Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Adobe zmieniło warunki korzystania ze swoich usług – to kontrowersyjna zmiana

Adobe zmieniło warunki korzystania ze swoich usług – to kontrowersyjna zmiana

0
Dodane: 3 tygodnie temu

Firma Adobe zaktualizowała warunki korzystania ze swoich usług i aplikacji. Niby nic takiego, wiele firm co jakiś czas aktualizuje swoje warunki korzystania z oferowanych usług. Tym razem jednak kontrowersje budzą zarówno same wprowadzone zmiany, jak i sposób ich wprowadzenia.

Zacznijmy od samego sposobu wprowadzenia zmian. Otóż firma wymaga od użytkowników wyrażenia zgody na nowe warunki. Brak zgody powoduje, że dalsze korzystanie z usług Adobe jest blokowane. Blokada trwa tak długo, aż użytkownik zgodzi się na nowe warunki. I nie ma znaczenia, że właśnie pracujesz nad dużym zleceniem w Photoshopie, albo montujesz „na wczoraj” wideo w Adobe Premiere, chcąc kontynuować pracę, użytkownicy muszą wyrazić zgodę. Zapewne wielu to zrobiło, ale niektórzy mają zwyczaj czytać na co się zgadzają i się zrobił szum.

Adobe Project Music GenAI Control – muzyka generowana z tekstu

Przejdźmy zatem do drugiej kwestii, samych zmian jakie wprowadza Adobe. Otóż w zaktualizowanych warunkach korzystania z usług firmy pojawił się zapis, że nowe warunki dają firmie prawo do dostępu do treści tworzonych przez użytkowników zarówno metodami automatycznymi, jak i ręcznymi. Dosłowne brzmienie zmian zobaczycie w poniższym wpisie na X, w którym na zrzutach ekranu zaznaczono kontrowersyjne fragmenty:

Oburzenie wywołał przede wszystkim zapis o tym, że firma Adobe zastrzega sobie zarówno automatyczny jak i manualny dostęp do treści tworzonych przez użytkowników. Co ciekawe, te warunki nie są nowością, obowiązują od lutego br. Tyle, że Adobe zmieniło formę ich akceptacji na wymuszenie w postaci blokady z dalszego korzystania z oferowanych narzędzi.

Adobe prezentuje Firefly AI dla visionOS

Powód zmiany? Może ich być wiele i wcale niekoniecznie muszą oznaczać, że oto Adobe pragnie mieć dostęp do projektów, nad którymi pracują jego użytkownicy. Pierwszym powodem może być generatywna AI, która jak wiemy jest obecna już w narzędziach Adobe. Algorytmy sztucznej inteligencji potrzebują danych, danych i jeszcze raz danych, więc choć niektórzy oburzają się o naruszenie praw do ich twórczości, to zaktualizowane warunki wcale nie muszą oznaczać chęci Adobe do zarabiania na tych prawach. Raczej chcąc dalej doskonalić narzędzia oparte na sztucznej inteligencji, takie jak np. generatywne wypełnianie w Photoshopie i wiele innych.

Innym powodem może być przeciwdziałanie tworzeniu nielegalnych materiałów, chodzi np. o generowanie z wykorzystaniem AI dostępnej za pośrednictwem narzędzi Adobe treści nielegalnych, takich jak np. treści CSAM (Child Sexual Abuse Material), ale jak się dobrze zastanowić, to również nie jest nowość. Przecież na przykład próba obróbki zdjęcia/skanu przedstawiającego banknot była blokowana jeszcze w czasach Adobe Photoshop CS5 (a to aplikacja sprzed kilkunastu lat).

Adobe z dochodzeniem w sprawie utrudniania rezygnacji z subskrypcji

Niemniej zaktualizowane warunki można było sformułować w sposób nie budzący wątpliwości, a nie publikować zapisy, których szeroka interpretacja oburza niektórych użytkowników. Niektórzy już ogłosili, że zamieniają narzędzia Adobe na rozwiązania Affinity. Inni twórcy obawiają się, że zaktualizowane warunki mogą być potencjalnie ryzykowne np. dla osób związanych umowami o poufności, czy przetwarzających dane wraźliwe. Poniżej wpis jednego z profesjonalistów współpracującego m.in. z DC Comics, czy firmą Nike:

Na koniec zostawię was z jedną myślą. Już od dawna wielokrotnie mówiło się o tym, że nasz system prawny nie nadąża za technologią. Problem polega na tym, że tempo zmian legislacyjnych niespecjalnie się zmieniło na przestrzeni ostatnich lat, podczas gdy tempo rozwoju szeroko pojętych nowoczesnych technologii notuje dynamikę jakiej nigdy wcześniej nie mieliśmy. Nie ma złudzeń co do tego, że AI tylko te zmiany (technologiczne) przyspieszy. W efekcie twórcy technologicznych rozwiązań chcąc dostosować swoje produkty do obowiązujących norm prawnych coraz częściej mogą formułować nie do końca sprecyzowane, interpretowane w różny sposób nowe warunki korzystania ze swoich usług.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .