Europa w tyle za Indiami i Brazylią. Cisco i OECD punktują przepaść w adopcji AI
Mit o technologicznej dominacji Zachodu chwieje się w posadach, przynajmniej w obszarze sztucznej inteligencji.
Najnowsze badania przeprowadzone wspólnie przez Cisco oraz OECD wykazują, że to gospodarki wschodzące, a nie bogate kraje europejskie, są globalnymi liderami w wykorzystaniu generatywnej AI. Raport ujawnia również głębokie pęknięcie pokoleniowe w podejściu do nowych technologii.
Dane zebrane na początku 2025 roku w 14 krajach pokazują zaskakujące odwrócenie trendów. Użytkownicy z Indii, Brazylii, Meksyku i RPA wykazują największą aktywność, zaufanie i chęć szkolenia się w zakresie sztucznej inteligencji. Tymczasem Europa pozostaje w tyle – respondenci ze Starego Kontynentu deklarują znacznie większą ostrożność i niepewność wobec narzędzi opartych na AI. Jest to wyraźna zmiana w stosunku do historycznych schematów, w których to gospodarki rozwinięte były pionierami cyfrowych wdrożeń.
„Generacja AI” kontra cyfrowi sceptycy
Raport definiuje nową linię podziału demograficznego. Osoby poniżej 35. roku życia nie tylko intensywnie korzystają z AI (robi to ponad połowa badanych w tej grupie), ale także postrzegają ją jako narzędzie użyteczne. W przedziale wiekowym 26–35 lat niemal 50 proc. osób ukończyło już szkolenia z tego zakresu. Dla kontrastu, wśród osób po 45. roku życia dominującą postawą jest sceptycyzm lub całkowity brak korzystania z tych rozwiązań, co często wynika z braku wiedzy, a nie świadomego wyboru.
Ciemna strona bycia online
Wysoka adopcja technologii w krajach rozwijających się ma jednak swoją cenę. Badanie wykazało korelację między czasem spędzanym przed ekranem a dobrostanem psychicznym. Spędzanie ponad pięciu godzin dziennie na cyfrowej rozrywce wiąże się z niższym poczuciem satysfakcji z życia. Zjawisko to jest szczególnie widoczne w Indiach czy Meksyku, gdzie odnotowano większe uzależnienie od relacji online oraz gwałtowniejsze wahania emocjonalne związane z technologią.
Guy Diedrich z Cisco podkreśla, że kluczem do wyrównania tych szans nie jest samo wdrażanie technologii, lecz edukacja. „Różnice pokoleniowe w korzystaniu z technologii nie są nieuchronne” – zauważa, wskazując na konieczność podnoszenia kompetencji cyfrowych niezależnie od wieku.





