Rynek smartfonów w Polsce – Apple ma się całkiem nieźle
IDC Polska uchyliło rąbka tajemnicy i podało dane na temat sprzedaży smartfonów w Polsce w całym 2017 roku, jak i w ostatnim kwartale 2017 roku. To dane, którymi producenci się nie zbyt często chwalą i trudno je zdobyć. Pozycja Apple na rynku nie jest tak zła, jakby mogło się wydawać, zwłaszcza biorąc pod uwagę ceny kupowanych telefonów w Polsce.
Pierwszą dobrą wiadomością jest fakt, że rynek smartfonów w Polsce wciąż się rozwija. Sprzedaż smartfonów w Polsce przekroczyła w zeszłym roku 8,8 mln egzemplarzy, to wzrost o ponad 10% w stosunku do 2016 roku. Gorzej jest niestety jeśli chodzi o sam podział rynku. Niekwestionowanym królem jest Android posiadający 91,5% udziałów w rynku, sprzęt Apple stanowi 8,5%. Udział systemu Google’a wzrósł o 4% rok do roku, co należy tłumaczyć końcem ery Windows Phone’ów.
Ponad połowa sprzedanych urządzeń to smartfony w przedziale cenowym 500-1100 zł. Polacy kupują, coraz droższe smartfony, ale wciąż to są modele z średniej półki. W tym przedziale cenowym nie znajdziemy, żadnego oficjalnie dystrybuowanego iPhone’a. Przy takim rozkładzie rynku udziały iOS na poziomie 8,5% nie są złe.
Jeszcze ciekawiej dla Apple prezentują się dane za ostatni, czwarty kwartał minionego roku. Według danych IDC liderem był Samsung, który odpowiada za 39,1% sprzedanych w tym okresie Smartfonów, na drugim miejscu jest Huawei z 24,9% udziałów, na trzecim Apple z 8,7%. Kolejne miejsca to LG z 6,7% i Xiaomi 6,2%. Pozostali producenci muszą między sobą dzielić 14,5% udziałów. W pierwszej 6 zabrakło Sony, natomiast pozycja Xiaomi już teraz jest bardzo mocna, a tak naprawdę marka ta dopiero wchodzi na nasz rynek.
Te 8,7% Apple to dobry wynik, biorąc pod uwagę cenę urządzeń oraz fakt marnej działalności marketingowej i PR Apple w Polsce. Działania zarówno Apple, jak i Resellerów są ubogie. Nie robiąc właściwie nic firma i tak ma prawie 9% udział w rynku, więcej niż Sony, czy LG, które bardzo intensyfikują swoje działania. Szkoda, że IDC nie chwali się danymi wartościowymi, tu pozycja Apple mogłaby być jeszcze lepsza.
Obserwując rynek można pokusić się o prognozę, w której Apple zwiększy swoje udziały w rynku do około 10%, jednak spadnie na czwartą pozycję. Ostatnie miejsce na pudle zajmie Xiaomi, które będzie jednak zabierać rynek mniejszym graczom oraz Huawei. Pozycja Samsunga wydaje się być niezagrożona.