Audio Hijack 3 i Loopback
Jeśli pracujecie w jakikolwiek sposób z dźwiękiem, to Audio Hijack od Rogue Amoeba jest obowiązkowym narzędziem, które powinien posiadać każdy Macuser.
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 1/2022
Przy okazji przesiadki w całości na MacBooka Pro 14” z M1 Pro opisywałem moje perypetie z instalacją tego programu, ale pomimo tych trudności warto poświęcić chwilę na ogarnięcie go, ponieważ narzędzie jest tego całkowicie warte. Nie tylko umożliwia nagrywanie mikrofonu czy dźwięku z dowolnej aplikacji, ale możemy je również przetwarzać na żywo, przed nagraniem lub po nim. Przykładowo, możemy nagrywać mikrofon, odszumiać dźwięk w czasie rzeczywistym, potem go zapisywać do pliku AIFF (lub dowolnego innego formatu, np. MP3, wav itp.), a dalej wysyłać go do np. OBS-a, razem z audio odtwarzanego z Apple Music, Spotify czy Epidemic Sound, gdzie robimy livestream, nagrywamy podcast lub po prostu voiceover. Jest też mnogość modułów, które możemy wprowadzić do łańcucha, np. EQ czy kompresor oraz wsparcie dla zewnętrznych modułów od firm trzecich. Poruszam tutaj tylko podstawowe kwestie, bo jeśli zagłębię się w pełne możliwości, to nie skończę tego pisać przed 2022 r.
Rogue Amoeba tworzy jeszcze jedną aplikację, która również jest nieoceniona i która pozwala na przekierowanie dźwięku niemalże dowolnie w ramach systemu Loopback. W połączeniu z Audio Hijack otrzymujemy potężne narzędzie, które powinno zaspokoić wszelkie nasze dźwiękowe potrzeby.
Uwaga! RogueAmoeba w międzyczasie wydało AudioHijack 4!
★ Audio Hijack →
★ Loobpack →