Apple iPhone 14 – przemyślana ewolucja
We wrześniu Apple zaprezentowało najnowszą generację swoich smartfonów: Apple iPhone 14, iPhone 14 Plus, iPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max. W jednym materiale zebraliśmy to co wiemy o nowych smartfonach Apple.
Najnowsza generacja Apple iPhone 14 jest przemyślaną, technologiczną ewolucją. Oczywiście zmiany są widoczne w stosunku do poprzednich generacji iPhone Apple (które wciąż oczywiście można kupić, w sprzedaży jest zarówno iPhone 13, jak i iPhone SE), ale mają one ewolucyjny, a nie rewolucyjny charakter. Zacznijmy od iPhone 14 i iPhone 14 Plus. Apple zrezygnowało z modelu oznaczanego frazą Mini, bazowy model Apple iPhone 14 dysponuje teraz ekranem 6,1″ o rozdzielczości 2532 x 1170 pikseli, natomiast iPhone 14 Plus ma ekran 6,7″ o rozdzielczości 2778 x 1284 pikseli. W obu przypadkach maksymalna luminancja ekranu to 1200 nitów, dla miłośników oglądania filmów na ekranie smartfona, znaczenie ma też fakt obsługi standardu Dolby Vision.
Łatwo zauważyć, że rozdzielczość ekranu bazowej odmiany iPhone’a nie zmieniła się w stosunku do poprzedniej generacji, ale to logiczna konsekwencja faktu, że iPhone 14 i iPhone 14 Plus pracują pod kontrolą układu Apple A15 Bionic z sześciordzeniowym CPU wspieranym przez 4-rdzeniowy układ graficzny (GPU) i 16-rdzeniowy Neural Engine. Przypomnę tylko, że poprzednia generacja, czyli iPhone 13 dysponuje dokładnie takim samym układem. To wyjaśnia, czemu ekran się nie zmienił. Podwyższenie np. jego rozdzielczości skutkowałoby koniecznością przetwarzania większej ilości danych przez procesor, to z kolei oznaczałoby że nowy telefon byłby wolniejszy od poprzednika, a na to Apple pozwolić sobie nie mogło. Zamiast tego wprowadzono szereg optymalizacji, z których najbardziej istotne dotyczą przede wszystkim komponentu fotograficznego.
iPhone 14 i wersja Plus pozwalają robić lepsze i ładniejsze zdjęcia niż wcześniejsze edycje. Główny moduł ma 12 Mp, co nie jest wartością dziś oszałamiającą, ale bardziej istotne jest fizyczne powiększenie matrycy rejestrującej obraz. Z zewnątrz układ obiektywów prezentuje się bardzo podobnie jak w przypadku iPhone 13, ale powiększenie matrycy oznacza, że większa ilość fotonów pada na element światłoczuły, co przekłada się na wyższą jasność optyki, a to zawsze oznacza lepsze zdjęcia, szczególnie w słabszych warunkach oświetleniowych. Apple deklaruje, że nowy iPhone 14 uzyskuje o 49% lepsze wyniki przy gorszym oświetleniu. Nie mam pojęcia jak to obliczyli, ale sam fakt powiększenia matrycy daje podstawy by sądzić, że jest lepiej. To nie marketing, czy wróżenie z fusów, lecz prawa fizyki.
Apple zawsze było dobre, jeżeli chodzi o kręcenie klipów wideo smartfonem. iPhone 14 ten trend tylko umacnia. Detale dotyczące balansu bieli, HDR, czy subtelnych różnic w ruchomych kadrach rejestrowanych przez najnowszy sprzęt będą najprawdopodobniej dla większości użytkowników niedostrzegalne, ale jedno z całą pewnością zauważą od razu: doskonałą stabilizację obrazu podczas “kręcenia z ręki”. Efekty są na tyle dobre, że nawet kręcenie wideo podczas uprawiania jakiejś aktywności fizycznej (np. biegania po schodach) daje taki efekt wizualny, jakbyśmy korzystali z gimbala. Gimbala jednak nie ma, to algorytmy stabilizacji obrazu. Działają naprawdę dobrze.
