Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu realme GT NEO 3 150W – mistrz od 0 do 100?

realme GT NEO 3 150W – mistrz od 0 do 100?

0
Dodane: 2 lata temu

Producenci smartfonów muszą się dziś nieźle nagłowić, aby przyciągnąć uwagę potencjalnych klientów. Jak wiadomo, wąskim gardłem urządzeń jest bateria. Ale marka realme ma na to pewne rozwiązanie.

Niedawno zaprezentowany model tej marki – GT NEO 3 w wersji 150W – wyróżnia się czymś dosyć wyjątkowym. W odróżnieniu od części producentów, którzy przestają dołączać do swoich produktów ładowarki, tutaj takową znajdziemy. I to nie byle jaką, bo o mocy aż 150W! Stąd zresztą ten człon w nazwie najnowszego modelu. Skoro mamy tak potężną ładowarkę, to łatwo się domyśleć, że musi ona szybko doładowywać baterię w smartfonie. Jak szybko? Ponieważ równolegle testuję jeszcze jeden telefon z „GT” w nazwie (konkretnie POCO F4 GT, o którym więcej przeczytacie w nadchodzącym iMagu) zaopatrzony w ładowarkę o mocy 120W, postanowiłem przeprowadzić mały test prędkości…

Test prędkości w ładowaniu

Obydwa modele rozładowałem do stanu, kiedy się po prostu wyłączyły. Wcześniej zaznaczyłem tylko w Ustawieniach, aby włączyć opcję szybkiego ładowania, gdyż domyślnie jest ona wyłączona w obu przypadkach. Nie włączałem też żadnego z trybów oszczędzania baterii. Tak przygotowane produkty podłączyłem pod ich ładowarki…

Po półtorej minuty realme się uruchomił i pokazał zablokowany ekran. POCO zajęło to niemal dwa razy dłużej. Producent modelu realme reklamuje, że w ciągu 5 minut naładuje smartfon do 50%. W moim teście zajęło to jednak ponad minutę dłużej. Być może osiągnąłbym bardziej zbliżony wynik, gdybym miał włączony tryb oszczędzania baterii. Niemniej jednak wynik nadal jest oszałamiający. F4 GT od POCO osiągnął 50% po prawie dwukrotnym czasie – nieco powyżej 11 minut. W tym czasie realme GT NEO 3 pokazywał już 75%, a 5 minut później było już po wszystkim… Tak, dobrze czytacie! Naładowanie smartfonu od kompletnie rozładowanej baterii do 100%, zajęło dokładnie 16 minut i 18 sekund! Oszałamiające! Pomyśleć, że starczy nam w zasadzie kwadrans z dostępem do gniazdka sieciowego, żeby zapewnić telefonowi kolejne długie godziny działania! A z jakim czasem wyścig zakończył POCO F4 GT? Osiągnięcie 100% zajęło mu nieco mniej niż 25 minut. To również świetny wynik. Ale prawie o 10 minut dłuższy! Dokładne zestawienie czasów ładowania możecie podejrzeć na grafice poniżej.

Test prędkości ładowania pomiędzy realme GT NEO 3 150W a POCO F4 GT

Za te nieziemskie wyniki odpowiedzialna jest technologia UltraDart. Producent zapewnia też, że jej zastosowanie nie tylko nie będzie miało złego wpływu na żywotność baterii, ale wręcz wydłuża czas jej eksploatacji (przy 1600 cyklach ładowania ogniwo ma zachowywać nie mniej niż 80% oryginalnej pojemności). Niestety, z oczywistych względów nie byłem w stanie tego sprawdzić.

Co jeszcze?

Nigdy nie zaczynałem opisywania używanego sprzętu od tego, jak się go ładuje. A przecież, choć jest to ważne, to niemniej ważny jest sam produkt, prawda? Jaki zatem jest realme GT NEO 3 150W?

Dostępny jest w trzech wariantach kolorystycznych. Dwa z nich nawiązują do wyścigów rajdowych (stąd zapewne GT w nazwie) – Sprint White i Nitro Blue, czyli kolejno biały z dwoma czarnymi pasami z tyłu i niebieski z dwoma białymi pasami. Trzeci model jest dużo bardziej stonowany, bo po prostu cały czarny. Ten właśnie trafił do mnie.

Jeśli chodzi o budowę, to realme nie wyróżnia się jakoś na tle smartfonów innych firm. Mamy jeden przycisk z prawej strony (wybudzania), dwa z lewej strony (głośności), port ładowania na dole oraz wyspę z trzema obiektywami z tyłu. Ekran standardowo już zajmuje niemal całą powierzchnię przodu z okrągłym wycięciem na przedni obiektyw. Jako zabezpieczenie zastosowano czytnik linii papilarnych umiejscowiony pod ekranem. Śmiga aż miło i nie zauważyłem, aby miał problemy z odczytywaniem. A do tego czytnik ten służy też jako czujnik tętna, gdybyście nie mieli żadnej opaski lub smartwatcha do tego celu.

Sercem smartfonu jest ośmiordzeniowy procesor Dimensity 8100 5G wspomagany 8 lub 12 GB pamięci RAM. Całością steruje oparty na Androidzie 12 system realme UI 3.0. Całość współgra bardzo sprawnie i płynnie, zważywszy na fakt, że ekran może działać z maksymalną częstotliwością odświeżania do 120 Hz.

Gaming

Wyścigi rajdowe, do których nawiązuje wygląd telefonu, nie są przypadkowe. realme GT NEO 3 150W to kolejny produkt, który chce podbić serca graczy. W tym celu kusi nie tylko podzespołami, ale również specjalnym oprogramowaniem – trybem GT 3.0, którego zadaniem jest zapewnienie jak największej mocy obliczeniowej do grania. Tryb ten uruchomić można ze specjalnego menu wysuwanego z krawędzi ekranu po włączeniu jakiejś gry. Jak to się wszystko sprawdza? Generalnie jest dobrze. Ale np. w grze Asphalt 9 odniosłem wrażenie, że osiągałem maksymalnie 30 klatek na sekundę. Mogłoby być więc lepiej.

Aparat

Oczywiście każdy współczesny smartfon ma również aparat z wieloma obiektywami. Nie inaczej jest z produktem realme. Z tyłu znajdziemy obiektyw Sony z OIS o przysłonie f/1.88, szerokokątny – f/2.25 oraz do zdjęć makro z przysłoną f/2.4. Natomiast przedni obiektyw ma przysłonę f/2.45. Aparaty w GT NEO 3 są bardzo dobre. Świetnie sprawdzą się w dobrych warunkach oświetleniowych, nieco gorzej – w gorszych. Ot, normalne, do czego zdążyły nas już przyzwyczaić smartfony, które nie należą do najwyższej półki cenowej.

Podsumowując

Podsumowując, realme GT NEO 3 150W to istny demon prędkości jeśli chodzi o ładowanie. Wystarczy kwadrans, żeby naładować go od 0 do 100%. A poza tym to świetny telefon z dużym wyświetlaczem, wbudowanym czytnikiem linii papilarnych i czujnikiem tętna, dobry sprzęt do grania oraz do każdej innej czynności. Cena za model z najszybszą na rynku ładowarką jest dość spora – około 3000 złotych. Ale jak to się mówi, czas to pieniądz, a w tym przypadku nie stracimy go sporo podczas ładowania.

Producent: realme
Sklep: X-Kom
Cena: 3299 złotych

Maciej Skrzypczak

Użytkownik sprzętu z nadgryzionym jabłkiem, grafik komputerowy, Redaktor iMagazine.pl. Mastodon: mcskrzypczak@c.im

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .