Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Twelve South Curve SE – ekran wyżej, miejsca więcej

Twelve South Curve SE – ekran wyżej, miejsca więcej

0
Dodane: 2 lata temu

Odrobina miejsca na biurku więcej bywa zbawienna. Seria podstawek Curve pozwala je odzyskać, a jednocześnie umieścić komputer w optymalnej pozycji.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 10/2021


W pracy korzystałem z najróżniejszych konfiguracji laptopa i zewnętrznego ekranu. W przypadku gdy jednocześnie używam obu wyświetlaczy, jedną z najistotniejszych rzeczy jest to, by oba znajdowały się na tej samej wysokości. Podstawka Curve SE stworzona została z myślą o sytuacji, w której korzystamy z myszy bądź zewnętrznego trackpada i klawiatury, a do klawiszy laptopa sięgamy sporadycznie. Wykonana z metalu rama nie ma żadnych ruchomych elementów, nie daje tym samym możliwości regulacji wysokości czy nachylenia komputera. Oznacza to, że lepiej mieć monitor z regulacją wysokości, by dopasować go do postawionego na Curve SE urządzenia. Pasuje do szerokiej gamy laptopów, zmieści zarówno niewielki, 12-calowy komputer, jak i znacznie większy, z ekranem o przekątnej 16–17 cali. Podstawka jest dostępna w dwóch kolorach, dopisek SE oznacza wersję białą (wcześniej w sprzedaży był już dostępny czarny wariant).

Pomimo sporych wymiarów Curve SE jest dość lekka. Gumowe elementy na stopie mają zapobiegać przesuwaniu się jej po blacie i faktycznie tak jest, o ile jest dociążona. Po zdjęciu z niej komputera przemieszcza się już całkiem łatwo, co może być uciążliwe, jeśli często zdejmujemy z niej komputer. Gumą pokryto nie tylko spód, ale i górną część, która styka się ze spodem laptopa. Nie ma ryzyka, by ten porysował się od podstawki. Co więcej, końce Curve SE są zagięte i również zabezpieczone gumową podkładką, dzięki czemu komputer z niej się nie zsunie. Górna krawędź ekranu laptopa podnosi się o około 15 cm, to robi ogromną różnicę względem ustawienia go bezpośrednio na blacie. Podczas korzystania z klawiatury komputera podstawa lekko się ugina pod ciężarem nadgarstków (o ile oprzemy je o obudowę), jednak nie na tyle, by utrudniać pisanie. Prędzej zrezygnujemy z tego z uwagi na konieczność trzymania rąk bez podparcia łokci i z wygiętymi nadgarstkami.

Curve SE nie tylko poprawia ergonomię pracy, ale pozwala też zyskać dodatkowe miejsce na biurku. Co prawda wygięta w kształt litery U stopa przeszkadza trochę w zmieszczeniu tam wszystkiego, to jednak wsunięcie pod spód klawiatury po skończonej pracy czy dokumentów nie stanowi problemu. Miejsce to można wykorzystać też na huba. Oderwanie komputera od blatu ma jeszcze jedną zaletę: poprawia się cyrkulacja powietrza. Odczują to zwłaszcza te osoby, które korzystają z komputerów wyłącznie z pasywnym chłodzeniem (jak choćby MacBooki Air z M1 czy MacBooki o przekątnej 12 cali).

Podstawka pod laptopa nie jest niezbędnym dodatkiem, ale z pewnością ułatwia pracę. Curve SE nie ma regulacji i to chyba jej jedyna istotna wada. Jest stabilna i zapewnia dodatkowe miejsce na biurku, ponadto komputer z pewnością się z niej nie ześlizgnie ani o nią nie porysuje. Biała wersja wyróżnia się wśród podobnych akcesoriów, trudno znaleźć je właśnie w tym kolorze.

Paweł Hać

Ten od Maków i światła. Na Twitterze @pawelhac

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .