Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Ród Smoka w 4K Dolby Vision i z dźwiękiem Dolby Atmos. To jest coś i to jest dekada rynkowych zmian

Ród Smoka w 4K Dolby Vision i z dźwiękiem Dolby Atmos. To jest coś i to jest dekada rynkowych zmian

Paweł Okopień
paweloko
0
Dodane: 2 lata temu

Gra o Tron na miarę naszych czasów. Nieco ponad dekadę od premiery pierwszego odcinka Gry o Tron w serwisie HBO MAX i kanale linearnym HBO zadebiutował serial Ród Smoka. Ród Smoka opowiada dzieje Westeros na 200 lat przed tymi z Gry o Tron. To powrót do uwielbianego przez miliony klimatu, w oprawie na jaką zasługujemy w 2022 roku. Ród Smoka już na starcie przywitał nas obrazem 4K HDR Dolby Vision i dźwiękiem w Dolby Atmos.

Gdy Gra o Tron dotarła do finału w 2019 roku nie obyło się bez kontrowersji i zgrzytów. Wiele osób miało pretensje co do fabuły i zakończenia serialu. Zwłaszcza, że wyprzedzał on twórczość prozy George’a R.R. Martina. Kontrowersyjna była też dostarczana jakość serialu. Serwery HBO GO nie wyrabiały, otrzymaliśmy obraz w maksymalnie 720p z dużą piskelozą, a sceny filmu były bardzo ciemne. Szczególne wątpliwości budził S08E03 czyli pojedynek w „Długiej Nocy”. Dopiero po kilku miesiącach ostatni sezon został wydany na płycie UHD Blu-ray gdzie można go było obejrzeć w przyzwoitej jakości. Jednak mówimy o kosztownych i niszowych płytach.

Dopiero od 1 sierpnia tego roku. Wszystkie sezony Gry o Tron można oglądać w zremasterowanej wersji 4K UltraHD z HDR w standardach HDR10 lub Dolby Vision oraz z udźwiękowieniem Dolby Atmos. To znak czasów, to wreszcie tak jak to powinno wyglądać w 2022 roku, choć mogło i wyglądać parę lat wcześniej. Nadmieńmy jednak, że serial był emitowany od 17 kwietnia 2011 roku. Wtedy nawet nie było telewizorów 4K, a topowe ekrany domowe miały 46 cali.

Na przestrzeni 11 lat – Gra o Tron dostała wiatru w żagle i otrzymała znacznie większy budżet. Zresztą Gra o Tron była jednym z tych ziarenek, który obok House of Cards i kilku innych produkcji zmienił podejście do seriali zarówno od strony konsumpcyjnej, jak i produkcyjnej. Seriale zaczęły być realizowane z epickim rozmachem, otrzymały budżety jakich nie otrzymuje wiele hollywoodzkich produkcji itd. To wszystko wydarzyło się właśnie w ostatniej 10-latce, a my widzowie pokochaliśmy te produkcje, ale też zmieniliśmy sposób w jaki te treści konsumujemy. Znów seans przed telewizorem stał się świętem, celebracją, okazją do doświadczania. Co prawda ulice nie pustoszeją, a my robimy to wtedy, kiedy mamy ochotę, ale tak chłoniemy te produkcje na własnej kanapie, często intensywniej i w lepszych warunkach niż gdyby był to seans kinowy. Nic dziwnego, że ta zmiana plus nieszczęsna pandemia wprawiły kina w kłopoty.

Ta zmiana to także zmiana technologiczna. Gigantyczna zmiana technologiczna. Telewizory urosły. W sposób znaczący. Te 46-calowe ekrany zmieniły się na 65 cali. A ten, kto ma ochotę i możliwości lokalowo/budżetowe, decyduje się na telewizor 75, 85 lub nawet 98-calowy. Przy czym to nie jest jakaś burżuazja, a zakup w możliwościach finansowych klasy średniej. Technologiczna zmiana w telewizorach to też wyższa rozdzielczość, szeroka paleta kolorów, HDR, technologie OLED, Mini LED. Zmiana musiała się zadziać też po stronie dostępu do szerokopasmowego internetu. Warto mieć tego świadomość jak wiele dzieli premiery Gry o Tron od Rodu Smoka. To 11 lat. W kwietniu 2011 nie było jeszcze Siri, debiutował iPad 2 generacji, popularyzował się Windows 7, a w Polsce dopiero w sierpniu 2011 wystartował TVN Player. Na Netfiksa w Polsce musieliśmy czekać do 2016 roku, a dopiero w 2018 roku HBO Go dostępny był bez umowy z operatorem.

Świat to ciągła zmiana. A postęp technologiczny jaki zachodzi jest gigantyczny, tylko często go przeoczamy. Rozmach Rodu Smoka, dostępność produkcji w wysokiej jakości to obraz tych zmian. Owszem mogę nieco ponarzekać na samo HBO MAX za ich plany, strategię, za wciąż nie tak duży bitstream tego serialu jaki być powinien (jest dużo gorsza jakość niż na Apple TV+), czy mix Dolby Atmos skupiony na frontowych głośnikach (może to ukłon w stronę soundbarów). Trudno jednak nie dostrzec tego, jak wiele się zmieniło, jak my się zmieniliśmy, jak świat się zmienił.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .