Xbox Series X – czy warto?
Szukając sprzętu dla graczy, zacząć musimy nie od akcesoriów, lecz od fundamentu. Tym może dziś być albo komputer, albo konsola. Zajmiemy się tą drugą opcją, a dokładniej topową konsolą Xbox 4. generacji, czyli Xbox Series X.
Czasy, kiedy gracz konfigurował sprzęt dobierając samodzielnie poszczególne komponenty, takie jak procesor, pamięć, dysk, płytę główną itp. bezpowrotnie minęły. Nie znaczy to wcale, że granie na komputerze nie jest możliwe. Jednak dziś, dla osób, które chciałyby w możliwie najprostszy sposób wejść do świata gier, zdecydowanie łatwiejszym, mniej kłopotliwym i – co ważne – tańszym narzędziem od stacjonarnego komputera z systemem Windows, będzie konsola. Dlaczego Xbox Series X? Głównie dlatego, że to najnowsza z konsol Microsoftu, co oznacza, że jej potencjał obliczeniowy wystarczy jeszcze na dość długi czas. W przypadku konsol Microsoftu jest jeszcze kilka istotnych zalet z punktu widzenia osoby, która chciałaby zacząć swoją przygodę z grami.
Osoby zainteresowane najnowszą, czwartą generacją konsoli Xbox maja do wyboru dwa modele tej konsoli: Xbox Series X oraz nieco słabszą, ale i tańszą Xbox Series S. Z pozoru obie konsole są podobnie wyposażone, np. w obu znajdziemy taki sam procesor główny, 8-rdzeniowy AMD Zen 2, który zależnie od modelu, ma inną częstotliwość taktowania (3,8 GHz w Xbox Series X i 3,6 GHz w Xbox Series S), czy zatem tak niewielka różnica w taktowaniu uzasadnia niemal dwukrotną różnicę w cenie obu konsol? Gdybyśmy rzecz sprowadzali wyłącznie do procesora głównego, to oczywiście nie, jednak w przypadku konsoli istotne są jeszcze pozostałe komponenty, gdzie różnic jest więcej.
W specyficznej kategorii oprogramowania jaką są gry, kluczowym komponentem jest układ graficzny. W obu najnowszych konsolach Xbox znajduje się specjalnie zaprojektowany dla tych urządzeń układ graficzny RDNA 2, który w mocniejszej wersji Xbox Series X taktowany jest częstotliwością 1,825 GHz i zawiera 52 jednostki obliczeniowe, w Xbox Series S mamy 20 jednostek obliczeniowych i zegar 1,565 GHz. Różnica nie wydaje się duża, ale pod względem mocy obliczeniowej GPU konsoli Xbox series X jest 3-krotnie lepszy, oferuje wydajność 13 TFLOPS względem 4 TFLOPS w Xbox Series S. Zarówno CPU jak i GPU są w obu wersjach konsoli Xbox zintegrowane w formie jednego chipu, układu typu SOC (system-on-chip).
Kolejne różnice dotyczą również pojemności i wydajności pamięci operacyjnej i nośników pamięci masowej. Konsola Xbox Series X wyposażona jest w 16 GB szybkiej pamięci GDDR6 wymieniającej dane z procesorami (obliczeniowym i graficznym) za pośrednictwem 320-bitowej magistrali. W Xbox Series S jest 10 GB pamięci GDDR6, a magistrala jest już tylko 128-bitowa. Ponadto różnicą jest też pojemność dedykowanego nośnika SSD NVMe, w Xbox Series X mamy 1 TB pojemności, w Xbox Series S – 512 GB pojemności. Jest też jeszcze jedna różnica decydująca o funkcjonalności konsoli. Xbox Series X ma dodatkowo wbudowany czytnik Blu-ray 4K UHD, czego nie spotkamy w Xbox Series S.
OK, wiemy już, że pomiędzy najnowszymi konsolami Microsoftu są istotne różnice wydajnościowe. Jakie to ma znaczenie dla użytkownika? Czy nie jest tak, że zawsze warto kupić najmocniejszy wariant? Nie. Wiele bowiem zależy od tego, z jakim sprzętem konsola będzie łączona. Sama konsola do grania nie wystarczy i o ile pady do Xbox Series X i Xbox Series S, są w zestawie (można oczywiście dokupić dodatkowy pad, by cieszyć się wspólną rozgrywką z bliską osobą), to potrzebujemy jeszcze ekranu. Jeżeli gracz zamierza podłączać konsolę do monitora Full HD, czy starszego telewizora, który nie wyświetla obrazu w rozdzielczości 4K, albo nie jest w stanie odświeżać obrazu szybciej niż 60 klatek na sekundę, zakup szybszej konsoli niekoniecznie będzie dobrym wyborem, bo nie wykorzystamy wówczas jej graficznego potencjału.
Xbox Series X jest w stanie wygenerować obraz gier w rozdzielczości 4K nawet z częstotliwością do 120 klatek na sekundę (większa płynność rozgrywki). W przypadku konsoli Xbox Series S, maksymalna rozdzielczość w grach to 1440p, co jest wartością nieco większą od Full HD (1080p). Zatem planując zakup topowej konsoli Microsoftu trzeba pamiętać, by podłączać ją do wyświetlacza (monitora lub telewizora) wyposażonego w gniazda HDMI 2.1 (dopiero ta wersja interfejsu HDMI ma odpowiednią przepustowość i obsługuje wspieraną przez najnowszego Xboxa technikę VRR, czyli zmiennej częstotliwości odświeżania) i zdolnego do wyświetlenia obrazu 4K przy 120 klatkach na sekundę. W grach ważny jest nie tylko obraz, ale i dźwięk. Xbox Series X to konsola obsługująca technikę obiektowego dźwięku przestrzennego Dolby Atmos (choć to, czy faktycznie usłyszymy taki dźwięk w grze, zależy od samej gry i podłączonego nagłośnienia, niemniej konsola jest przygotowana na obsługę cyfrowego, wielokanałowego dźwięku).
Zaletą konsoli do gier jest też fakt, że absolutnie każda gra wydana na daną konsolę może być na niej uruchomiona i będzie „grywalna”. Odpada problem znany z pecetów, kiedy czasem okazuje się, że owszem, chętnie byśmy zagrali w jakiś tytuł, ale okazuje się, że nasz sprzęt jest niedostatecznie wydajny i w efekcie zamiast płynnej rozgrywki otrzymujemy pokaz slajdów. W przypadku konsol Microsoftu mają one jeszcze jeden istotny dla gracza atut: kompatybilność wsteczną, czyli coś, czego np. brakuje konkurencyjnej konsoli Sony PlayStation 5.
W praktyce oznacza to, że jeżeli wcześniej posiadaliśmy starszą wersję konsoli Xbox (np. Xbox 360, czy Xbox One), to mogą one być uruchomione również na najnowszej konsoli Xbox Series X, gdy do tego doliczymy gry na Xbox Series X, to okaże się że możemy wybierać z katalogu ponad 3000 różnych pozycji, a gier zakupionych na poprzednie generacji konsoli Microsoftu nie musimy kupować ponownie.
W kontekście gier warto też pamiętać, że możemy z nich korzystać na konsoli albo tradycyjnie, tj. kupując interesujący nas tytuł wydany na płycie lub w formie cyfrowej, albo zdecydować się na opłacanie planu abonamentowego, np. Xbox Game Pass Ultimate kosztuje 4 zł za pierwszy miesiąc, a następnie 54,99 zł za każdy kolejny, daje dostęp do bogatej biblioteki gier zarówno na konsolę Xbox jak i na komputer.
Na koniec warto zdać sobie sprawę, że najnowsza konsola Microsoftu, choć przede wszystkim służy do gier, może pełnić również rolę multimedialnego odtwarzacza. W przypadku Xbox Series X wbudowany czytnik płyt Blu-ray 4K UHD można oczywiście wykorzystać do odtwarzania filmów z płyt Blu-ray. Na konsoli możemy także zainstalować aplikacje umożliwiające korzystanie np. z popularnych serwisów filmowych online, jak np. Apple TV, Netflix, czy Amazon Primevideo, oczywiście jest też YouTube, są usługi muzyczne, takie jak np. Spotify i wiele więcej. Xbox Series X i Xbox Series S.