AMD kończy z certyfikacją FreeSync dla ekranów wolniejszych od 144 Hz
AMD FreeSync to fraza doskonale znana graczom. Teoretycznie monitory obsługujące AMD FreeSync są lepsze w grach, bo dzięki technice zmiennej częstotliwości odświeżania unikamy efektu rozrywania. W praktyce, jak zwykle, to zależy.
Co decyduje o wydajności w grach? Oczywiście wiele osób powie, że wydajność karty graficznej, inni, że wydajność CPU, a jeszcze inna grupa zwróci uwagę na same monitory i ich gamingowe funkcje, takie jak m.in. AMD FreeSync.
Jednak o ile w przypadku NVIDIA G-Sync, konkurencyjnej techniki niwelującej rozrywanie klatek obrazu w wyniku desynchronizacji obrazu generowanego przez kartę z tym co pokazuje monitor, mamy do czynienia z rozwiązaniem sprzętowym. Innymi słowy, monitory G-Sync muszą mieć fizyczny moduł NVIDII by obsługiwać ten standard.
W przypadku AMD FreeSync nie ma takiego wymogu, gdyż rozwiązanie to jest w zasadzie oparte na otwartym standardzie VESA Adaptive-Sync. W takim przypadku producenci monitorów nie musieli stosować żadnego specjalnego chipu AMD. W efekcie doszło do kuriozalnej trochę sytuacji kiedy na rynku mieliśmy monitory z częstotliwością 60 Hz i „obsługą AMD FreeSync”. Cóż, 60 Hz to mało gamingowy sprzęt, jeżeli wiecie co mam na myśli.
Zrozumiało to wreszcie i samo AMD, które podniosło wymagania dotyczące certyfikacji AMD FreeSync. Jednak dalej wymagania te są różne dla laptopów (niższe) jak i dla monitorów czy telewizorów. Poniżej szczegóły:
- FreeSync: w laptopach maks. częstotliwość odświeżania 40-60 Hz (!), w monitorach i telewizorach: jeżeli rozdzielczość pozioma niższa od 3440, to maksymalna częstotliwość odświeżania co najmniej 144 Hz;
- FreeSync Premium: w laptopach minimum 120 Hz; w monitorach i telewizorach jeżeli rozdzielczość pozioma niższa od 3440 to częstotliwość odświeżania nie niższa od 200 Hz, w przypadku większej rozdzielczości poziomej (od 3440 pikseli) częstotliwość odświeżania co najmniej 120 Hz.
- FreeSync Premium Pro: wymagania takie jak dla FreeSync Premium, ale dodatkowo obsługa FreeSync z HDR.
Cóż, najwyższy czas na taką aktualizację. FreeSync debiutował w 2015 roku, wówczas ekrany 120 Hz były rzadkością, co w pewnym stopniu tłumaczy obecność ekranów 60 Hz z tym certyfikatem. Świat jednak poszedł trochę do przodu. Dobra wiadomość jest taka, że AMD nie wypiera się już istniejących urządzeń i firma nadal zamierza wspierać już certyfikowane ekrany, nawet jeżeli nie spełniają już one nowych wymagań.
Jesteś graczem? 5 powodów, dla których warto kupić nowy telewizor
