„Love Notes to Newton” – film o małym zielonym komputerku i ludziach którzy go kochają
Części czytelników, którzy są starszymi użytkownikami Apple nie trzeba mówić, czym jest (był) Apple Newton MessagePad. To maleńkie urządzenie, które odmieniło świat, chociaż jest w powszechnej opinii uważane za jedną z największych wpadek Apple. I chcę tu zaakcentować, że jest to opinia fałszywa, bo oparta tylko i wyłącznie na przesłankach finansowych oraz na ówczesnej sytuacji Apple, która nie była różowa. Bo tak naprawdę Newton był protoplastą i cyfrowym dziadkiem urządzeń, które teraz są najpopularniejszymi komputerami w domach – iPhone i iPad.
I chociaż od czasu pojawienia się na rynku pierwszego Newtona minęło już 25 lat, to nadaj istnieje spora grupa jego użytkowników i fanów. I to właśnie jeden z nich Noah Leon z Kanady, postanowił nakręcić film dokumentalny, poświęcony Newtonowi, jego historii oraz społeczności, która nadal używa to nietuzinkowe urządzenie. Tytuł filmu to „Love Notes to Newton”. Początkowo miała to być krotka produkcja filmowa, ale ostatecznie przerodziło się to w pełnometrażowy film (100 minut). Jak pisze o nim sam autor, miał to być „film o małym zielonym komputerze, nazywanym ‘Newton’ i ludziach którzy nadal go kochają”. Premiera filmu to 22 lipca podczas „Macstock Conference and Expo” w Woodstock, a sam film jest dostępny na platformie Vimeo.
Trailer filmu Love Notes to Newton
Jako zapalony fan i kolekcjoner wszystkiego co wiąże się z Newtonem, miałem przyjemność współfinansować oraz być członkiem ekipy, która pracowała nad tym filmem. Była to świetna zabawa, ale przede wszystkim możliwość poznania i zaprzyjaźnienia się z ludźmi o podobnych zainteresowaniach. Podobne zdanie ma Noah. Udało mi się go namówić na krotki wywiad, który znajdziecie poniżej.
Paweł Piotrowski: Noah Leon, kilka słów o sobie…
Noah Leon: Jestem fotografem ślubnym i korporacyjnym z Montrealu, wieloletnim użytkownikiem Maka i Newtona.
Skąd fascynacja Newtonami?
Jako dziecko w szkole byłem użytkownikiem Maca i widziałem reklamę Newtona MessagePada 130 w magazynie Macworld. To, że możesz trzymać cały komputer w ręce, naprawdę zrobiło na mnie wrażenie. Potem chciałem jednego tak bardzo, że modliłem się o niego (byłem dzieckiem). Pewnego dnia zobaczyłem oryginalnego MessagePad’a w ogłoszeniach za jedyne 15 USD. Kupiłem go. Byłem zafascynowany tym urządzeniem.
Dlaczego Newton? Dlaczego nie Palm lub inny PDA?
Palm był dobrym organizatorem, ale Newton starał się być czymś więcej. Starał się umożliwić ci pisanie w sposób naturalny. W tym czasie prowadziłem dziennik, więc było to dla mnie bardzo pomocne. Newton starał się być inteligentny, a oryginalny MessagePad był również bardzo pięknym urządzeniem, które imponowało wszystkim moim przyjaciołom.
Dlaczego Newton różni się od wszystkich innych urządzeń PDA?
Newton był urządzeniem, które próbowało ułatwić tworzenie treści. Apple zmieniło jego nazwę na „MessagePad” z powodów marketingowych, ale początkowo nazywano go „Notepad”. Steve Capps, jeden z inżynierów, którzy pracowali nad projektami Macintosh i Newton, powiedział mi, że ich pierwotnym celem było, aby Newton posiadał tylko jedną aplikację, Notatnik, a całe urządzenie byłoby rodzajem super-papieru. Myślę, że rozumiałem tę wizję, bo w późniejszych wersjach (takich jak MessagePad 2100) naprawdę udało im się dobrze rozwinąć tę funkcję.1
Czy podzielasz opinię, że Newton wyprzedził swój czas?
Tak, na pewno wyprzedził swój czas. Newton był pionierem wielu rzeczy, których wciąż nie można znaleźć w dzisiejszych urządzeniach. Na przykład jego system plików to ogromna baza danych2, która umożliwia dowolnej aplikacji dostęp (oraz modyfikowanie) do danych z innej dowolnej aplikacji. Pozwoliło to programistom modyfikować oprogramowanie systemowe i ulepszać je bez pomocy Apple.
Dlaczego Newton nie został zaakceptowany na rynku?
Według mnie, głównym powodem było to, że było dla niego za wcześnie. Ludzie biznesu nie polubili Newtona, a konsumenci ledwie mieli komputery w swoich domach w 1993 roku. Innym powodem było to, że Newton był przekombinowany i niedopracowany. James Joaquin, który pracował nad marketingiem Newtona, powiedział mi, że było o wiele większy i wolniejszy niż sądzili, a rozpoznawanie pisma ręcznego nie było tak dobre, jak im się wydawało. To właśnie funkcja rozpoznawania pisma miała być jego głównym atutem, podczas gdy nawet zespół Newtona uznał, że nie była w pełni gotowa, kiedy go wypuszczono na rynek. Dlatego zmienili nazwę na „MessagePad”, aby promować zdolności komunikacyjne, które również nie były rewelacyjne.3
Czy dziś można jeszcze korzystać z Newtona? Czy używasz swojego Newtona? A jeśli tak to do czego?
W dzisiejszym świecie trudno byłoby używać Newtona do codziennych zadań ze względu na bezpieczeństwo w internecie i przez samo to, jak skomplikowany stał się internet. Myślę, że najlepsze wykorzystanie Newtona to używanie go dla przyjemności. Moja córka i ja mamy eMate 300.4 Możemy wysyłać zdjęcia i tekst do siebie5 To lepsze niż uczenie jej używania iPada, ponieważ w przypadku Newtona jest to naprawdę urządzenie do tworzenia treści, a nie urządzenie do konsumpcji treści. Nacisk kładziony jest na używanie urządzenia w sposób kreatywny, a nie tylko oglądanie filmów lub granie w gry.
Twój ulubiony Newton?
Mój ulubiony Newton zawsze będzie moją pierwszą miłością – Oryginalny MessagePad.6 Mimo że nie był tak dobry jak późniejsze modele, to jednak naprawdę pokazuje oryginalną wizję jego konstruktorów (Tak samo jak w przypadku oryginalnego Macintosha) i jest pięknym urządzeniem.
Skąd pomysł na film?
Po raz pierwszy zasugerowałem film na Newtontalk.net w 2009 roku.7 W tamtym czasie nie miałem dużego doświadczenia związanego z produkcją filmów weselnych, więc nie byłem tak dobry w robieniu filmów ja teraz, a finansowanie społecznościowe nie było jeszcze tak popularne. W ubiegłym roku na wiosnę zdałem sobie sprawę, że prawdopodobnie mógłbym to zrobić teraz, i byłaby to świetna zabawa. Taki osobisty projekt. Oglądałem też film „Helvetica” i pomyślałem, że jeśli ktoś może nakręcić film o czcionce, to dlaczego nie o Newtonie.
Czy stworzenie tego filmu było łatwe?
Finansowanie społecznościowe było bardzo trudne, ponieważ uczyłem się tego wszystkiego podczas prowadzenia kampanii. Ostatecznie uzbieraliśmy tylko połowę pieniędzy, które były zaplanowane na ten projekt, około 7000 USD. Oznaczało to, że nie zarobiłem na tym, a musiałem też dostarczyć okazjonalne koszulki wszystkim sponsorom oraz muszę przygotować dyski flash USB itp. w ramach wywiązania się z obietnic złożonych podczas kampanii. Mój przyjaciel, Frank Orlando, pracował za darmo jako grafik, przygotowując projekty graficzne oraz wzory na koszulki. Aby zaoszczędzić pieniądze kupiłem zestaw do drukowania koszul i zacząłem drukować koszule w nocy w mojej piwnicy w garażu, a następnie zacząłem je wysyłać.
Następnie zacząłem robić film. Podczas mojej podróży do Düsseldorfu i Paryża podróżowałem z jednym plecakiem z aparatami fotograficznymi i ubraniami, planując noclegi w tanich obozach z namiotami, aby zaoszczędzić pieniądze. Matthias, jeden z użytkowników Newtona, był na tyle uprzejmy i ugościł mnie w swoim domu w Düsseldorfie. Podróżowałem autobusem, aby zaoszczędzić pieniądze. Skończyło się na tym, że w drodze do Paryża zgubiliśmy się. Innej nocy byłem w miejscu w którym obok mnie nocował facet, który lunatykował i krzyczał przez całą noc. To wszystko było trudniejsze, niż myślałem, ale było warto.
W Kalifornii byłem zdumiony, że niektórzy członkowie oryginalnego zespołu tworzącego Newtona byli gotowi rozmawiać ze mną, więc oprócz użytkowników Newtona, w filmie występują też jego twórcy, mówiąc o swojej pracy.
Ze względu na budżet taniej było mi współpracować z kamerzystami z innych części świata (np. Z Nową Zelandią), aby nakręcić niektóre z wywiadów. Pracowałem z innymi filmowcami ślubnymi i w większości przypadków zadziałało to zaskakująco dobrze. Niektórzy użytkownicy wysłali mi nawet filmy, które sami nakręcili, co było świetną zabawą dla nich i dla mnie.
Jak społeczność użytkowników Newtona zareagowała na wiadomość o twoim projekcie? Czy Cię wspierali?
Społeczność Newtona była bardzo pomocna. Szczególnie Grant Hutchinson, „ojciec” listy mailingowej NewtonTalk.net, Sylvain Pilet z Francji, który prowadzi francuską witrynę message-pad.net i B Dudney. Wszyscy oni wnieśli duże kwoty finansowe potrzebne do produkcji filmu. Sylvain przekazał na ten cel spory zestaw zawierający Newtona 2100, który sprzedaliśmy na stronie kampanii. Rownież eMate 300, odnowiony przez Franka Gruendela (pda-soft.de) – jedną z osób najbardziej zaangażowanych w społeczność Newtona, został przekazany na ten cel.
