AI wchodzi pod skórę. Cochlear prezentuje implant słuchowy, który zaktualizujesz jak smartfona
Zapomnijcie o wearable. Nowa granica dla sztucznej inteligencji przebiega wewnątrz ludzkiego ciała.
Firma Cochlear zaprezentowała system Nucleus Nexa – pierwszy implant ślimakowy, który wykorzystuje uczenie maszynowe (Machine Learning) działające bezpośrednio na urządzeniu (Edge AI), a do tego obsługuje aktualizacje oprogramowania over-the-air.
To inżynieryjny majstersztyk. Wyzwanie polegało na stworzeniu modelu decyzyjnego, który klasyfikuje otoczenie akustyczne w czasie rzeczywistym, zużywając przy tym mikroskopijne ilości energii – wszak urządzenie wszczepione w ciało musi działać dekady, a nie godziny.
Drzewa decyzyjne w służbie słuchu
Sercem systemu jest technologia SCAN 2. To klasyfikator środowiskowy, który analizuje dźwięk i przypisuje go do jednej z pięciu kategorii: mowa, mowa w hałasie, hałas, muzyka lub cisza. Jak tłumaczy Jan Janssen, CTO Cochlear, system wykorzystuje drzewa decyzyjne (rodzaj modelu ML), aby w ułamku sekundy dostosować parametry przetwarzania dźwięku i sygnały elektryczne wysyłane do nerwu słuchowego.
Co ciekawe, implant nie jest tylko pasywnym odbiornikiem. Dzięki funkcji Dynamic Power Management chipset zarządza zużyciem energii w zależności od tego, co „słyszy” AI. To kluczowe, by zapewnić żywotność sprzętu przewidzianą na ponad 40 lat.
Koniec z „zamrożonym” sprzętem
Największą rewolucją jest jednak podejście do oprogramowania. Dotychczas, po operacji wszczepienia implantu, pacjent był skazany na funkcje dostępne w dniu zabiegu. Nucleus Nexa zmienia te zasady. Dzięki bezpiecznemu łączu radiowemu krótkiego zasięgu, implant może otrzymywać aktualizacje firmware’u. Oznacza to, że pacjenci będą mogli korzystać z nowych algorytmów odszumiania czy lepszych modeli AI, które powstaną w przyszłości, bez konieczności wymiany urządzenia.
Implant przechowuje też kopię spersonalizowanej „mapy słuchu” pacjenta we własnej pamięci. Jeśli zewnętrzny procesor ulegnie awarii lub zgubieniu, nowe urządzenie automatycznie pobierze dane konfiguracyjne niejako bezpośrednio z wnętrza ciała użytkownika (z wszczepionego w ciało modułu z wewnętrzną pamięcią).
Gotowy na erę Auracast
Cochlear patrzy w przyszłość również w kwestii łączności. Nowy system jest przygotowany na obsługę standardu Bluetooth LE Audio oraz Auracast. To technologia, która wkrótce zrewolucjonizuje sposób, w jaki korzystamy z audio w przestrzeni publicznej – pozwalając np. na bezpośrednie „wpięcie się” implantem w system nagłośnienia na lotnisku, w kinie czy na konferencji, z pominięciem hałasu otoczenia.






