Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Szukasz lodówki? Na te funkcje warto zwrócić uwagę

Szukasz lodówki? Na te funkcje warto zwrócić uwagę

0
Dodane: 1 rok temu

Jakiś czas temu na łamach iMagazine.pl wyjaśniałam czym kierować się wybierając lodówkę do własnego domu/mieszkania. Wówczas zwracałam uwagę na bardziej ogólne aspekty takiego wyboru. Tym razem przyjrzyjmy się poszczególnym funkcjom, które z nich mają praktyczne znaczenie, a które są raczej marketingowym przekazem z nieznacznym wpływem na codzienną praktyczność?

Lodówka bezszronowa, czyli NoFrost

Zacznijmy od powszechnie dziś oferowanej funkcji, czyli rozwiązaniu, które najczęściej spotkamy pod nazwą NoFrost. Jeżeli szukasz lodówki z takim rozwiązaniem, sprawdź ten serwis, powinieneś coś znaleźć. Tylko czy na pewno dobrze wiesz, na czym polega działanie tego rozwiązania? W zasadzie pojęcie „lodówka bezszronowa” mówi wszystko. Po prostu otrzymasz produkt, którego nie trzeba będzie co jakiś czas rozmrażać. Owszem, to prawda, ale wybór takiego sprzętu oznacza też pewne konsekwencje, o których mało kto pamięta.

Twierdzenie, że NoFrost oznacza automatyczne rozmrażanie lodówki jest pewnym uproszczeniem. W rzeczywistości szron i lód w zamrażarce lodówki z systemem NoFrost gromadzi się również tak jak w przypadku lodówek pozbawionych tego rozwiązania. Różnica polega na tym, że NoFrost jest nie tyle systemem automatycznego odszraniania co rozbudowanym systemem wentylacji wyprowadzającym niepożądany szron i lód poza przestrzeń użytkową (komory zamrażarki i ew. chłodziarki) urządzenia.

Zalety i wady systemu NoFrost

NoFrost nie roztapia gromadzącego się szronu i lodu, lecz dzięki rozbudowanemu systemowi wymuszonej (dodatkowy wentylator lub nawet kilka w systemie chłodzenia i obiegu powietrza) wentylacji uniemożliwia wilgoci odparowanej z produktów żywnościowych gromadzenie się w ilości, która w niskich temperaturach przekształciła by się w szron i lód. Innymi słowy, system nie rozmraża lodówki, lecz poprzez aktywne wyprowadzanie wilgoci poza przestrzeń użytkową niweluje zjawisko gromadzenia się szronu i lodu w komorach urządzenia. Niemniej pożądany efekt, czyli brak konieczności okresowego, ręcznego i kłopotliwego rozmrażania lodówki jest uzyskany.

Takie działanie ma jednak pewne konsekwencje. Wymuszony obieg powietrza usuwa co prawda wilgoć z komór użytkowych lodówki, ale może również powodować przesuszanie przechowywanych w lodówce produktów spożywczych. Zależnie od typu lodówki system NoFrost może obejmować tylko komorę zamrażarki, tylko komorę chłodziarki, albo obie te przestrzenie, sporo lodówek z różnymi położeniami komory zamrażarki znajdziesz tutaj.

Zależnie zatem od wybranego modelu lodówki i obecnego w konkretnym urządzeniu rozwiązania NoFrost powinniśmy zadbać o to, aby produkty, które naturalnie zawierają wilgoć (np. warzywa i owoce w komorze chłodziarki, jak również świeże ryby, mięsa w komorze zamrażarki) były przechowywane w dodatkowych pojemnikach uniemożliwiających utratę wilgotności z samych produktów. Jeżeli tego nie zrobimy, możemy się niemiło zaskoczyć wyjmując po pewnym czasie z lodówki niemalże liofilizowane (pozbawione wody) produkty, które nie będą nadawać się do spożycia. Pamiętajmy, NoFrost uwalnia nas z obowiązku manualnego odszraniania, ale nakłada obowiązek odpowiedniego pakowania żywności zawierającej wilgoć przed umieszczeniem jej w lodówce.

Lodówka do zabudowy, czy wolnostojąca

Ten temat poruszyłam już częściowo we wcześniejszym poradniku dotyczącym wyboru lodówek, ale tu jeszcze trzeba wspomnieć o kilku istotnych aspektach. Teoretycznie możliwe jest umieszczenie lodówki wolnostojącej w zabudowie meblowej. Wiele osób rozważa taką opcję, bo często lodówki wolnostojące są… tańsze od ich odpowiedników przeznaczonych fabrycznie do zabudowy meblowej. W takim myśleniu tkwi jednak pewna pułapka.

W instrukcji obsługi każdej wolnostojącej lodówki powinna być widoczna informacja o minimalnych odległościach w jakich lodówka powinna być ustawiona od innych obiektów. Najczęściej ograniczenie dotyczy górnej części lodówki i jej tylnej strony – tam zwykle pozostawiona przestrzeń musi być największa. Jeżeli zignorujemy te zalecenia, lodówka wolnostojąca zamieszczona w zbyt ciasnej obudowie będzie pracować nieefektywnie, w skrajnych przypadkach może się nawet przegrzewać, a nawet uszkodzić.

Nawet jeżeli nic się nie stanie, wątpliwe by mechanizm chłodzący pracował efektywnie, co w praktyce oznacza, że kupiona przez nas energooszczędna lodówka zużyje znacznie więcej prądu, niż w sytuacji, gdyby została ustawiona zgodnie z zaleceniami producenta. Pamiętajmy, że lodówka to w zasadzie jedyne urządzenie, które pracuje w naszych domach non-stop. 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Nawet niewielki wzrost zużycia prądu z całą pewnością wpłynie na wysokość rachunku płaconego za energię elektryczną.

Z kolei w przypadku lodówek do zabudowy (zobacz ciekawe modele) ten problem nie występuje. Nie jest to magia, lecz wynika z faktu, że system chłodniczy w takich urządzeniach jest tak zaprojektowany by zapewnić optymalne warunki termiczne i właściwy obieg powietrza urządzenia pracującego w zamkniętej zabudowie meblowej. Oczywiście i w tym przypadku należy stosować się do zaleceń producenta dotyczących montażu urządzenia w zabudowie meblowej.

Jeszcze jedno, nie kupujcie lodówki do zabudowy, by pracowała ona w otwartej przestrzeni. Powód może być prozaiczny, ale co bardziej wraźliwych osób o doskonałym słuchu, urządzenie po pewnym czasie może doprowadzić do irytacji. Lodówki do zabudowy bywają (nie jest to ścisła reguła) po prostu głośniejsze. Z racji tego, że urządzenie to jest zaprojektowane do pracy w zabudowie, która sama w sobie stanowi izolację akustyczną, to zwykle tego typu lodówki mają mniej rozbudowaną izolację akustyczną same w sobie. Wynika to również z faktu, że izolacja akustyczna zabiera przestrzeń, która w produktach do zabudowy może być wykorzystana do zaprojektowania systemu wentylacji uwzględniającego pracę urządzenia w zamkniętej przestrzeni zabudowy meblowej.

Funkcje w lodówkach – te użyteczne i te… mniej potrzebne

Przyjrzyjmy się kilku funkcjom obecnym w nowoczesnych lodówkach, które z nich są warte zainteresowania, a z których można zrezygnować bez żalu?

  • Alarm otwartych drzwi – moim zdaniem często ignorowana, a jedna z najważniejszych funkcji współczesnych lodówek. Nawet jeżeli bardzo uważasz, zdarzy Ci się sytuacja, kiedy nie domkniesz drzwi lodówki. Brak alarmu w takim przypadku oznacza po prostu katastrofę w mieszkaniu. Prosty system alarmujący dźwiękiem właściciela, że drzwi są niedomknięte uwalnia nas od ponurej wizji ścierania i mycia podłóg, lodówki i wyrzucania popsutej żywności. Wybierając lodówkę upewnijcie się, że na pewno ma ona alarm otwartych drzwi.
  • Komora zero stopni – funkcja promowana przez wielu producentów, różnie nazywana (BioFresh, komora Zero, Fresh Zone, Optimal Fresh+, komora świeżości itp.). Generalnie zasada działania tej funkcji polega na tym, że w chłodziarce jest wydzielona przestrzeń (najczęściej szuflada), w której temperatura może być niższa, niż w pozostałej części chłodziarki. Jest to rozwiązanie przydatne przede wszystkim dla osób, które często gotują i korzystają ze świeżych mięs, ryb i nie chcą ich mrozić. Obecność tej komory nieco wydłuża czas przydatności do spożycia produktów świeżych. Jeżeli jednak gotujecie rzadko, korzystacie najczęście z gotowych produktów, nie jest to coś, z czego będziecie często korzystać.
  • Powłoki antybakteryjne – promowanie powłok antybakteryjnych to moim zdaniem trochę pułapka, która w umyśle konsumenta może wywołać wrażenie, że dzięki obecności takiej funkcji można rzadziej myć lodówkę. Nie, zdecydowanie zalecam regularne mycie lodówki niezależnie od tego, czy ma powłokę antybakteryjną, czy też nie. Dla mnie tego typu rozwiązanie, to marketingowy bajer.
  • Dozownik wody – z jednej strony wygoda, z drugiej – czy na pewno tego potrzebujesz? Dozownik wody zajmuje miejsce, najczęsciej co prawda tego typu sprzęt znajduje się w drogich i dużych lodówkach typu side-by-side, ale obecność dozownika zmniejsza dostępną przestrzeń. Ponadto w niektórych modelach wymaga on prac hydraulicznych (dostarczenia źródła wody do lodówki) co może komplikować kwestie rozmieszczenia lodówki w domu. W niektórych modelach wewnątrz komory lodówki jest po prostu zbiornik na wodę, którą należy ręcznie uzupełniać. Wybór należy do was, ale czy nie prościej napełnić szklankę wodą z kranu?
  • Automatyczna kostkarka – sytuacja podobna do tej z dozownikiem wody. Dla mnie nie jest problemem przechowywanie kostek lodu w zwykłej zamrażarce i sięganie po nie, gdy są potrzebne. Manualnie, bez kostkarki, ale co kto lubi.
  • Szybkie chłodzenie i/lub mrożenie – to przydatne rozwiązanie, szczególnie dla osób, które robią zakupy rzadziej, za to w większej ilości. Zapakowanie dużej ilości produktów spożywczych, szczególnie latem, powoduje podniesienie temperatury w komorach lodówki, bo świeżo schowane produkty mają temperaturę otoczenia, są cieplejsze niż wnętrze lodówki. Funkcja szybkiego chłodzenia/mrożenia pozwala szybko schłodzić świeżo włożone produkty, co wydłuża ich czas przydatności do spożycia.
  • Funkcja „wakacje” – funkcja użyteczna raczej dla tych, co często podróżują, pozwala zaoszczędzić energię. Polega to na tym, że zasilanie zamrażarki pozostaje bez zmian, natomiast zmienia się charakterystyka pracy chłodziarki,  w której po aktywacji tego trybu temperatura może wzrosnąć nawet do kilkunastu stopni. Alternatywnym rozwiązaniem jest wybór lodówki z niezależnym sterowaniem komorą chłodziarki i zamrażarki i opróżnienie oraz wyłączenie samej chłodziarki przed wyjazdem, też zaoszczędzimy energię.
  • Półki ze szkła – wielu producentów zachwala swoje lodówki, że są wyposażone w szklane półki. Przekaz jest taki, że szklane półki są mocniejsze, nie rysują się jak tworzywo i są łatwiejsze w myciu. W praktyce zależy to od konkretnego modelu. Zwróćcie uwagę na sposób mocowania, np. czy możliwe jest zdjęcie plastikowych obejm półki utrzymujących ją w lodówce. Nie zawsze jest to możliwe, a między taflą, a nakładką z tworzywa gromadzi się brud, który bardzo ciężko usunąć bez połamania obejm z tworzyw.
  • Wysoka zdolność utrzymania temperatury przy braku zasilania – ten parametr mówi wiele o jakości izolacji termicznej zastosowanej w danym modelu. Jeżeli w rejonie, w którym mieszkasz zdarzają się przerwy w dostawie prądu, warto zwrócić uwagę na parametr informujący jak długo lodówka jest w stanie utrzymać chłodnicze warunki bez dostarczenia jej zasilania. W zależności od modelu zakres jest bardzo szeroki, od zaledwie 3-4 godzin, do nawet 48 godzin. Oczywiście w momencie gdy zabraknie prądu otwieranie lodówki trzeba ograniczyć do minimum, a najlepiej nie otwierać jej wcale.
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .