iPhone SE 4 pojawi się w 2025 i dostanie ekrany OLED z iPhone’a 13
Takie rewelacje ogłosił w serwisie 9to5Mac Ben Lovejoy. iPhone SE zawsze był pozycjonowany jako najbardziej przystępny cenowo smartfon Apple. Jednak kolejny iPhone SE z ekranem LCD mógłby się okazać dla potencjalnych klientów pigułą nie do przełknięcia.
Rozwiązaniem, łączącym oczekiwane unowocześnienie produktu z optymalizacją kosztów pozwalającą ciągle uznawać serię iPhone SE za model „budżetowy” według kryteriów Apple jest po prostu wykorzystanie istniejącego wyświetlacza z wcześniejszego modelu. Skoro LCD nie jest tym, czego oczekują klienci, Apple najprawdopodobniej zdecyduje się na ekran z matrycą organiczną pochodzący z iPhone’a 13.
iPhone SE to produkt, który z jednej strony wydaje się być nieco zaniedbywany przez Apple, z drugiej stanowi jednak istotny element strategii przejmowania wrażliwych na cenę użytkowników smartfonów z Androidem. Nie od dziś wiadomo, że Apple to nie tylko same urządzenia, ale cały cyfrowy ekosystem.
I to właśnie do niego Apple stara się zachęcić potencjalnych niezdecydowanych. Nie da się ukryć, że modele z serii SE stanowiły dla wielu przekonujący argument. Jednak umówmy się, nie z LCD. Nowa generacja iPhone’a SE z ciekłokrystalicznym ekranem to byłby strzał w stopę. Zatem wykorzystanie istniejącej konstrukcji (brak kosztów projektowych) z matrycą OLED to dobry ruch.
Oczywiście pamiętajcie, że nie są to oficjalne informacje, gdyż samo Apple na razie nie zdradza żadnych szczegółów na temat przyszłej generacji iPhone’a SE (przypomnę aktualna edycja iPhone SE 3 zadebiutowała jeszcze w 2022 roku). Kiedy możemy się spodziewać debiutu czwartej generacji iPhone’a SE i zarazem pierwszej z ekranem OLED? Plotki rozsyłane przez polujących na wycieki informacji mówią o początku 2025 roku.
