„Zgiń kochanie” w kinach od 12 grudnia. Lawrence i Pattinson w mrocznej opowieści o macierzyństwie
Już 12 grudnia na ekrany polskich kin wejdzie „Zgiń kochanie” – najnowszy obraz w reżyserii Lynne Ramsay.
W rolach głównych zobaczymy duet, który po raz pierwszy spotkał się na planie filmowym: Jennifer Lawrence oraz Roberta Pattinsona. Produkcja, będąca ekranizacją prozy Ariany Harwicz, była jedną z głośniejszych premier ostatniego festiwalu w Cannes.
Więcej o fabule i pierwszym odbiorze filmu podczas festiwalu pisaliśmy w naszym wcześniejszym materiale. Tymczasem dystrybutor, Monolith Films, ujawnia kulisy powstawania tej wymagającej produkcji.
Od listu do realizacji
Droga do powstania filmu rozpoczęła się od inicjatywy samej Jennifer Lawrence. Aktorka po lekturze książki „Die, My Love” wysłała osobisty list do reżyserki Lynne Ramsay („Musimy porozmawiać o Kevinie”), deklarując chęć zagrania głównej roli, jeśli projekt kiedykolwiek dojdzie do skutku. Prace nad scenariuszem trwały ostatecznie pięć lat. Do obsady dołączył Robert Pattinson, wcielając się w rolę męża głównej bohaterki. Choć oboje aktorzy byli rozważani do wspólnych występów w przeszłości, to właśnie „Zgiń kochanie” stało się ich pierwszym wspólnym projektem zawodowym.
Ekstremalne warunki na planie
Zdjęcia do filmu realizowano w plenerach amerykańskiej Montany oraz kanadyjskiej Alberty, często w temperaturach spadających poniżej -20 stopni Celsjusza. Surowy klimat miał oddawać emocjonalny chłód i izolację bohaterów. Jennifer Lawrence w wywiadach prasowych przyznała, że praca nad tą rolą była „emocjonalnym maratonem” oraz jednym z najtrudniejszych fizycznie wyzwań w jej dotychczasowej karierze. Film skupia się na postaci Grace, która zmagając się z macierzyństwem na odludziu, zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością.
Wznowienie literackiego pierwowzoru
Równolegle z premierą kinową, na polskim rynku wydawniczym ukaże się specjalne wznowienie książki Ariany Harwicz, na której oparto scenariusz. Powieść, wydana nakładem Wydawnictwa Pauza, to krótka, lecz intensywna proza poruszająca tematykę depresji poporodowej, samotności i niekontrolowanych popędów. Nowe wydanie trafi do księgarń w dniu premiery filmu, stanowiąc uzupełnienie dla kinowego seansu.
Film został już doceniony przez branżę filmową. Produkcja otrzymała dwie nagrody British Independent Film za zdjęcia oraz muzykę. Zagraniczni krytycy, w tym recenzenci „Vanity Fair” i „Time”, podkreślają surowość i dojrzałość kreacji Lawrence, sugerując, że może ona przynieść aktorce kolejne nominacje w nadchodzącym sezonie nagród.







