Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Sonos Ray – tani Sonos, ale Sonos

Sonos Ray – tani Sonos, ale Sonos

Paweł Okopień
paweloko
0
Dodane: 2 lata temu

Sonos Ray to najtańszy soundbar w ofercie amerykańskiej firmy. To też najmniejsza konstrukcja w rodzinie. Jednocześnie to wciąż produkt właśnie z logotypem Sonos oraz możliwościami znanymi z innych urządzeń z oferty Sonos. Sprawdziłem czy warto wydać 1399 PLN na najnowszy soundbar Sonos Ray.

Sonos Ray dostępny jest w czarnym i białym kolorze – podobnie zresztą jak pozostałe soundbary firmy i większość jej produktów. Choć w dniu ogłoszenia debiutu tego produktu Sonos zapowiedział też liczne nowe warianty kolorystyczne swojego najmniejszego mobilnego głośnika Sonos Roam. Rodzina Sonos się powiększa, natomiast niezmienne jest to, że jest niczym rodzina królewska – ma swoją klasę i prezencję.

Uwielbiam produkty Sonosa za doświadczenia płynące z ich użytkowania już od pierwszej sekundy. Ekologiczne pudełko otwiera się w standardowy sposób, natomiast w środku jak zwykle pod materiałową osłonką znajdziemy głośnik. Wszystko jest estetycznie zapakowane i daje poczucie obcowania z czymś wyjątkowym. Naprawdę Sonos, podobnie jak Apple, opracował to do perfekcji, a myślę, że nawet lepiej.

Instalacja i konfiguracja

Podobnie jest z instalacją i konfiguracją. Złącza są intuicyjnie rozmieszczone, a proces konfiguracji przez aplikacje mobilną jest błyskawiczny i po prostu logiczny. Po chwili już możemy cieszyć się urządzeniem. Podłączonym do telewizora i/lub też użytkując go z muzycznymi serwisami streamingowymi czy z AirPlay 2. Możemy więc nawet oglądać film na iPadzie czy Macbooku, a korzystać z dźwięku na soundbarze.

Podłączenie do telewizora to jedyna kontrowersja związana z tym urządzeniem. Moim zdaniem to duży błąd, że Sonos zdecydował się na archaiczne rozwiązanie w postaci przewodu optycznego. Tak jest taniej z pewnością, nie ma dodatkowych komplikacji z HDMI CEC, ale na starcie odtrącamy wszelkie nowoczesne formaty audio i przede wszystkim tą pełną wygodną komunikację pomiędzy telewizorem i soundbarem. Odpowiednie reagowanie na sterowanie głośnością itd. Nie mniej Sonos choć jest liderem przejścia na współczesne streamingowe głośniki to jest firmą często bardzo klasycznie podchodzącą do rozwoju technologii. Dla mnie to wada i spore ograniczenie, nie mniej ta prostota z pewnością była jedną z idei przyświecających powstawaniu tego urządzenia.

Dźwięk

Najistotniejsze jest to, że Sonos Ray posiadając stosunkowo kompaktowe wymiary oferuje niezłej klasy dźwięk. Czysty na każdym poziomie i szczegółowy, z odpowiednim basem, wręcz mocnym bym powiedział. Sonos Ray to jeden z nielicznych sprzętów w tym przedziale cenowym, który radzi sobie zarówno z muzyką, filem, sportem i serwisem informacyjnym.

Jest bardzo uniwersalny, acz prosty. Czyli wszystko zgadza się z koncepcją dostarczenia doświadczeń obcowania z urządzeniem Sonos (przejrzysta aplikacja, opcja modułowego łączenia, integracja z serwisami streamingowymi), dobrej jakości dźwięku, a jednocześnie niskiej, wręcz przystępnej ceny. Udało się wykonać zadanie w 100%.

Sonos Ray nie jest moim ulubionym soundbarem tej firmy – zdecydowanie tu Sonos Beam drugiej generacji wygrywa. Natomiast już wiem co jestem w stanie polecić użytkownikom szukającym tańszego soundbara, który będzie pozwalał też na łączność Wi-Fi. Atutem jest także możliwość rozbudowy systemu o głośniki tylne, a także subwoofer. A co do subwoofera, to cóż czekam na kolejne produkty firmy z jeszcze większym apetytem.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .