Microsoft Ignite 2025: koniec gadania, czas na działanie. Windows w chmurze w małym pudełku i AI, które widzi Twój ekran
W San Francisco ruszyła konferencja Microsoft Ignite 2025. Choć to wydarzenie głównie dla branży IT, tegoroczne ogłoszenia fundamentalnie zmienią to, jak wszyscy korzystamy z komputerów.
Microsoft ogłosił nadejście „Agentów AI”, pokazał nowy sprzęt – Windows 365 Link – i zintegrował potężne wideo od OpenAI bezpośrednio z pakietem biurowym.
Hasłem przewodnim tegorocznej edycji jest „Agentic AI” (Agentowa SI). Microsoft chce, abyśmy przestali traktować AI jak czatbota (czyli mamy podobne podejście, jakie forsuje Google przy okazji debiutu modelu Gemini 3.0 Pro), a zaczęli jak nowego pracownika, który ma autonomię i potrafi wykonywać zadania od A do Z.
Oto najważniejsze nowości z perspektywy użytkownika i pasjonata technologii. Pominęliśmy najbardziej zaawansowane kwestie techniczne dla ekspertów i specjalistów IT.
Windows 365 Link: komputer do chmury
Największe zaskoczenie sprzętowe. Microsoft pokazał Windows 365 Link – małe, dedykowane urządzenie (Thin Client), które służy wyłącznie do łączenia się z Twoim komputerem w chmurze (Windows 365).
To proste, bezpieczne urządzenie, które startuje w sekundy i natychmiast przenosi Cię do Twojego pulpitu w chmurze. Microsoft promuje to jako rozwiązanie idealne dla firm i pracy hybrydowej – nic nie jest przechowywane lokalnie, więc zgubienie urządzenia nie oznacza wycieku jakichkolwiek danych (choć nietrudno dostrzec, że musimy polegać na bezpieczeństwie chmury).
Dostępność? Startuje w lutym 2026 r. na wybranych rynkach, w tym w Polsce.
Windows zyskuje „wzrok” i agentów na pasku zadań
Windows 11 przechodzi metamorfozę, stając się platformą dla agentów AI. Oto funkcje, które przykuły naszą uwagę:
- Agenci na pasku zadań Windows: AI nie będzie już ukryte w oknie przeglądarki. Agenci (np. do Microsoft 365) będą przypięci bezpośrednio do paska zadań, gotowi do działania w tle.
- Click to Do: to nowa funkcja dla komputerów Copilot+ PC. AI „widzi” Twój ekran. Możesz kliknąć na dowolny obraz, tekst czy tabelę w dowolnej aplikacji, a Windows zaproponuje akcje (np. „Wyślij do Copilota”, „Podsumuj”, „Edytuj”). To koniec żmudnego kopiowania i wklejania.
- Lokalne AI: deweloperzy dostają narzędzia (API), by uruchamiać potężne funkcje, jak Video Super Resolution (upscaling wideo) czy generowanie obrazów, bezpośrednio na laptopie, bez wysyłania danych do chmury.
Sora 2 wchodzi do biura
Kolejna ogłoszona przez Microsoft nowość, to może być hit dla twórców (ale oczywiście nie tylko). Microsoft ogłosił, że Sora 2 – nowa generacja modelu wideo od OpenAI – trafi bezpośrednio do Microsoft 365 Copilot.
Użytkownicy będą mogli generować krótkie klipy wideo z tekstu lub podmieniać stockowe nagrania na te wygenerowane przez AI, bezpośrednio w trakcie pracy nad projektami. Koniec z szukaniem idealnego ujęcia na stockach – teraz AI je po prostu ma stworzyć.
Copilot zaczyna słuchać i mówić
Zgodnie z ogłoszonymi zapowiedziami zmiany dotkną także Copilota. Interakcja z AI ma stać się bardziej naturalna. Microsoft chwali się m.in. następującymi funkcjami:
- Copilot Voice: funkcja głosowa wchodzi do Microsoft 365 Copilot. Użytkownik będzie mógł rozmawiać z asystentem, przerywać mu w połowie zdania i prosić o zmianę tematu – ponoć dokładnie tak, jak z człowiekiem.
- Outlook na głos: aplikacja mobilna Outlooka zyska interaktywny tryb głosowy, który streści e-maile i pozwoli na nie odpisać bez dotykania telefonu (np. jadąc samochodem).
Przeglądarka Edge, która pracuje za użytkownika
Microsoft Edge for Business otrzymuje Copilot Mode. To nie jest zwykły pasek boczny. W tym trybie przeglądarka staje się agentem AI użytkownika. Microsoft chwali się tu następującymi funkcjami:
- Agent Mode: przeglądarka może wykonywać wieloetapowe zadania na stronach internetowych w imieniu użytkownika (np. „Zarezerwuj ten lot i dodaj do kalendarza”).
- Analiza wielu kart: Edge będzie potrafił odpowiadać na pytania, biorąc pod uwagę treść ze wszystkich otwartych kart jednocześnie.
Azure Cobalt 200 – Microsoft ma własny krzem
Na koniec gratka dla fanów hardware’u. Microsoft idzie drogą Apple i tworzy własne procesory. Zaprezentowano Azure Cobalt 200 – procesor serwerowy nowej generacji oparty na architekturze Arm (3nm). Ma oferować o 50% wyższą wydajność niż poprzednik (Cobalt 100) i być fundamentem dla chmury, na której działają ogłoszone na Ignite 2025. wszystkie usługi AI. To pokazuje, że Microsoft chce kontrolować cały stos technologiczny – od fizycznego układu po interfejs użytkownika.
Microsoft tworzy własny zespół ds. superinteligencji. Ma to być alternatywa dla OpenAI