Myślę, że najlepsze jest to, że byłem częścią społeczności, zanim zacząłem robić ten film, więc nie jest tak, że jestem kimś obcym, robiącym film o szalonych użytkownikach Newtona – jestem częścią tego szaleństwa.
W filmie możemy zobaczyć fragmenty wywiadu z Johnem Sculleyem, byłym CEO Apple. Jak udało ci się z nim spotkać i namówić na udział w filmie?
Początkowo nie byłem w stanie nawiązać z nim kontaktu. Myślę, że prawdopodobnie musiał odfiltrować moje wiadomości spośród wielu maili jakie otrzymywał. W końcu nie jestem kimś aż tak ważnym. Jednak miałem przyjemność pracować z Davidem Greelishem z firmy classiccomputing.com przy kręceniu filmu poświęconego historii komputerów osobistych. David wcześniej przeprowadzał z Johnem wywiad dla swojego podcastu. Przedstawił mnie przez e-mail i tym razem John odpowiedział, a my zorganizowaliśmy spotkanie. Powiedział mi, że mam tylko godzinę, ale okazało się, że tyle mi wystarczyło. Siedzieliśmy więc w jego mieszkaniu z pięknym widokiem na Central Park w Nowym Jorku, a ja zadawałem mu pytania. Pod koniec wywiadu pozwolił mi zrobić ze sobą selfie. Dałem mu jedną z naszych koszulek. Powiedział mi, że od lat nie widział Newtona, więc sprezentowałem mu mojego oryginalnego MessagePada. John Sculley ma mojego MessagePada.
Jakie plany na przyszłość w kontekście filmu?
Teraz skupiamy się na zakończeniu edycji.8 Wiem, że mamy naprawdę świetne sekwencje, ale przekształcenie tego w film, który ludzie będą chcieli oglądać, jest trudne. Mamy zaplanowane małe pokazy filmowe na kilku festiwalach komputerowych w USA. Oczywiście udostępnimy film sponsorom, a potem popracujemy nad dystrybucją online (iTunes i Vimeo), a także nad innymi tradycyjnymi festiwalami filmowymi.
Jedną z rzeczy, które odkryłem na temat społeczności Newtona, jest to, że nie chodzi już tylko o Newtona. Tu chodzi o ludzi. Ze względu na wspólne zainteresowanie Newtonem wiele osób, które nigdy nie miałoby takiej okazji, spotkało się i zostało przyjaciółmi. Steve Capps w moim wywiadzie mówi, że „dobre oprogramowanie łączy ludzi” i myślę, że to kolejny powód, dla którego Newton jest dla nas takim osobistym i wyjątkowym urządzeniem.
Dziękuję za rozmowę.
Oficjalna strona filmu: lovenotestonewton.moosefuel.media
Link do filmu na Vimeo: http://newtfilm.moosefuel.media/265556912
- pomimo, że możliwości MessagePada zostały mocno rozbudowane – przyp. red. ↩
- zwana „zupą” – ang. „soup” ↩
- Technologia WiFi miała powstać kilka lat później – przyp. red. ↩
- Newton wyglądający jak laptop – przyp. red. ↩
- przez port podczerwieni – przyp. red. ↩
- OMP z 1993 roku – przyp. red. ↩
- ciągle działająca lista mailingowa przeznaczona dla użytkowników Newtona – przyp. red. ↩
- wywiad był przeprowadzany na początku roku – przyp. red. ↩
Komentarze: 2
“…nie trzeba mówić, czym jest (był) Apple Newton MessagePad. To maleńkie urządzenie, które odmieniło świat…”
To chyba pobożne życzenie autora, a na pewno kompletna bzdura… W tamtym okresie mało kto wiedział o Newtonie, który zresztą dość szybko został wycofany z rynku. Równolegle funkcjonowały dużo bardziej popularne Palmy, PocketPC…
Widzę, Jacku, że masz tendencję to wyrywania fragmentów zdania i zmieniania kontekstu. Gdybyś przeczytał całe zdanie z którego wyrwałeś fragment, zrozumiałbyś, że pisałem o ludziach, którzy są AppleUserami starej daty (przecież to napisałem…). Dla większości tych osób nazwa Apple Newton jest bardzo dobrze znana. A w tym pierwszym zdaniu zwracam się do OBECNYCH starych AppleUserów, którzy na bank znają tę nazwę.
Więc pisząc “kompletna bzdura” narażasz się tylko na śmieszność. Zalecam czytanie ze zrozumieniem i wyjęcie kija z tylnej części ciała…
Ps. Palm i PocketPC mogły wiele pozazdrościć Newtonowi, który deklasował je swoimi możliwościami. Gdybyś zaznajomił się z historią Newtona, wiedziałbyś, że został “skasowany” przez Jobsa w momencie swojego startu. Jobs zabił projekt, który dopiero zaczął się rozwijać.