Japonia wprowadza wizę dla cyfrowych nomadów – jest jednak warunek
Japonia od marca 2024 roku wprowadzi do swojego pakietu usług dyplomatycznych wizę dla cyfrowych nomadów, czyli zdalnych pracowników, którzy na miejsce zdalnego wykonywania obowiązków upatrzyliby sobie właśnie Kraj Kwitnącej Wiśni.
Pandemia zmieniła nasz sposób myślenia o pracy. Wiele osób mimo formalnego zakończenia okresu pandemicznego nie wróciło do biur i świadomie wybrało pracę zdalną. Jej niepodważalną zaletą jest to, że o ile masz takie możliwości, a i charakter wykonywanej pracy na to pozwala możesz ją wykonywać z dowolnego miejsca na Ziemi.
Pula dostępnych miejsce dla pracowników zdalnych może powiększyć się w marcu 2024 roku o Japonię, który to kraj wprowadzi wówczas wizę dla cyfrowych nomadów. Są jednak warunki. Po pierwsze, wiza dla cyfrowych nomadów jest dostępna tylko dla obywateli 49 krajów, którzy i tak byli zwolnieni z obowiązku wizowego (w tym również dla obywateli Rzeczypospolitej, ruch bezwizowy pomiędzy Polską a Japonią został przywrócony 11 października 2022 roku).
Ktoś może zapytać, po co wiza dla nomadów, skoro do Japonii można wjechać w ogóle bez wizy? Ruch bezwizowy to ruch turystyczny, nie potrzebujesz wizy pod warunkiem, że w Japonii spędzisz nie dłużej niż 90 dni i to w celach turystycznych, a nie zarobkowych. Natomiast planowana do uruchomienia w marcu br. wiza dla cyfrowych nomadów zezwoli pracownikom zdalnym na pracę w Japonii i przebywanie w tym kraju na okres do sześciu miesięcy.
Jest jeszcze jeden warunek: zarobki. Aby otrzymać japońską wizę dla cyfrowych nomadów, pracownicy zdalni z zagranicy chętni na półroczny pobyt w Japonii muszą dysponować rocznym dochodem przekraczającym 10 milionów jenów, czyli – w przeliczeniu – ok. 270 tys. zł. Zarabiasz tyle i masz ochotę na Japonię? Poczekasz do marca, wyrabiasz wizę i możesz lecieć.