Czy ChatGPT zastąpi Asystenta Google na smartfonach z Androidem?
To pytanie zaczyna nabierać sensu. Mishaal Rahman z serwisu Android Authority podzielił się ciekawą informacją: ponoć OpenAI pracuje nad obsługą API Asystenta Google w aplikacji ChatGPT.
Co to oznaczałoby w praktyce? Jeżeli operacja się powiedzie i przyszła aktualizacja aplikacji ChatGPT na Androida zostanie wzbogacona o funkcje dotychczas zastrzeżone dla Asystenta Google w roli ogólnosystemowej nakładki, użytkownicy Androida zyskają wybór. Będą mogli wybrać zamiast Asystenta Google właśnie ChatGPT.
Takie podejście oznacza, że ChatGPT przestanie być odrębną aplikacją, a stanie się usługą ściśle zintegrowaną z całym systemem. Od strony technicznej ChatGPT wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Bo choć ten model debiutował pod koniec 2022 roku wyłącznie w tekstowej wersji (dialog był możliwy jedynie poprzez wprowadzanie tekstu), to od września 2023 roku ChatGPT obsługuje również obsługę danych wejściowych w formie dźwięku (czyli rozpoznawanie głosu) jak i obrazu.
Sytuacja jest o tyle prawdopodobna, że Asystent Google jest osadzony w systemie Android nieco na innych zasadach niż ma to miejsce w przypadku systemu Apple iOS i Siri. Interfejsy API, z których korzysta Asystent Google są publiczne, nie stanowią zamkniętego rozwiązania (jak w przypadku Apple i Siri), zatem teoretycznie każda aplikacja, po odpowiednim przygotowaniu mogłaby zastępować Asystenta Google.
Oczywiście udane „zastępstwo” wymaga odpowiednich kompetencji, ale akurat tych (umiejętność prowadzenia dialogu, rozpoznawanie kontekstu, odpowiadanie na pytania, wyszukiwanie danych i wiele więcej) nie brakuje rozwiązaniu OpenAI. Aby jednak operacja podmiany udała się w pełni, OpenAI musiałoby podpisać umowę z jakimś producentem smartfonów z systemem Android, by np. użytkownik smartfonu danej marki miał możliwość aktywacji ChatGPT za pomocą frazy kluczowej. Tak jak to ma miejsce z „OK Google” w przypadku Asystenta Google.
Rahman odkrył, że wydana w ubiegłym m-cu aplikacja ChatGPT w wersji 1.2023.352 zawierała w kodzie dezaktywowaną domyślnie funkcję „com.openai.voice.assistant.AssistantActivity”. Gdy udało mu się ją włączyć, ujawnił w ten sposób nowy interfejs nakładki ChatGPT wyświetlającej się jako półprzezroczysty obiekt nad dowolną inną aplikacją w systemie Android. Tego typu obiekt wywołania często jest stosowany by użytkownik rozpoznał, że oto wybrany asystent głosowy oczekuje na jego polecenie. Co prawda Rahmanowi nie udało się przekazać poleceń głosowo, ta funkcja nie działała, ale sam fakt obecności takiej funkcji zdradza, że prace nad zupełnie nową funkcjonalnością trwają.
Wszyscy liczący się gracze z branży tech pracują dziś intensywnie nad generatywnymi modelami AI. Czy możemy liczyć w przyszłości na coś, co zastąpi Asystenta Google? A może on sam otrzyma nowe życie za sprawa zupełnie nowych funkcji? Pogłoski mówią o pracach Google’a nad nowym asystentem o nazwie Pixie, który miałby zadebiutować w kolejnej generacji smartfonów z serii Pixel. Niemniej odkryte w kodzie ChatGPT nowe funkcje pokazują, że w kwestii asystentów głosowych na urządzenia mobilne raczej nie będziemy narzekać na nudę.