Dobry telewizor kupujesz na lata – wybierz mądrze
Telewizory od początku XXI wieku przeistaczały się dwukrotnie. Najpierw zmieniła się ich forma, pożegnaliśmy klasyczne konstrukcje kineskopowe na rzecz płaskich paneli ciekłokrystalicznych. Kolejną zmianą była rewolucja funkcjonalna. Trwająca do dziś. Możesz w ogóle nie oglądać telewizji, a zakup telewizora wciąż będzie mieć bardzo dużo sensu. To zdanie jeszcze 20 lat temu było absurdem. Dziś już nie jest. Pozostaje jednak pytanie, jak dobrze wybrać odpowiadające naszym potrzebom urządzenie?
Telewizor – jaki rozmiar wybrać?
W wielu publikacjach dotyczących telewizorów możemy znaleźć różnego typu recepty na optymalny rozmiar ekranu. Jedni sugerują od razu wybrany rozmiar inni z kolei stosują bardziej wyrafinowane równania uwzględniające np. rozmiar pomieszczenia, odległość od ekranu czy rozdzielczość samego wyświetlacza. My proponujemy podejście pragmatyczne. Telewizor kupujesz do konkretnego pomieszczenia, doskonale wiesz, jakich rozmiarów ekran zmieści Ci się w planowanym do tego celu pomieszczeniu. Jedyne, co możemy zasugerować, a czego z całą pewnością nie będziesz żałować to prosta zasada: wybierz największy ekran, który spełni Twoje potrzeby.
Kierując się metryką ekonomiczną, najkorzystniej cenowo, gdybyśmy liczyli wartość każdego cala przekątnej, wypadają dziś telewizory 55-calowe i 65-calowe. Oczywiście jeżeli masz taką możliwość, lepszym wyborem będą telewizory 65 cali, bo te 10 cali różnicy oznacza znacznie większy komfort oglądania.
Jaki typ ekranu wybrać?
Działy marketingowe producentów telewizorów prześcigają się w epatowaniu różnymi technologicznymi skrótami, mającymi sugerować, że dany model jest niesamowitym, technologicznym osiągnięciem i warto w niego zainwestować. Te wszystkie UHD, 4K, HDMI, Dolby Atmos, Dolby Vision, Quantum Dot, LED, Mini LED, OLED, ULED, QLED, QNED, zwariować można, prawda? Jeżeli chodzi o 4K, powiem krótko: zakup telewizora o niższej rozdzielczości nie ma dziś praktycznie sensu. Wyjątkiem mogą być sytuacje, gdy potrzebujesz małego telewizora np. do kuchni, wówczas przy rozmiarze ekranu rzędu 30 cali, rozdzielczość Full HD może wystarczyć. Jednak, gdy mowa o telewizorze do salonu, to rozdzielczość 4K będzie optymalnym wyborem.
Ekran LCD czy OLED?
To co musisz wiedzieć to fakt, że dziś kluczowe są dwie technologie wyświetlania obrazu w ekranach telewizorów. Pierwsza, starsza, to klasyczne ekrany ciekłokrystaliczne, czyli telewizory LCD (Liquid Crystal Display). Drugą technologię wykorzystują telewizory OLED, które nie używają paneli ciekłokrystalicznych, lecz matryc zbudowanych z emisyjnych diod organicznych (Organic LED). Jakie są różnice pomiędzy nimi?
Ekran LCD jest zbudowany warstwowo, najpierw mamy warstwę podświetlenia, w której generowane jest światło. Przechodzi ono przez warstwę ciekłokrystaliczną na której powstaje obraz, po drodze mamy jeszcze warstwę filtrów barwnych, dzięki którym widzimy kolory, ewentualnie dodatki, takie jak np. warstwy antyodblaskowe, warstwa kropek kwantowych (Quantum Dot) poszerzająca spektrum barw itp.
Ekran OLED nie ma warstwy podświetlenia, tutaj same elementy aktywne matrycy kształtującej obraz same emitują światło. Oznacza to z jednej strony prostszą konstrukcję panelu (mniej warstw, to właśnie dlatego wiele telewizorów OLED jest zauważalnie cieńszych do telewizorów LCD), z drugiej cechy, których pozbawione są telewizory LCD, czyli np. doskonały kontrast i możliwość uzyskania w obrazie praktycznie pełnej czerni.
Który lepszy? Nie ma łatwej odpowiedzi
Czy to oznacza, że OLED jest lepszy? Niekoniecznie, bo np. organiczne matryce też mają swoje ograniczenia, takie jak np. maksymalną luminancję, oscylującą wokół wartości rzędu 1000 nitów. Telewizory LCD klasy premium, wyposażone w bardzo mocne podświetlenia potrafią świecić ze znacznie wyższą jasnością. Np. Telewizor Samsung z serii Excellence Line Neo QLED poradzi sobie z emisją obrazu o jasności przekraczającej nawet 2000 nitów. Dlaczego luminancja ma znaczenie? Bo im większy jest jej zakres tym uzyskamy lepszy efekt HDR, czyli szerokiej rozpiętości tonalnej barw, co odpowiada faktycznym możliwościom naszego zmysłu wzroku.
Nie wnikając w meandry technologiczne OLED może być dobrym wyborem, gdy chcesz oglądać wysokiej jakości filmy w pomieszczeniach, w których masz kontrolę nad jasnością światła otaczającego (możesz je skutecznie zaciemnić na czas seansu). Jeżeli chcesz telewizor do jasnego pomieszczenia, wówczas lepiej sprawdzi się telewizor LCD zdolny do emisji bardzo jasnego obrazu. To nie marketing, czysta fizyka.
Gdy lubisz grać
Jeżeli interesuje Cię wybór telewizora nie tylko pod kątem konsumpcji treści linearnych (kanały telewizyjne) czy strumieniowych (usługi online), ale zamierzasz wykorzystać dużą powierzchnię ekranu do uzyskania jak największej immersji podczas interaktywnej rozgrywki czy to za pomocą komputera podłączonego do telewizora czy też konsoli, powinieneś zwrócić uwagę na pewne istotne detale. Sprawdź przede wszystkim, czy telewizor, który wpadł Ci w oko jest wyposażony w ekran 4K odświeżany z częstotliwością 120 Hz.
Producenci dostrzegli, że telewizory są coraz częściej wykorzystywane również przez graczy. Proponują im zatem wiele wbudowanych funkcji ułatwiających rozgrywkę, , takich jak np. korektor czerni (telewizor automatycznie rozjaśnia najciemniejsze obszary w obrazie gry, dzięki czemu pozwala Ci np. łatwiej dostrzec czyhającego za rogiem przeciwnika), czy niski input lag (opóźnienie przekazywania poleceń gracza). Jednak jeszcze raz powtórzę. Najważniejsze na co należy zwrócić uwagę w tym przypadku to częstotliwość odświeżania obrazu. Na rynku mamy obecnie generalnie dwie klasy matryc: 60-hercowe i 120-hercowe. Jeżeli chcecie grać, wybierajcie zawsze telewizor zdolny do odświeżania obrazu z częstotliwością 120 Hz. Doświadczenie płynności odczuwanej podczas gry będzie miało wówczas dużo większe znaczenie niż jakiekolwiek inne funkcje gamingowe zaszyte w danym modelu telewizora. W filmach nie ma to aż tak dużego znaczenia, bo większość filmów jest wciąż emitowana z wykorzystaniem 24 klatek na sekundę.
Smart TV? To norma, ale wybierz popularną plarformę
Kolejna kwestia, to smart TV. Dziś praktycznie każdy przyzwoity telewizor jest telewizorem smart TV. Urządzenia pozbawione usług online są dziś niszą. Warto jednak zwrócić uwagę na popularność i funkcjonalność platformy systemowej danego smart TV. Tutaj mamy różne rozwiązania. Samsung w swoich produktach promuje autorski, stale rozwijany, prosty w obsłudze i dopracowany system Tizen OS. Z kolei LG proponuje widzom własne rozwiązanie, system operacyjny webOS. Wielu innych producentów zamiast tworzyć na siłę własne rozwiązania zdecydowało się na skorzystanie z platformy Google’a, czyli albo Android TV, albo – nowszego – Google TV. Na pewno zastanowiłbym się nad wyborem telewizora smart TV z jakąś egzotycznym systemem operacyjnym. Głównym ograniczeniem takich rozwiązań jest to, że o funkcjonalności danego systemu decyduje przede wszystkim liczba dostępnych na niego aplikacji. W przypadku wcześniej wymienionych platform, takich jak Tizen OS Samsunga, webOS LG, Android TV, Google TV nie ma żadnego problemu z dostępnością aplikacji pozwalających korzystać z szerokiej palety serwisów streamingowych, usług multimedialnych online, prostych gier itp.
Brak wysokich wymagań nie oznacza złej jakości
Ten podsumowujący akapit to próba odpowiedzi na pytanie, czy zawsze muszę dużo wydać? Oczywiście nie. Wszystko zależy bowiem od tego, na czym konkretnie Ci zależy. Jeżeli gaming na telewizorze to nie Twoja bajka, masz ograniczony budżet, a jednocześnie chciałbyś mieć w domu możliwość oglądania np. filmów na dużym, 65-calowym ekranie, to wciąż można znaleźć sprzęt o takich rozmiarach, który będzie kosztować mniej niż 2000 zł i będzie telewizorem smart TV o rozdzielczości 4K.
Ważne jest też to, że wybierając telewizor smart TV z popularnym systemem operacyjnym, możemy liczyć, że dostęp do szerokiej gamy serwisów strumieniowych, usług online itp. będziemy mieć taki sam bez względu na to, czy wybierzemy model pozycjonowany jako budżetowy, czy też wysokiej klasy, drogi sprzęt z segmentu premium.
