Europejski przełom w erze eksaskali. Superkomputer JUPITER dołącza do elity TOP500
Podczas konferencji SC25 ogłoszono nową edycję prestiżowego rankingu superkomputerów TOP500.
Najnowszy ranking potwierdza dominację USA w dziedzinie mocy obliczeniowej, ale przynosi historyczny moment: Europa zyskała swój pierwszy system eksaskalowy (o mocy co najmniej 1 Eflops), wprowadzając się do elitarnego grona technologicznych gigantów. Jednak to co daje się zauważyć, to nie tylko walka o surową moc, ale też o efektywność energetyczną.
Globalni giganci: 4 systemy eksaskalowe
Na szczycie rankingu bezdyskusyjnie prowadzi Ameryka. Globalny lider to superkomputer El Capitan, który po raz kolejny umocnił swoją pozycję z mocą 1,809 eksaflops/s. Jednak największym wydarzeniem jest historyczny awans Europy do eksaskali.
Pierwszym superkomputerem Starego Kontynentu o mocy eksaskalowej jest zainstalowane w Niemczech JUPITER Booster. Według najnowszych notowań Top500 sprzęt zainstalowany w Centrum EuroHPC w niemieckim Jülich, stał się czwartym i pierwszym poza USA superkomputerem eksaskalowym. Osiąga 1000 Eflops/s i bazuje na architekturze Eviden BullSequana XH3000 i superchipach NVIDIA Grace Hopper.
Podium cały czas okupują Stany Zjednoczone ze swoimi superkomputerami, kolejno: El Capitan, Frontier i Aurora.
Green500: zwycięstwo efektywności
Równolegle opublikowany, najnowszy ranking Green500 (najbardziej energooszczędnych systemów) pokazuje, że topowe miejsca zdominowały maszyny oparte na układach NVIDIA Grace Hopper. Najlepsze wyniki osiągnęły francuskie systemy KAIROS (73,28 GFlops/W) i ROMEO-2025.
Jest też polski akcent na liście Green500. Zainstalowany w Krakowie superkomputer Helios znalazł się wśród 20 najbardziej energooszczędnych systemów na świecie.
Podsumowując, najświeższe zestawienie TOP500 przedstawia cztery działające systemy eksaskalowe (trzy zlokalizowane w USA i jeden w Europie) oraz potwierdza, że wojna na rynku HPC toczy się między AMD (siła surowa) a Nvidią (efektywność i AI).
Ranking jest niestety niepełny
Choć ranking TOP500 jest najważniejszym miernikiem mocy obliczeniowej, jeżeli chodzi o superkomputery, to w najnowszej edycji nie jest on pełny. USA umacnia globalną dominację, posiadając trzy z czterech systemów eksaskalowych, a sam tylko superkomputer El Capitan jest warty więcej niż cała reszta maszyn z rankingu, które znajdują się poza pierwszą dwudziestką. Jednakże Chiny, które historycznie dominowały na liście pod względem ilości (liczby systemów), celowo nie zgłaszają swoich najpotężniejszych, nowych maszyn eksaskalowych, takich jak Tianhe-3. W efekcie na oficjalnej liście liderem Azji jest Japonia (system Fugaku), a Chińczycy, choć z pewnością dysponują dużo większą mocą, są na papierze strategicznie nieobecni w walce o czołówkę. Ale tylko na papierze, warto o tym pamiętać.






