HBO Max – czas się pożegnać z tą nazwą? Nowa ma pojawić się już za miesiąc
HBO Max to serwis, którego nie trzeba przedstawiać jakiemukolwiek miłośnikowi serwisów streamingowych. Zach Hall z 9to5mac sugeruje, że w ciągu najbliższego miesiąca HBO Max zostanie zastąpiony nową usługą streamingową. Jaka jest jej nazwa? Podobno… Max. Po prostu.
Oczywiście zmiana opisywana przez Halla dotyczy rynku amerykańskiego, ale HBO Max to gracz globalny. Wszak serwis dostępny jest wciąż również w Polsce, ale jego obecny kształt i nazwa są już przesądzone od pewnego czasu, bo pierwsze wzmianki na temat ewentualnego zastąpienia znanego serwisu strumieniowego nowym tworem pojawiły się w mediach już w ubiegłym roku.
Nowa usługa strumieniowa serwowana przez Warner Bros. Discovery, medialnego giganta powstałego z połączenia WarnerMedia i Discovery w kwietniu 2022 roku, będącego właścicielem HBO Max i Discovery+, ma nazywać się Max i ma zostać uruchomiona w ciągu najbliższego miesiąca, a dokładniej: 23 maja 2023 roku. Tak ma być przynajmniej w Stanach Zjednoczonych.
Czy to oznacza istotne zmiany dla użytkowników dzisiejszego HBO Max? Pod względem treści te zmiany zachodzą już od dłuższego czasu. Z platformy HBO Max zniknęło już wiele autorskich produkcji (jak np. serial „Westworld”), zmiany są wpisane w istnienie praktycznie każdego serwisu streamingowego, trudno zatem oczekiwać by zmiana nazwy nie wiązała się ze zmianami licencji na treści, a tym samym, samych treści oferowanych użytkownikom. Jednak ponoć cena, która w USA wynosi obecnie 10 dolarów za miesiąc (w opcji z reklamami) i 16 dolarów miesięcznie (bez reklam) ma nie ulec zmianie.
W Polsce HBO Max kosztuje dziś 30 zł miesięcznie (29,99 zł by być dokładnym), można też opłacić kwotę 234,99 zł za cały rok z góry. Na razie niewiele wiadomo o debiucie nowej platformy w Polsce, ale skoro zmiany wprowadzane przez Warner Bros. Discovery realizowane były dotychczas globalnie (np. zmiana HBO GO na HBO Max), nie ma powodu wątpić w to, że serwis Max, o ile będzie w Polsce oferowany pod tą nazwą, pojawi się i u nas, za kwotę podobną do tej, za jaką dziś korzystamy z dobrze znanego nam serwisu strumieniowego.