Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Mapy Google z aktualizacją zmieniającą działanie w Android Auto i Apple CarPlay

Mapy Google z aktualizacją zmieniającą działanie w Android Auto i Apple CarPlay

0
Dodane: 10 miesięcy temu

Jeżeli na swoim smartfonie macie Mapy Google w wersji nie niższej niż 6.73.2 (Apple) i 11.87.0302 (Android), to korzystając z Android Auto możecie już jednocześnie korzystać z Map Google na sparowanym z autem smartfonie. Wcześniej taka możliwość była zablokowana.

Rzecz sprawdziłem osobiście, korzystając z testowego smartfonu Samsung Galaxy S23 Ultra, z zainstalowaną na nim aplikacją Google Maps w wersji 11.87.0303 (data aktualizacji 10 lipca 2023). Sparowałem smartfon z pojazdem (model nie ma znaczenia, ważne jest tylko, by obsługiwał Android Auto i Apple CarPlay), aktywowałem Android Auto, a następnie wywołałem na smartfonie aplikację Mapy Google. W efekcie na obu ekranach (tym w samochodzie i na ekranie smartfonu) zobaczyłem symultanicznie uruchomione dwie instancje Map Google. Taki sam efekt uzyskacie korzystając z iPhone’a i zaktualizowanej wersji Map Google na platformę Apple.

W tym momencie, część z Was może zapytać: po co to komu? Wyjaśniam. Interfejsy i funkcjonalność Map Google w Android Auto/Apple CarPlay i Map Google na smartfonie trochę się różnią. Przykład? Spersonalizowane listy miejsc zapisanych w aplikacji. Teoretycznie zarówno Android Auto/Apple CarPlay, jak i smartfonowa wersja Map Google, dają dostęp do własnych list zapamiętanych w aplikacji miejsc. Problem w tym, że nie do wszystkich.

W moim przypadku, gdy korzystałem z Android Auto, mam dostęp tylko do listy miejsc wbudowanych w Mapy Google, m.in. Miejsca oznaczone gwiazdką, czy Ulubione lub Plany podróży. Jednak na smartfonie tych list mam znacznie więcej. Np. jak zauważam ciekawe miejsce, w którym można robić zdjęcia aut, zapisuję je na prywatnej, ręcznie utworzonej liście w aplikacji na smartfonie. Niestety, z poziomu Android Auto nie ma dostępu (przynajmniej u mnie, sprawdzałem to na kilku modelach aut, nic się w tej kwestii nie zmienia) do takich ręcznie utworzonych, prywatnych list miejsc. Natomiast bez problemu mogę nawigować do miejsc z listy z poziomu aplikacji na smartfonie.

Mapy Google

Interfejs na smartfonie pozwala na więcej, niż ten na ekranie Android Auto, czasem się to może przydać (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Możliwość symultanicznego uruchamiania dwóch instancji aplikacji na ekranie auta i smartfonu pozwala łatwiej zarządzać i nawigować do miejsc, niewidocznych na listach miejsc dostępnych z poziomu Android Auto/Apple CarPlay. To o tyle wygodne, że np. w moim przypadku wiele miejsc to lokalizacje bez konkretnego adresu, trafiam do nich jedynie na podstawie współrzędnych GPS. Teraz, dzięki nowej funkcji wystarczy, że wskażę lokalizację na liście na smartfonie, a Android Auto będzie mnie nawigować do danego miejsca na ekranie Android Auto. Wcześniej, gdy interfejs smartfonowy był blokowany w momencie aktywacji Android Auto, nie dało się nawet przepisać współrzędnych GPS z listy na smartfonie, bo Mapy Google zwyczajnie nie działały w trakcie połączenia z autem i aktywności Android Auto. Może i drobiazg, ale myślę, że dla wielu bardziej zaawansowanych użytkowników Android Auto/Apple CarPlay i Map Google będzie to pewne ułatwienie.

Przypomnę tylko, że choć funkcja jest przydatna, to pamiętajcie, by po smartfon z działającymi na nim Mapami Google’a sięgać tylko na postoju. W przeciwnym razie narażacie się na słony mandat: 500 zł i aż 12 punktów karnych. Podpowiem tylko, że chwilowy „postój” na czerwonym świetle to nie postój w rozumieniu przepisów ruchu drogowego. Stojąc na światłach wciąż formalnie prowadzimy auto i uczestniczymy w ruchu drogowym. Policjanci ostatnio coraz częściej korzystają z dronów i wyłapią, gdy ktoś korzysta ze smartfonu podczas jazdy (nawet, gdy tylko stoi na światłach). Szkoda nerwów. Chcąc korzystać z Map Google na smartfonie (choćby tylko po to, by aktywować miejsce niedostępne z poziomu list w Android Auto/Apple CarPlay) zaparkujcie na chwilę w bezpiecznym miejscu.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .