Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Pakiet mobilności: hulajnoga ze… smartwatchem

Pakiet mobilności: hulajnoga ze… smartwatchem

0
Dodane: 1 rok temu

Dziwne połączenie? Pozornie. Czy ktokolwiek jeszcze kilkanaście lat temu spodziewał się, że lodówka może być połączona ze smartfonem? Albo telewizor w salonie z samochodem? Dziś to nikogo nie szokuje, czemu zatem nie spróbować hulajnogi ze smartwatchem?

Hulajnoga elektryczna to dziś coraz popularniejszy sprzęt zapewniający mobilność w mieście. W rzeczy samej to właśnie hulajnogi elektryczne są dziś najpopularniejszymi pojazdami na prąd w Polsce. Liczba tych urządzeń tylko znajdujących się na stanie flot firm wynajmujących takie pojazdy znacznie przekracza liczbę samochodów elektrycznych na polskich drogach (nieco ponad 30 tys. wg ostatnich notowań Licznika Elektromobilności prowadzonego przez PSPA). Statystyki nie uwzględniają liczebności hulajnóg z akumulatorami znajdujących się w rękach prywatnych, ale to oznacza tylko, że faktyczna ich liczba w Polsce jest jeszcze wyższa.

hulajnogi i smartwatche

Trudno się dziwić tej popularności, bo hulajnoga nie jest rowerem. Rower, owszem, także służy do przemieszczania się, ale jest też narzędziem szlifowania kondycji, dbałości o zdrowie. Hulajnoga z napędem elektrycznym pozwala natomiast bez zmęczenia pokonać całkiem spory (w kategoriach odległości typowo miejskich) dystans bez zmęczenia i znacznie szybciej niż pieszo. W przypadku gęsto zatłoczonych ulic, często szybciej niż komunikacja miejska czy samochody. W efekcie przy dobrej pogodzie możemy dotrzeć do celu, np. do pracy, czy na ważne spotkanie, bez obaw o spóźnienie. O paru aspektach funkcjonalności tych urządzeń warto jednak pamiętać. Także o przepisach obowiązujących posiadaczy hulajnóg.

Na rynku znajdziemy wiele różnych modeli hulajnóg elektrycznych, każda z nich ma określoną moc elektrycznego napędu, pojemność akumulatorów definiujących zasięg, jest dostosowana do użytkownika o określonej masie, a producenci często również podają maksymalny kąt nachylenia terenu, z jakim dany produkt powinien sobie poradzić. Zakres mocy jest dość szeroki. Najtańsze urządzenia (pomijam zabawki dla dzieci) mają moc rzędu zaledwie 100 W, najmocniejsze hulajnogi mają moce przekraczające nawet 6 kW! Oczywiście należy też pamiętać o zasięgu, ten jest zawsze podawany z pewnymi założeniami (np. podczas jazdy z konkretnym obciążeniem czy z konkretną prędkością). Generalnie raczej nie warto wybierać hulajnóg o mocy słabszej niż 250-300 W. Najsłabsze modele przejadą zaledwie kilka, kilkanaście kilometrów, najmocniejsze – kilkadziesiąt, a są i takie z zasięgiem ponad 100 km na jednym ładowaniu.

hulajnogi i smartwatche

Niemniej wybierając taki sprzęt trzeba mieć na uwadze również obowiązujące w Polsce przepisy (najnowsze obowiązują od 21 września 2022 roku) dotyczące osób poruszających się na hulajnogach. Najważniejsze o czym należy pamiętać to:

  • ruch hulajnogą na jezdni jest zabroniony, z wyjątkiem odcinków dróg (ulic), na których obowiązuje ograniczenie prędkości nie wyższe niż 30 km/h i z wyjątkiem przejazdów dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów;
  • jeżeli w danym miejscu jest droga dla rowerów, bądź droga dla pieszych i rowerów, to prowadzący hulajnogę powinien poruszać się właśnie nią, a nie po jezdni, niezależnie od obowiązującego w danym miejscu ograniczenia.
  • jeżeli w danym miejscu brak jezdni z ograniczeniem nie przekraczającym 30 km/h, drogi dla rowerów i jest tylko chodnik, dopuszcza się jazdę po chodniku, ale z „prędkością pieszego”

Przypomnę jeszcze tylko, że zabronione jest przewożenie hulajnogą pasażera czy zwierzęcia, a także ciągnięcie/holowanie hulajnogą innego pojazdu. Powyższe przepisy oznaczają de facto, że zakup hulajnogi ma sens w przypadku rejonów o bogatej infrastrukturze dostosowanej dla rowerzystów. Owszem, tam, gdzie nie ma drogi dla rowerów, a na jezdni ruch jest szybszy niż 30 km/h, pozostają jeszcze chodniki, jednak narzucony prawem wymóg dostosowania prędkości do pieszego powoduje, że zysk czasowy jaki mamy w wyniku korzystania z hulajnogi staje się wątpliwy.  Pewnym ułatwieniem w dostosowaniu prędkości jest fakt, że wiele modeli hulajnóg (niemal wszystkie) oferują różne tryby jazdy, w tym także ten najwolniejszy, pozwalający dopasować prędkość na chodnikach.

smartwatch

A po co smartwatch? Najlepiej taki z GPS-em, albo zdolny do przekazywania danych lokalizacji, odległości i zasięgu odczytywanych na schowanym w kieszeni smartfonie (zobacz popularne modele)? Hulajnogi teoretycznie są wyposażone w niewielkie wyświetlacze pokazujące podstawowe parametry, takie jak prędkość, zasięg całkowity, pozostały zasięg, stan baterii i inne, ale dobrze jest mieć również smartwatch, który np. automatycznie nas powiadomi drganiem na nadgarstku, że bateria hulajnogi zaczyna się wyczerpywać. Ponadto niektóre smartwatche pozwalają na podróżowanie z nawigacją opartą na mapach topograficznych, co może ułatwiać szybsze dotarcie do celu.

Z oczywistych względów smartwatchem, na który chcemy zwrócić uwagę jest również cała seria Apple Watch (zobacz modele dostępne w sprzedaży). Ten smartwatch ma wbudowaną aplikację Mapy Apple, która pozwoli Ci traktować smartwatcha jako system nawigacyjny dla hulajnogi, bez problemu odnajdziesz potrzebne Ci punkty, zegarek wyznaczy najkrótsze trasy, nie musisz odrywać rąk od kierownicy, wystarczy, że skorzystasz z asystentki Siri. Liczba potencjalnych zastosowań takiego nietypowego tandemu jest ogromna i w zasadzie ograniczona jedynie wyobraźnią użytkownika.

 

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .