Sztuczna inteligencja pisze nekrologi za pogrążonych w żałobie. Wygoda czy odarcie z emocji?
Domy pogrzebowe i rodziny w żałobie coraz częściej sięgają po chatboty AI, takie jak ChatGPT, do pisania nekrologów i wspomnień o zmarłych.
Jak donosi „The Washington Post”, technologia, która ma ułatwiać życie, automatyzuje teraz jeden z najbardziej osobistych i emocjonalnych aspektów ludzkiego doświadczenia. Trend ten, choć dla jednych jest wybawieniem w trudnym czasie, dla innych stanowi niepokojący sygnał odzierania żałoby z autentyczności.
Zwolennicy tego rozwiązania argumentują, że sztuczna inteligencja jest cennym narzędziem w niezwykle trudnym momencie. Dla osoby pogrążonej w żałobie, znalezienie odpowiednich słów bywa paraliżujące, a AI może pomóc ubrać myśli i wspomnienia w spójną formę, zdejmując z barków dodatkowy stres. Cytowany przez „WaPo” Jeff Fargo, który użył ChatGPT do napisania nekrologu swojej matki, stwierdził: „Psychicznie nie byłem w stanie dać mamie tego, na co zasłużyła. A to [AI] zrobiło to za mnie”. Twórcy aplikacji do pisania nekrologów przekonują, że technologia jest jedynie „narzędziem umożliwiającym ludzkie połączenie”.
Z drugiej strony pojawiają się głosy krytyki, wskazujące, że takie podejście jest niezdrowym „przyspieszaniem” procesu żałoby i odbiera mu katartyczny, terapeutyczny wymiar. Matka założyciela jednej z takich aplikacji, cytowana w artykule, stwierdziła, że dla starszych osób przygnębiająca jest myśl, że „ktoś znalazł szybszy sposób, by o tobie pamiętać i iść dalej ze swoim życiem”. Podkreśla się również, że generowane przez AI teksty są często sztampowe, pełne kwiecistego, pozbawionego autentyzmu języka, który „retuszuje” wspomnienia, zamiast oddawać prawdziwy charakter zmarłej osoby.
Testy narzędzi do pisania nekrologów, przeprowadzone przez dziennikarzy, potwierdziły te obawy. AI ma tendencję do zmyślania szczegółów i używania ogólnikowych frazesów. Na przykład, gdy w opisie fikcyjnej postaci podano, że była „zamyślona”, AI rozwinęło to w zdanie: „Jego troskliwa natura objawiała się w niezliczonych aktach dobroci, a każdy gest odzwierciedlał jego głębokie zrozumienie ludzkiej natury…”. Mary McGreevy, tiktokerka czytająca nekrologi, zauważa, że to właśnie niedoskonałości i surowość tekstu napisanego przez bliską osobę stanowią o jego pięknie i pomagają w żałobie. Moim zdaniem rzecz da się sprowadzić do krótszego słowa, a jest nim autentyczność.
Dyskusja na temat wykorzystania AI do pisania nekrologów sprowadza się do fundamentalnego pytania: czy w obliczu straty ważniejsza jest wygoda i sprawność, czy autentyczny, choć bolesny, wysiłek włożony w uhonorowanie pamięci o zmarłym.
Zwierzasz się AI? Twoje sekrety mogły trafić do Google. Wielka wpadka OpenAI