Senat przyjął raport końcowy dotyczący wykorzystania oprogramowania szpiegowskiego Pegasus
Komisja Nadzwyczajna do spraw wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na proces wyborczy w Rzeczypospolitej Polskiej oraz reformy służb specjalnych 6 września br. zatwierdziła raport końcowy ze swoich prac. Wynika z niego, że w Polsce programu Pegasus użyto w stosunku do osób, wobec których nie toczyło się żadne postępowanie dotyczące udziału w popełnieniu przestępstwa, a ofiarami inwigilacji stawały się osoby, które po prostu nie podobały się władzom.
Wśród ofiar nieuprawnionej inwigilacji byli m.in. senator Krzysztof Brejza, prokurator Ewa Wrzosek, mecenas Roman Giertych, prezydent Sopotu Jacek Karnowski, prezes Agrounii Michał Kołodziejczak czy przedsiębiorca Andrzej Długosz. Stosowanie szpiegowskiego oprogramowania wobec tych wszystkich osób, wysłuchanych przez Komisję, rażąco naruszało wskazane standardy konstytucyjne.
„Pegasus nie jest narzędziem operacyjnym wykorzystywanym przez służby, ale jest bronią cybernetyczną, czyli narzędziem do wpływania na postępowanie innych ludzi. Po wysłuchaniu specjalistów z Amnesty International i Uniwersytetu w Toronto możemy jednoznacznie stwierdzić, że w Polsce używano Pegasusa w stopniu niezwykle agresywnym” – powiedział przewodniczący komisji senator Marcin Bosacki
Wypowiedzi senatorów w podobnym, czy nawet ostrzejszym tonie jest więcej. Niepokojące jest też to, że nie tylko władza wykorzystywała szpiegowskie oprogramowanie do inwigilacji osób potencjalnie „niewygodnych”, ale też samo oprogramowanie gromadziło dane w sposób niezgodny z wymaganiami przetwarzania informacji niejawnych. Senator Kamiński mówi wręcz, że gromadzone w wyniku inwigilacji dane wyciekały do Izraela.
Jeżeli jesteście zainteresowani pełnym tekstem raportu końcowego z prac Komisji Nadzwyczajnej do spraw wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na proces wyborczy w Rzeczypospolitej Polskiej oraz reformy służb specjalnych, to materiał znajdziecie pod tym linkiem.