Co Apple pokaże na wiosnę 2025? Oczekuje się pięciu nowych produktów
W tym roku seria układów Apple M4 rozeszła się po wielu różnych produktach: M4 Mac, iMac, Mac Mini (Wojciech Pietrusiewicz właśnie sprawdził, czy da się na tym grać) czy MacBook Pro. Zgodzimy się, że czegoś tu brakuje, prawda? To dobry punkt wyjścia do wiosennych oczekiwań.
Z pewnością jedną z bardziej oczekiwanych i spodziewanych przez wiele osób nowości od Apple jest nowy telefon: iPhone SE 4. Seria SE ma swoich fanów, a jej największą zaletą jest głównie to, że cenowo jest to najmniejsza bariera wejścia w cyfrowy ekosystem Apple, co dla wielu ma niebagatelne znaczenie. Oczekuje się, że wiosenne wydanie iPhone’a SE będzie największą aktualizacją tego modelu od czasu jego debiutu w 2016 roku.
iPhone SE 4 to nie jedyna oczekiwana pozycja „budżetowa” Apple, jaka ma pojawić się wiosną 2025 roku. Kolejną jest najtańszy iPad, czyli nowy iPad 11. Zakłada się, że będzie to pierwszy względnie tani iPad z obsługą Apple Intelligence, choć to akurat ma dla nas niewielkie znaczenie, póki AI od Apple nie jest oficjalnie i szeroko dostępne w Polsce.
Nie odchodząc od tematu tabletów, kolejnym oczekiwanym rozwiązaniem ma być lekkie odświeżenie iPada Air. Mark Gurman z Bloomberga deklaruje, że nowy iPad Air otrzyma chip Apple M3, czy nową klawiaturę Magic Keyboard, dostosowaną ponoć specjalnie do tego modelu.
Nowe urządzenie IoT Apple ma przypominać słynną lampkę (iMaca G4)
Kolejna oczekiwana nowość to nowy wyświetlacz IoT, o którym wcześniej wspominał już u nas Krzysztof Kołacz, chodzi o ekran ułatwiający zarządzanie elementami inteligentnego domu, oczywiście tymi w ramach ekosystemu Apple.
Wreszcie ostatnia nowość to nowy AirTag 2 pozbawiony akumulatora i z lepszymi funkcjami śledzenia. Szczegóły z nieoficjalnych informacji już kilka dni temu przedstawił na naszych łamach Krzysiek Kołacz, odsyłam do materiału kolegi: