Koniec przerwy na orbicie. NASA wraca do spacerów kosmicznych i szykuje ISS do… emerytury
Po ośmiu długich miesiącach przerwy amerykańscy astronauci znów wyjdą w próżnię. NASA rozpoczyna rok 2026 od dwóch kluczowych spacerów kosmicznych (EVA), które mają nie tylko usprawnić działanie stacji, ale też przygotować ją do ostatecznego końca.
NASA finalizuje przygotowania do prac na zewnątrz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Będą to pierwsze amerykańskie spacery od maja 2025 roku (w międzyczasie, w październiku, na zewnątrz wychodzili jedynie rosyjscy kosmonauci).
Stary wyga i debiutantka
Pierwsze wyjście zaplanowano na czwartek, 8 stycznia. Ze śluzy Quest wyjdzie duet o skrajnie różnym doświadczeniu:
- Mike Fincke: weteran, dla którego będzie to 10. spacer kosmiczny. Tym samym wyrówna on rekord liczby wyjść w otwartą przestrzeń wśród astronautów NASA.
- Zena Cardman: dla niej będzie to absolutny debiut w roli „kosmicznej spacerowiczki”.
Ich zadaniem będzie przygotowanie kanału zasilania 2A pod przyszłą instalację nowych, rozwijanych paneli słonecznych (iROSA). Co ciekawe, NASA otwarcie przyznaje, że dodatkowa moc jest potrzebna m.in. do zapewnienia „krytycznego wsparcia dla bezpiecznej i kontrolowanej deorbitacji stacji”, która planowana jest na okolice 2030 roku.
Sprzątanie i naprawy tydzień później
Drugi spacer odbędzie się 15 stycznia. Choć nazwiska astronautów nie zostały jeszcze potwierdzone, lista zadań jest już gotowa i brzmi jak typowy serwis techniczny:
- Wymiana kamery HD na porcie 3.
- Instalacja nowej pomocy nawigacyjnej (reflektora planarnego) na module Harmony, co ułatwi dokowanie statkom odwiedzającym stację.
- Przełożenie przewodów (tzw. zworek) systemu amoniakalnego.
Będą to odpowiednio 278. i 279. spacer kosmiczny w historii budowy i konserwacji ISS. Transmisję na żywo z obu wydarzeń będzie można oglądać na platformie NASA+.
Kosmos w wersji Smart Home. Jak inteligentne teleskopy sprawiły, że nie musisz marznąć pod gwiazdami





