Przekręt na Van Gogha – interaktywna książka dla nastolatków
Majówka za chwilę się zaczyna, a wakacje są coraz bliżej. Jeśli macie nastoletnie dzieci, to warto namówić je w wolnym czasie do lektury bardzo fajnej książki. Zdaję sobie sprawę, że obecnie coraz trudniej zaciągnąć młodych do czytania, gdy w koło jest tyle innych, w szczególności elektronicznych atrakcji. Ale może detektywistyczna historia, podczas czytania której przyda nam się telefon aby zrozumieć intrygę, będzie ciekawą propozycją?
Wielka tajemnica, misterna intryga oraz spora dawka historii sztuki – „Przekręt na van Gogha” czyta się jak scenariusz trzymającego w napięciu filmu akcji – propozycja idealna dla młodych miłośników Jamesa Bonda. To pierwsza przetłumaczona na język polski powieść kryminalna dla młodzieży amerykańskiego autora Derona R. Hicksa. Jej bohaterowie natrafili na trop bezwzględnych złodziei dzieł sztuki i wpadli w niezłe tarapaty.
Wątki sensacyjne uzupełniają wplecione w opowieść informacje o wybranych malarzach i ich dziełach, a nawet można je zobaczyć – wystarczy zeskanować umieszczone w książce kody QR i niczym bohaterowie książki podjąć samodzielne śledztwo. Dla tych, którzy nie przepadają za wizytami w muzeach – propozycja idealna.
Historia zaczyna się w Narodowej Galerii Sztuki w Waszyngtonie.
Młody chłopak, nie pamięta kim jest, ani jak się tam znalazł, wie za to wiele o malarstwie… Bardzo szybko okazuje się, że grozi mu niebezpieczeństwo, a jedyna osoba, której może zaufać, to poznana w nietypowych okolicznościach dziesięcioletnia Camille (to ona nadaje mu imię Art, bo kojarzy jej się ze sztuką). Razem postanawiają znaleźć odpowiedź na pytanie, kim jest Art oraz dlaczego ściga go szajka bandytów, którzy – jak się okazuje – szykują przekręt, jakiego jeszcze nie było. Wiedzą, że odpowiedzi kryją się gdzieś w zakamarkach pamięci Arta.
Akcja książki bardzo szybko przyspiesza i nie pozwala się od niej oderwać: porwanie, ucieczka, pościgi, mnóstwo tropów do sprawdzenia i przeszkód do pokonania. Do tego kilka ciekawych zbiegów okoliczności, zabawnych sytuacji i szalonych pomysłów, które na pierwszy rzut oka mają małe szanse powodzenia, a jednak.
Kluczem do wspomnień Arta okazują się obrazy, o których wie niespodziewanie dużo, o dziwo, wie również jak odróżnić oryginał od kopii, nawet idealnej… W miarę, jak toczy się opowieść, a kolejne elementy układanki wskakują na swoje miejsca, skanując kody QR, możemy zobaczyć dzieła autorstwa Vincenta van Gogha, Claude’a Moneta, Edgara Degasa, Hansa, Holbeina Młodszego, Rembrandta van Rijn, Johannesa Vermeera, Paula Gaugina, Giovanniego Paniniego oraz Leonarda da Vinci, o których jest mowa w książce.
Autor z zawodu jest prawnikiem, z pasji studiował malarstwo, a od kilku lat pisze wciągające kryminały dla młodzieży. Wątki sensacyjne traktuje jak najbardziej poważnie i z właściwą prawnikom drobiazgowością, nie zwalnia akcji od początku do końca i nie zdradza finału historii do ostatnich stron ksiażki. Wątki dotyczące malarstwa – można zaryzykować takie stwierdzenie – ukazują jego artystyczną duszę. O tym pisze tak, jakby sam te wszystkie obrazy malował, ożywia dawno nieżyjących malarzy, zaprasza nas do ich pracowni, nasyca opowieść intensywnymi barwami… Intryguje, rozbudza wyobraźnię i zaprasza do nawiązania bliższej relacji ze sztuką. Udowadnia, że odpowiednio podana lekcja historii może być niezwykle interesująca.
Książka była nominowana do amerykańskiej nagrody Sunshine State Young Readers.
Książkę niedawno wydało w Polsce wydawnictwo Widnokrąg. Kosztuje ona w promocji 37 zł i można ją zamówić na ich stronie www, ewentualnie kupić w księgarniach.
Komentarze: 2
Dzieki, zamówiłem dla córy.
Dzieki, zamówiłem dla córy.