Wersje amerykańskie nowych iPhone’ów są pozbawione tacki na kartę SIM. Bez obaw, egzemplarze trafiające do naszego kraju wciąż ją mają. Warto też zwrócić uwagę na lepszą, fabryczną ochronę ekranu. iPhone 14 (także wersja Plus) mają dodatkową ceramiczną warstwę na ekranie, co dodatkowo chroni wyświetlacz przed uszkodzeniami. Oba modele dostępne są w pięciu kolorach. Funkcją, którą warto docenić, a z której obyśmy nigdy nie skorzystali jest automatyczne powiadamianie służb ratunkowych w sytuacji, gdy właściciel iPhone’a 14 uczestniczył w wypadku drogowym.
Przejdźmy teraz to topowych modeli, czyli iPhone 14 Pro oraz iPhone 14 Pro Max. Tutaj zmian jest więcej, w tym jedna kluczowa: nowy procesor Apple A16 Bionic, 6 rdzeni CPU, 5 rdzeni GPU, 16 miliardów tranzystorów, technologia 4 nm. To najszybszy układ mobilny Apple, jednocześnie zdaniem firmy, chip ten zużywa 1/3 energii w porównaniu z topowymi układami konkurencyjnymi o zbliżonej wydajności obliczeniowej.
Kolejną zmianą jest optyka, czyli komponent fotograficzny/wideo. iPhone 14 Pro i Pro Max ma kamerę główną o rozdzielczości 48 MP, 65% większą od poprzednika, o jasności f/1.8 i choć komponent optyczny ma trzy obiektywy, to użytkownik może korzystać z czterech trybów fotografowania. Dla pasjonatów fotografii jest też tryb Apple ProRAW przy 48 MP. Jeżeli chodzi o rejestrację wideo Apple to inna liga, trzeba tylko pamiętać, że pliki rejestrowane w formacie ProRes mają ok. 6 GB na 1 minutę nagrania. Ten tryb będzie mieć znaczenie dla profesjonalistów, którzy poza rejestracją wideo, zajmują się później jego edycją. Warto też pamiętać, że aby nagrywać w maksymalnej jakości trzeba mieć telefon z pamięcią co najmniej 256 GB.
iPhone 14 Pro i Pro Max to także wyświetlacz o imponującej jasności. Punktowa, maksymalna luminancja wyświetlacza obu wersji to aż 2000 nitów. Oznacza to nie tylko świetny efekt HDR, ale przede wszystkim dobrą widoczność ekranu w każdych warunkach oświetleniowych, nawet w bardzo mocnym słońcu. Wyświetlacze w wersjach Pro i Pro Max mają również oczekiwany przez użytkowników tryb Always-On-Display. W trybie tym ekran jest odświeżany z częstością 1 Hz, głównie po to, by maksymalnie oszczędzić zużycie energii. Same rozmiary ekranów w wersjach Pro i Pro Max są podobne jak w przypadku wersji bazowej i Plus (6,1″ oraz 6,7″).
Istotną zmianą jeżeli chodzi o interfejs użytkownika jest brak notcha w górnej części ekranu iPhone’a 14 Pro i Pro Max. Zamiast tego mamy czarną „pastylkę”. Przestrzeń tę Apple wykorzystało do wprowadzenia ciekawego pomysłu, czyli elementu interfejsu o nazwie Dynamic Island (dynamiczna wyspa). To bardzo przyjemny ficzer, jednak w tej chwili potrafi go wykorzystać wciąż niewiele aplikacji. Nie ma jednak wątpliwości, że deweloperzy będą uwzględniać obecność Dynamic Island w ekranach najnowszych iPhone’ów. Premiera iPhone’a 14 za nami, czas na zakupy. Nowe modele smartfonów Apple znajdziemy w sieci RTV Euro AGD.
