m. Powoli zaczyna rosnąć rozpoznawalność Apple TV+ chociażby, a wraz z hitowymi pozycjami jak Ted Lasso usługa Apple będzie przyciągać nowy klientów także do zakupu iPhone’a. Wszystko zaczyna pięknie grać ze sobą – połączone produkty i usługi. Czegoś takiego nie jest w stanie zaoferować żadna inna firma technologiczna co widać po tym na czym zarabia Microsoft czy działaniach Google’a i Amazona. Synergia usług i produktów na rynku konsumenckim w tak dużym stopniu obecna jest wyłącznie w Apple. Stąd te rekordowe wyniki.
Oczywiście za tymi rekordami idą kolejne problemy. Apple będzie coraz częściej posądzane o praktyki monopolowe. Będzie pod czujnym okiem rządów, aktywistów, konkurencji i należy spodziewać się licznych postępowań, prób ograniczenia pozycji firmy. Firmy, która dziś lubi stawiać sprawy na ostrzu noża, nie biorąc jeńców jak w przypadku prowizji w App Store czy rozwiązań z zakresu prywatności użytkowników. Przy obu tych decyzjach niewątpliwie wykorzystuje właśnie swoją pozycję. To może się wielu nie podobać.
Wróćmy jednak do wyników finansowych. Usługi Apple wzrosły o 27% rok do roku, notując tym samym najlepszy wynik w historii. Apple zarabia na usługach 16,9 mld USD w kwartał – te przychody rosną i to z kwartału na kwartał. Widać też, że kroczą po produktach – klienci w grudniu kupują urządzenia, a od stycznia płacą za usługi. Na usługach Apple zarabia więcej niż na komputerach Mac i iPadach razem wziętych. Jednocześnie sprzedaż (przychody z) komputerów wzrosła o 70% do rekordowych 9 mld USD. Tak dobrze jeszcze nigdy nie sprzedawały się komputery Apple – to efekt zarówno zmiany technologicznej, jak i pandemii. Należy spodziewać się kolejnych rekordów zwłaszcza w drugiej połowie roku, gdy pojawią się nowe MacBooki Pro i zapewne tez jeszcze szersza oferta stacjonarnych komputerów iMac. iPadowi nie wrócił jeszcze do rekordów sprzedaży, ale tablety Apple urosły rok do roku o 79%. Apple jest właściwie jedynym liczącym się graczem w tej kategorii produktowej. Zostają jeszcze akcesoria i urządzenia noszone – te również wzrosły o 25% i stanowią obecnie niecałe 9% przychodów, tyle samo co iPady.
Czekamy na więcej. Pewne jest, że będzie więcej. Apple jest dziś potężnym walcem, który jest rozpędzony. I tylko katastrofa jest w stanie go zatrzymać.