Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Apple Vision Pro, ekran główny i sztywny układ aplikacji – to jest dziwne

Apple Vision Pro, ekran główny i sztywny układ aplikacji – to jest dziwne

0
Dodane: 3 miesiące temu

Apple Vision Pro, to urządzenie, które przez najbliższe dni, a może i dłużej, będzie na ustach wszystkich fanów Apple, a zapewne również i innych miłośników technologii, choć niekoniecznie Apple jako takiego. Tym razem jednak nie zachwyty, a raczej rozczarowanie. Dotyczy układu ikon aplikacji na wirtualnym ekranie Vision Pro.

Unboxing Apple Vision Pro

Jak zauważa Brian Tong w swojej wideorecenzji nowego komputera nagłownego Apple Vision Pro, układ ikon aplikacji na ekranie domowym jest stały i… nie można go zmieniać.

Przyznam, że to cokolwiek dziwne. Po cichu mam nadzieję, że może Brian czegoś nie dostrzegł, bo usztywnienie standardowych ikon (w sensie ich lokalizacji na ekranie domowym), to duży krok wstecz jeżeli chodzi o ergonomię systemu operacyjnego. Ponadto kolejne aplikacje, które oczywiście można instalować w Vision Pro, są segregowane na dwie grupy. Te natywne (kod pisany pod kątem pracy w Vision Pro) będą dostępne pod postacią ikon dostępnych na kolejnych domowych ekranach (pomiędzy którymi przewijamy ręką). Natomiast te aplikacje, które będą działać, ale nie są natywnie opracowane pod Vision Pro, zostaną zgromadzone w specjalnym folderze.

Sprzedawcy Vision Pro wykorzystali boty do złożenia tysięcy zamówień

Nie to jest jednak najgorsze. Otóż, jeżeli lubisz instalować dużo aplikacji podczas sprawdzania funkcjonalności jakiegoś urządzenia (a w przypadku early adopterów, to przecież olbrzymia większość), to w przypadku Vision Pro wszystkie instalowane aplikacje są automatycznie porządkowane alfabetycznie poza pierwszym ekranem głównym. Każdy z ekranów mieści jedynie 13 ikon aplikacji. Ich układu i kolejności nie da się zmienić. Lepiej niech wasza ulubiona aplikacja w Vision Pro, nie zaczyna się na literę „Z”.

Przewodnik po pierwszej konfiguracji Vision Pro i 25-minutowe demo w sklepach

Ciekawe, czy developerzy skorzystają z tej niewątpliwej wady ergonomii systemu VisionOS 1.0. W jaki sposób? Cóż, wystarczy nazwać aplikację na literkę „A”, a będzie ona znacznie łatwiej dostępna dla użytkowników pierwszych Vision Pro, którzy zainstalują dużo programów na swoim sprzęcie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .