Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Szef Netflixa zastanawia się nad sensem istnienia Apple TV+

Szef Netflixa zastanawia się nad sensem istnienia Apple TV+

0
Dodane: 6 godzin temu

Ted Sarandos, współdyrektor generalny Netflixa, w niedawno opublikowanym wywiadzie dla magazynu „Variety” wyraził swoje zdziwienie istnieniem Apple TV+, platformy streamingowej giganta technologicznego z Cupertino.

Rozmowa, która dotyczyła m.in. planów Netflixa na 2025 rok i konkurencji w branży, ujawniła zaskakująco szczere przemyślenia Sarandosa na temat strategii Apple w świecie streamingu.

Zapytany o konkurencję, w tym Apple TV+, Sarandos stwierdził: „Nie rozumiem tego poza marketingowym zagraniem, ale to naprawdę inteligentni ludzie. Może widzą coś, czego my nie dostrzegamy”. Jego słowa sugerują, że nawet po pięciu latach od debiutu Apple TV+ w 2019 roku, lider Netflixa nadal nie jest pewien, dlaczego Apple zdecydowało się wejść na rynek streamingowy.

Netflix wprowadza funkcję pobierania całych sezonów na iPhone’y i iPady

Zdanie „Może oni widzą coś, czego my nie widzimy” – można odebrać jako wyraz zarówno uznania dla Apple, jak i pewnej konsternacji wobec motywacji Apple.

Sarandos zasugerował, że Apple TV+ może być bardziej „marketingowym zagraniem” niż pełnoprawną próbą rywalizacji z gigantami takimi jak Netflix, Amazon Prime Video czy Max. To stanowisko kontrastuje z dotychczasowym podejściem Apple, które zainwestowało miliardy dolarów w oryginalne produkcje, takie jak „Severance” czy „The Morning Show”, zdobywając przy tym uznanie krytyków i lojalną, choć stosunkowo niewielką, bazę widzów.

Komentarz szefa Netflixa jest o tyle interesujący, że obie firmy od lat pozostają w chłodnych relacjach. Netflix od początku unikał integracji z ekosystemem Apple TV, nie pozwalając na subskrypcje przez aplikację Apple ani na pełne wsparcie dla funkcji takich jak uniwersalne wyszukiwanie w tvOS. Tymczasem Apple kontynuuje rozwój swojej platformy, stawiając na jakość nad ilość, co różni się od strategii Netflixa opartej na ogromnej bibliotece treści.

Wypowiedź Sarandosa wywołała dyskusje w branży – czy Apple TV+ rzeczywiście jest jedynie narzędziem do promocji urządzeń Apple, czy może ambitnym projektem, który jeszcze nie ujawnił swojego pełnego potencjału? Jedno jest pewne: Netflix, jako lider rynku streamingowego, zdaje się nie dostrzegać w Apple poważnego zagrożenia – przynajmniej na razie. Tymczasem fani obu platform czekają na kolejne ruchy gigantów, które mogą zdefiniować przyszłość rozrywki online.

Narzekasz na ceny usługi Netflix? W Polsce wcale nie są najwyższe

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .