Assassin’s Creed Mirage na iOS
Piekło zamarzło i się doczekałem. Doczekałem się „prawdziwej gry” na iOS i to jakiej – mojego ulubionego Assassina. Proszę Państwa, oto Assassin’s Creed Mirage.
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 7/2024
Assassin’s Creed Mirage to gra z serii Assassin’s Creed, wyprodukowana przez Ubisoft pod koniec zeszłego roku, która doczekała się właśnie wersji mobilnej dla iOS i iPadOS, nie tracąc nic ze swojego pierwowzoru. Pierwotnie miał to być dodatek do Valhalli, jednak twórcy zdecydowali się na uczynienie z niej osobnej, pełnoprawnej części. I bardzo dobrze.
IX-wieczny Bagdad
Mirage to gra przygodowa, która wraca do korzeni serii, skupiając się na skradaniu, parkourze i walce w miejskim środowisku. Gra przenosi graczy do IX-wiecznego Bagdadu, w okresie Złotego Wieku Islamu, który jest tętniącym życiem miastem, pełnym wąskich uliczek, bazarów i historycznych budowli. Gracz wciela się w Basima, młodego złodzieja, który staje się asasynem. Jego misją jest odkrycie tajemnicy swojego pochodzenia i zemsta na tych, którzy zdradzili jego rodzinę.
Bagdad jest zaprojektowany z dbałością o szczegóły, odzwierciedlając historyczne i kulturowe aspekty tego okresu. Gracze mogą odkrywać różne dzielnice miasta, każdą z własnym unikalnym charakterem. Interakcje z mieszkańcami miasta, handel i różne zadania poboczne dodają głębi i realizmu do świata gry.
Basim
Basim rozwija swoje umiejętności asasyna poprzez zdobywanie doświadczenia, wykonywanie zadań i odkrywanie starożytnych tajemnic. System ulepszeń pozwala na personalizację stylu gry, czy to przez rozwijanie umiejętności skradania, walki, czy technologii. Parkour odgrywa dużą rolę w poruszaniu się po mieście, umożliwiając szybkie i efektywne przemieszczanie się po dachach i ulicach Bagdadu. Walka w Assassin’s Creed Mirage jest bardziej realistyczna i taktyczna, wymagająca planowania i precyzji. Gracze mają dostęp do różnorodnego arsenału, w tym klasycznych broni asasynów jak ukryty sztylet, a także nowe narzędzia.
Powrót do skradania
Assassin’s Creed Mirage to powrót do klasycznych elementów skradania i walki. Gracze muszą unikać strażników, korzystać z różnych narzędzi asasynów i eliminować cele po cichu. To jest coś, czego mi brakowało w „nowych odsłonach” Assassin’s Creed. Odejście od tego przez Ubisoft spowodowało, że sam, będąc swego rodzaju psychofanem serii, przestałem w nią grać. W Mirage ponownie czuję to, co wcześniej, ten niesamowity fun z zabawy i odkrywania tajemnic.
Trochę technikaliów
Assassin’s Creed Mirage, choć dostępny jest na procesory Apple Silicon, to działa tylko na iPadach i iPhone 15 Pro. Nie jest dostępny na macOS. Zapisany stan gry przenosi się między urządzeniami, tzn. tylko między iPadem a iPhone’em.
Sama gra ma 10,5GB, ale po instalacji i uruchomieniu musimy dociągnąć kolejne 3 GB danych. Trzeba się z tym liczyć.
Trzeba liczyć się też tym, że żeby grać, musimy stworzyć konto Ubisoft ID. Niestety, bez tego nie zagramy.
Gra udostępniona jest w 7 wersjach językowych, brak w nich języka polskiego.
Nie ma złudzeń – Mirage jest bardzo wymagającą pozycją, jeśli chodzi o możliwości sprzętowe, bo wykorzystuje własny, bardzo rozbudowany silnik Anvil. Jest to pierwszy tego rodzaju tytuł na tego typu sprzęt, dlatego niech nie zdziwi Was, że podczas gry telefon mocno się rozgrzeje, a bateria będzie się dość szybko drenować.
Grafika jest świetna. Standardowe ustawienia po instalacji są na średnim poziomie. Możemy przestawić na wysokie, jednak poza wyższą temperaturą telefonu specjalnie dużych różnic nie zauważyłem. Mnóstwo detali, płynność. Na coś takiego czekałem na telefonie i wreszcie jest.
Jak grać?
Assassin’s Creed Mirage przystosowany jest do gry z wykorzystaniem ekranu dotykowego. Co ciekawe, możemy w dużym zakresie modyfikować, gdzie i jakie będziemy mieli wirtualne przyciski.
Ale… w tego typu gry najlepiej gra się, wykorzystując kontrolery, pady. W Mirage możemy grać, używając padów od PS5 i Xbox. Wtedy rozgrywka wygląda zupełnie inaczej, zdecydowanie wygodniej.
Jednak crème de la crème to możliwość grania przy użyciu Backbone, czyli kontrolera, w który wpinamy nasz telefon i niejako „przenosimy” na niego przyciski, przez co ekran niczym nie jest zasłonięty. To jest absolutny sztos. Grałem tak w samolocie, na plaży, w łóżku przed snem. Tak jest najlepiej. Zdecydowanie polecam takie rozwiązanie.
Podsumowując
Gra Assassin’s Creed Mirage zdobyła moje uznanie za powrót do korzeni serii i zaangażowanie w przedstawienie autentycznego, historycznego świata. Jest idealna dla fanów pierwszych odsłon serii, którzy cenią sobie bardziej skradankowy styl rozgrywki.