Chiny stopniowo zakazują iPhone’ów i smartfonów innych marek spoza Chin
Na Chiny przypada jedna piąta przychodów Apple, a władze w Chinach stopniowo zakazują używania iPhone’ów.
Wojna handlowa pomiędzy Państwem Środka, a szeroko rozumianym Zachodem to fakt. Właśnie doszło do kolejnej eskalacji w tym geopolitycznym konflikcie. Jak informuje Rzeczpospolita, powołując się na materiały Bloomberga, coraz więcej firm z Chin zakazuje swoim pracownikom korzystania ze smartfonów Apple, Samsunga i wielu innych firm spoza Chin.
Choć wspomniany zakaz nie został jeszcze wydany w formie ogólnokrajowego dekretu rządzącej komunistycznej partii Chin, to Bloomberg informuje, że w ostatnim miesiącu wiele państwowych firm i chińskich agencji rządowych w co najmniej ośmiu prowincjach zakazywało swoim pracownikom przynoszenia do pracy smartfonów i poinstruowało ich, by preferowali produkty mobilne lokalnych, chińskich marek.
Tego typu zakazy niewątpliwie uderzają w interesy Apple i innych marek smartfonów spoza Chin. Wiadomo, że Apple w Chinach uzyskuje z najnowszą serią iPhone’ów 15 gorsze wyniki niż w przypadku poprzedniej generacji, ale mimo to Chiny wciąż odpowiadają za piątą część przychodów Apple. Kolejnym pytaniem, które warto sobie zadać jest, na ile rozszerzające się po Państwie Środka zakazy korzystania ze smartfonów nie-chińskich, są podyktowane wojną handlową i priorytetowym traktowaniem własnych (chińskich) marek, a na ile jest to kolejny sposób na dokładniejszą inwigilację własnych obywateli, co z całą pewnością łatwiej jest chińskim agencjom realizować za pomocą chińskich smartfonów.
