Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu OpenAI wprowadza zmiany w Sora. Lepsza kontrola dla twórców i nowy model zarabiania

OpenAI wprowadza zmiany w Sora. Lepsza kontrola dla twórców i nowy model zarabiania

0
Dodane: 3 dni temu

Sam Altman, CEO OpenAI, zapowiedział dwie kluczowe zmiany w funkcjonowaniu modelu do generowania wideo Sora.

To pierwsza tak istotna aktualizacja strategii od czasu premiery narzędzia, która jest bezpośrednią odpowiedzią na opinie użytkowników i, co najważniejsze, właścicieli praw autorskich. Zmiany dotyczą zarówno kontroli nad generowanymi treściami, jak i monetyzacji usługi. O samej technologii Sora pisaliśmy już szerzej na łamach iMagazine.

Sora, rewolucyjny generator wideo od OpenAI, trafia na iPhone’a. Jest jednak pewien haczyk, a nawet dwa

Pierwsza i najważniejsza zmiana to ukłon w stronę właścicieli praw autorskich. OpenAI przyznało, że użytkownicy pokochali tworzenie „interaktywnej fikcji fanowskiej”, czyli generowanie filmów z udziałem znanych postaci z popkultury. W odpowiedzi na to firma wprowadzi szczegółowe narzędzia kontroli dla twórców. Będą oni mogli precyzyjnie określić, w jaki sposób ich postacie mogą być wykorzystywane przez AI, włącznie z całkowitym zablokowaniem takiej możliwości. Altman podkreślił, że celem jest stworzenie na tyle atrakcyjnego systemu, by wielu twórców chciało w nim uczestniczyć, ale ostateczna decyzja zawsze będzie należeć do nich. W swoim wpisie zwrócił też szczególną uwagę na „niezwykłą kreatywność Japonii”, doceniając głęboką więź użytkowników z japońskimi treściami.

Nadgryzieni 512: Japonia – prawie wszystko co musisz wiedzieć przed pierwszą podróżą

Druga zmiana ma charakter biznesowy. Altman otwarcie przyznał, że generowanie wideo jest bardzo kosztowne, a popularność Sory przerosła oczekiwania firmy – użytkownicy tworzą znacznie więcej materiałów, niż początkowo zakładano. W związku z tym OpenAI musi zacząć zarabiać na generowaniu wideo. Planowane jest wprowadzenie modelu monetyzacji, którego kluczowym elementem ma być dzielenie się przychodami z tymi właścicielami praw autorskich, którzy zdecydują się udostępnić swoje postacie do wykorzystania przez użytkowników. Dokładny model finansowy jest jeszcze w fazie testów, ale ma to być sposób na stworzenie sprawiedliwego i zrównoważonego ekosystemu.

CEO OpenAI zapowiedział, że użytkownicy powinni spodziewać się bardzo szybkiego tempa zmian, porównując obecny okres do „wczesnych dni ChataGPT”. Przyznał, że firma będzie popełniać błędy, ale zamierza szybko na nie reagować, wsłuchując się w opinie społeczności. Doświadczenia i rozwiązania wypracowane przy okazji rozwoju Sory mają być w przyszłości konsekwentnie wdrażane w pozostałych produktach OpenAI.

OpenAI udostępniło AI Sora – generatywną sztuczną inteligencję do tworzenia wideo

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .