Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu UberX Share już w Warszawie – na czym polega nowa usługa tej platformy?

UberX Share już w Warszawie – na czym polega nowa usługa tej platformy?

0
Dodane: 10 miesięcy temu

Uber wystartował w naszym kraju z nową usługą, na początek została ona uruchomiona w Warszawie. Nowość nazwano UberX Share. Wyjaśniamy, na czym to polega.

Nie trzeba chyba tłumaczyć czym jest Uber. Ta obecna w Polsce już od jakiegoś czasu usługa pasażerskich przewozów otrzymała właśnie nową funkcję: UberX Share. Generalnie pomysł polega na przejazdach współdzielonych. Przyda się, gdy ze znajomymi będziecie skądś wracać Uberem w jednym kierunku, choć w zasadzie, właśnie dzięki UberX Share, znajomych zdążających tam gdzie wy, możecie znaleźć już po wyjściu z imprezy.

Oczywiście scenariuszy współdzielonych przejazdów może być więcej, jednak niezależnie od tego, w jakiej sytuacji się znajdziemy, współdzielenie przejazdu ma oznaczać niższe koszty dla pasażerów, mniej spalin i mniejsze korki.

W jaki sposób można skorzystać z nowej funkcji? Należy po prostu wybrać ją w aplikacji Uber po wskazaniu miejsca docelowego. Samo zaznaczenie jej podczas zamawiania przejazdu oznacza, że zgadzamy się na to, że w wybranym przez nas kierunku będziemy podróżować z większą liczbą osób, niż tylko ty i kierowca. Ważne, z UberX Share mogą skorzystać tylko osoby, które zamawiają przejazd dla siebie, a nie dla większej grupy osób. Innymi słowy, jeżeli zamawiamy przejazd od razu dla dwóch i więcej osób, opcja UberX Share w aplikacji będzie niedostępna.

Zdaniem Ubera, w przypadku dopasowania (pasażerowie jadący tam gdzie Ty) cena przejazdu może być „nawet o 30 proc. niższa”.  Przejazd w nowej formule UberX Share musi być też zaakceptowany przez kierowcę. Akceptowanie przejazdów UBerX Share ma być podobno również sposobem na większe zarobki dla kierowców.

30 proc. to niewiele, zwłaszcza, że umawiając się ze znajomym i dzieląc się kosztem przejazdu po połowie, każde z was zapłaci cenę za przejazd o 50 proc. niższą. Jednak nowa funkcja to nie prezent. Uber to firma, która ma na siebie zarobić, zatem wszystko co zgarnia Uber proponując pasażerom „do 30 proc. niższą cenę za przejazd” trafia do portfela platformy. Częścią zysków Uber powinien się również podzielić z kierowcami, którzy będą akceptować taką formę przejazdów.

Warszawa jest jednym z pierwszych sześciu miast w całej Europie, w których Uber uruchomił nową usługę.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .