Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu SSD od SanDiska powodują utratę danych, a jeśli z nich korzystacie, natychmiast zróbcie backup swoich danych

SSD od SanDiska powodują utratę danych, a jeśli z nich korzystacie, natychmiast zróbcie backup swoich danych

0
Dodane: 1 rok temu

Sean Hollister, na łamach The Verge, opisał sytuację, w której jego współpracownik Vjeran stracił 3 TD danych.

Jeśli zastanawiasz się nad zakupem dysku SSD SanDisk Extreme Pro, Extreme Portable, Extreme Pro Portable lub WD MyPassport SSD, może po prostu tego nie rób.

Mój kolega Vjeran właśnie stracił 3 TB materiału wideo, który nakręciliśmy dla The Verge, ponieważ dysku nie można już odczytać.

Kilka miesięcy temu SSD SanDiska, w tym Extreme Pro, Extreme Portable, Extreme Pro Portable czy WD MyPassport SSD zaczęły tracić dane. Firma bagatelizowała sytuację, o czym Sean pisał w maju i nadal sprzedawała wadliwe dyski. Do dzisiaj nie przyznała się do problemu, że ich SSD tracą dane, które są nie do odzyskania bez specjalistycznej pomocy, co kosztuje astronomiczne kwoty. W maju co prawda wydali update firmware’u, ale ten zdaje się nic nie pomógł, jak podsumował Scharon Harding na łamach Ars Technica. W międzyczasie jeszcze Western Digital / SanDisk wyprzedawali wadliwe dyski po niższych cenach w wielu krajach na świecie. Vjeran z The Verge otrzymał nowe SSD, wolne od wad, w maju br. a dzisiaj po raz kolejny stracił z niego wszystkie dane – konkretnie były to materiały wideo. Sean wysłał rzecznikowi prasowemu serię pytań, na które oczekuje odpowiedzi – oto one:

  • Dlaczego te dyski są nadal w sprzedaży?
  • Czy będziesz oferować bezpłatne usługi odzyskiwania danych klientom, których to dotyczy? Gdy?
  • Czy aktywnie ostrzegasz klientów i sprzedawców, którzy już kupili te dyski, że możliwa jest znaczna utrata danych?
  • Jeśli nie, to dlaczego nie?
  • Co dokładnie jest nie tak z tymi dyskami?
  • Jak to się stało?

Sam też niecierpliwie czekam na reakcję SanDiska / Western Digital, a dopóki ta nie nastąpi i nie zaspokoi moich obaw, nie planuję żadnych zakupów ich produktów.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .