Google Pixel 6 i 6 Pro z customowym SoC zapowiedziany oficjalnie
Google wczoraj, w dosyć nietypowym kroku i w nietypowy sposób, odsłoniło kilka tajemnic na temat nadchodzącego Pixel 6 i Pixel 6 Pro.
Pixel 6 Pro w kolorze, którego nazywam Mostly Yellow
„Premiera” odbyła się na Twitterze, w serii trzynastu tweetów, z których dowiedzieliśmy się paru ciekawych rzeczy.
Let’s start outside and work our way in. #Pixel6 Pro will come in three color combos.#Pixel6 has three color combos too.
— Made By Google (@madebygoogle) August 2, 2021
Pro tip (ha!) – the Pixel phones with more space above the camera bar = #Pixel6 Pro
(2/13) pic.twitter.com/tqOIe5kdvn
Po pierwsze, Pixel 6 i Pixel 6 Pro pojawią się w trzech kolorach (każdy z nich) i wizualnie można je odróżnić po plecach, gdzie model Pro ma więcej przestrzeni nad poziomym modułem z aparatami.
Hello 📷 bar!#Pixel6 Pro has 3 cameras, including a telephoto lens with a 4x optical zoom.#Pixel6 has the same great cameras as #Pixel6 Pro, just no telephoto. We’re leaving telephoto to the pros, you could say 😉
— Made By Google (@madebygoogle) August 2, 2021
(3/13)
Google zdecydowało się na zestaw trzech aparatów w modelu Pro, wraz z obiektywem tele, który ma 4x zoom optyczny, co powinno oznaczać rejon 104 mm jeśli liczą od standardowego szerokiego kąta (rejon 26 mm) lub rejon 52 mm, jeśli liczą od ultraszerokiego obiektywu. Pixel 6 nie będzie miał tele, podobnie, jak ma to miejsce w iPhone 12 i 12 Pro.
We made a chip!#Pixel6 is powered by our first ever smartphone SoC: meet Google Tensor
— Made By Google (@madebygoogle) August 2, 2021
(5/13) pic.twitter.com/0Kts53Tfqm
Rodzina Pixel 6 będzie napędzana SoC zaprojektowanym przez Google i nazwanym Tensor. Nazwa pochodzi od TPU stosowanych przez Google w ich centrach danych (Tensor Processing Units). O ile SoC został „zaprojektowany” przez Google’a, to nadal nie wiemy, co dokładnie w sobie zawiera i które części są autorstwa Google, a które licencjonowane, np. od Qualcomma itp. W środku znajduje się też Titan M2, który jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo oraz mobilny TPU dla machine learning i AI.
Pixel 6 w kolorze, którego nazywam Somewhat Green
Dieter Bohn miał okazję spędzić chwilę z prototypami nowych Pixeli i twierdzi on, że Google w końcu tworzy coś jakościowo konkurencyjnego dla najlepszych flagowców na rynku. Zapowiada się więc „szklana kanapka” premium, która będzie miała odpowiednio wysoką cenę, prawdopodobnie przekraczającą 1000 USD.
Pixel 6 Pro (po lewej) i Pixel 6 (po prawej) – odpowiednio Not Really White i Perfectly Pinkish (to też wymyślone nazwy kolorów; mogę tak cały dzień)
Google oficjalnie potwierdziło tylko garstkę suchych danych technicznych obu modeli.
Pixel 6 Pro ma otrzymać ekran 6,7”, który będzie miał 120 Hz odświeżanie i rozdzielczość QHD+. Sam ekran będzie lekko wygięty na brzegach, aby lepiej łączyć się z aluminiową ramką. Aparaty, jak już wspominałem, będą trzy – szeroki kąt z całkowicie nową matrycą (podstawowy aparat), ultraszeroki kąt i tele z 4x zoomem optycznym. Google pochwaliło się jedynie, że główna matryca zbiera o 150% więcej światła niż w poprzedniku.
Pixel 6 będzie miał mniejszy ekran o przekątnej 6,4” o rozdzielczości FHD+. Odświeżanie w tym modelu będzie wynosiło 90 Hz, a więcej nadal znacznie lepiej niż domyślne 60 Hz w iPhone’ach. W odróżnieniu od modelu Pro, 6-tka ma całkowicie płaski ekran i matowe ramki. Aparaty ma te same co 6 Pro, ale usunięto teleobiektyw.
Pixel 6 Pro – odpowiednio Almost Black i Skimpishly Yellow (ponownie wymyślone nazwy kolorów; serio mogę tak cały dzień)
Google ewidentnie próbuje się wyróżnić i podążać ścieżką, którą Apple obrało kilka lat temu ze swoim Neural Core, co ma sens, biorąc pod uwagę możliwości firmy z Mountain View w zakresie ML i AI. Pytanie jednak, czy i na ile całość będzie konkurencyjna z tegorocznym A15 Supersonic (również wymyślony przydomek) oraz innymi SoC, które wykorzystywane są przez konkrencję Androidową. A czas pracy na baterii? Ma być „całodniowa”.
Ostatnią ciekawostką jest fakt, że w oficjalnym Google Store jest już dedykowana strona dla Pixeli 6, pomimo że nie można ich kupić. Nie ma tam zbyt wiele informacji, ale nie jest to zabieg, z którym można się regularnie spotkać.
Jestem bardzo ciekawy, czy to będzie rok, w którym Google na poważnie podejdzie do Pixela i jakie będą tego owoce. To nadal brand, który nie jest powszechnie znany na rynku. Jak zwykle, czas pokaże.