Sonos Ray i nowe kolory Sonos Roam – wiosenne nowości Sonos
Do wyboru do koloru! Sonos zgodnie z wcześniejszymi plotkami wypuszcza na rynek swój trzeci soundbar w obecnej ofercie. Sonos Ray będzie też najtańszym soundbarem w ofercie tego amerykańskiego producenta audio. Dodatkowo firma wprowadza nowe wersje kolorystyczne głośnika Roam oraz własnego asystenta głosowego. 899 PLN i 1399 PLN to ceny, o których warto pamiętać.
Sonos Ray – soundbar Sonos za 1399 PLN
O 800 złotych tańszy od Sonos Beam 2, kompatybilny z AirPlay 2 i ekosystemem Sonos, estetyczny, jak to Sonos, i kompaktowy – taki jest Sonos Ray. To wybór dla osób zaczynających swoją przygodę z ekosystemem Sonos, zainteresowanych tanim soundabrem o dobrych parametrach dźwiękowych i wygodnej obsłudze. Choć ta wygodna obsługa jest dla mnie co najmniej kontrowersyjna i powiela błędy firmy sprzed ery ARC. Ray nie jest wyposażony w złącze HDMI. Podłączenie do telewizora możliwe jest tylko przewodem optycznym. To w 2022 roku, przy braku wykorzystania HDMI CEC, jest bez sensu, nie wspominając o tym, że w tej cenie jesteśmy w stanie też nabyć soundbary z Dolby Atmos i również wsparciem dla AirPlay 2. Wierzę, że ta lista grzechów jest rekompensowana przez jakość dźwięku, z której Sonos słynie. Może być to ciekawa propozycja do uzupełnienia dźwięku w dodatkowych telewizorach w domu, propozycja po prostu na dość płaski, soundbarowy głośnik multimedialny, jako alternatywa dla One czy Five. Głośnik dostępny jest od dziś w przedsprzedaży, a do sklepów trafi 7 czerwca.
Sonos Roam w nowych kolorach
O jakość dźwięku, praktyczność i możliwości nie trzeba się martwić w przypadku Sonos Roam. Ten przenośny głośnik łączący się zarówno po Wi-Fi, jak i Bluetooth, i oferuje bezprzewodowe ładowanie w standardzie Qi – dzięki temu to jeden z najciekawszych głośników mobilnych na rynku. Teraz zyskał nowe warianty kolorystyczne: Oliwkowy (Olive), Morski (Wave) i Zachód Słońca (Sunset). Głośniki Roam Colors dostępne są w sprzedaży od dziś w cenie 899 PLN. To ciekawa propozycja na zbliżające się wakacje.
Sonos Voice Control – czyli autorski asystent głosowy
SVC to również funkcja, o której pojawiały się plotki. Asystent dostępny będzie od 1 czerwca w Stanach Zjednoczonych, a w przyszłości pojawi się w innych krajach. Przy czym, na ten moment, Sonos oficjalnie w Polsce nie pozwala nawet na korzystanie z asystentów głosowych firm trzecich, więc bardzo możliwe, że asystent głosowy Sonos jeszcze długo się u nas nie pojawi. W Stanach SVC przemówi głosem Aktora Giancarlo Esposito znanego z Breaking Bad czy The Mandalorian. Uruchomienie asystenta będzie odbywać się komendą „Hej Sonos”.
Asystent ten będzie kompatybilny z Sonos Radio, Apple Music, Amazon Music, Deezer i Pandora. Firma podkreśla, że dba o prywatność użytkowników i żadne polecenia czy odgłosy nie są wysyłane do chmury, przechowywane, a tym bardzie odsłuchiwane, przez osoby trzecie.
Sonos Voice Control to bardzo dobry pomysł – na rynku amerykańskim. Wygląda to na zaawansowaną kontrolę głosową z pominięciem Siri, Alexy czy asystenta Google’a. To wygodne rozwiązanie w przypadku odtwarzania muzyki. Oczywiście pytanie, jak będzie sprawdzać się w praktyce, ale to słuszny krok w rozwoju produktów Sonos.
Sonos się nie zatrzymuje
Czekamy na nowego subwoofera od Sonosa, na słuchawki, a może nawet soundbar z własną platformą Smart TV. Tymczasem dostaliśmy nowe kolory genialnego głośnika przenośnego oraz tani soundbar. Ten mógłby być nieco bardziej zaawansowany mimo wszystko. Sterowanie głosowe nie jest niestety dostępne w Polsce, do czego w sumie przywykliśmy. Nie mniej Sonos doskonale wie co robi – zgrabnie uzupełnia portfolio, próbuje poszerzyć grono klientów, odpowiada na potrzeby rynku. Nie zdziwie się więc, gdy Sonos Ray będzie sprzedawał się naprawdę dobrze. Sam wybieram i polecam Beam 2, a dla najbardziej wymagających zestaw kina domowego oparty o Arc.
Galeria Sonos Ray
Paweł Okopień
Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.